czy zdecydować się na pigułki antykoncepcyjne?

mam 24 lata i stałego partnera, nie używałam nigdy pigułek, ale ostatnio coś miedzy nami gorzej sie uklada- nie zawsze ale czasami jak o coś się posprzeczamy to po prostu masakra. Zastanawiam sie tylko czy naprawde są takie bezpieczne, czy potem nie bedę miala jakiś problemów zdrowotnych- np. problem z zajściem w ciaże itp.

żadnych problemów z pigułkami nie ma. Za to duża wygoda. Można się spokojnie kochać i niczym sie martwić. Pigułki nie chronią oczywiście przed chorobami przenoszonymi droga płciową ale jak masz stalego partneta to nie ma się czym martwić.

polecam

co do pozniejszego zajscia w ciązę to ja nie pomogę bo mam 23 lata i nie planuję poki co dzieci. Natomiast przy pierwszym opakowaniu niezbyt dobrze sie czulam (mdlosci) ale to szybko minelo. Jestem bardzo zadowolona.

no własnie nad tym sie zastanawiam, wcześniej byłam pewna jego, ale ostatnio - szkoda gadać. Zastanawiają mnie te pigułki bo miałam problemy z torbielem i dlatego nie wiem czy czasem nie jestem podatna na jakieś takie przygody. ale ogólnie w mojej rodzinie wszyscy są jak najbardziej płodni:)

Oczywiście najlepiej porozmawiać z ginekologiem. On powinien dobrac Ci odpowiednie tabletki. Ale kochana piszesz o tym, ze chcesz zaczac brac pigulki i o tym, ze klocisz sie z facetem i nie jestes go pewna. Nie widze zwiazku. Poza tym skoro nie jestes pewna swojego faceta, to moze warto pozostac przy prezerwatywach?

nie jestem pewna w sensie że nie wiem czy to napewno to:) mieszkamy razem wiec kontakty seksualne jakieś tam mamy. nie, nie o to chodzi że często się kłócimy, ale czasami o takie pierdoły że sama już nie wiem czy to ja sie zmieniłam czy on. póki co jest dobrze, ale zaczynam sie zastanawiać czy chciałabym mieć z nim dziecko- przynajmniej teraz w razie jakiej wpadki, może lepiej zacząc brać pigułki i zobaczyć jak to wszystko się rozwinie, żeby potem nie obudzić się z ręką w nocniku:?

jeśli jesteś zdrowa to nie będziesz miałam zadnych problemów z późniejszym zajściem w ciążę....tylko pamiętaj że tabletki nie dają 100% zabezpieczenia tylko 99,9%....i nawet przy regularnym braniu jesli będziesz miała pecha znajdziesz się w tym 0,1% :(

a no to owszem pigułki jak najbardziej. Kochasz się ile chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz. Nie trzeba na nic uważać. Oczywiście czytalam jakies glupoty o tym, ze babki uzywaja pigulek i jeszcze namawiaja swoich facetow zeby uzywali prezezwatyw :/. Jesli juz mamy sie truć tabletkami ti tylko poto, zeby miec udane zycie seksualne.

a dlaczego głupoty?...jeśli kobieta tak czuje się pewniej i facet nie ma nic przeciwko to dlaczego nie mają tak robić?...może cię zdziwi ale ja też tak robię chociaż jestem mężatką.....strasznie nie chcę dziecka...samym tabletkom nie ufam w 100%...samym gumkom to już wogóle....a jak połącze to i to to jestem spokojna i dopiero wtedy mogę cieszyć się seksem...

zostawiła, jak masz wątpliwości, to jużjest bradzo źle a jak wyskoczy jeszcze dziecko, to bedziesz nieszczesliwa przez cale zycie

problemów, bo to nie prawda... Miałam kłopoty hormonalne, brałam, bo musiałam Diene 35. Porobiły mi się żylaki, bolała mnie głowa, zerowe libido, suchość pochwy, ale najgorsze, ze już do końca życia nie będę mogła nosić spódnic, krótkich spodni itp. Mam regularne, wstrętne wystające żyły na całych udach, pod kolanami a na łydkach popękane naczynka:O Beznadziejne krążenie! Od dawna nie stosuję tabletek, mimo że mam PCOS i będę musiała:( Jak jest gorąco, puchną mi widocznie nogi i ręce, jak jest zimno- odmarzają. Wczesniej nie miałam az takich problemów. Niektóre osoby dostają wręcz zakrzepicy po stosowaniu tabletek. U mnie stosowanie tabletek z estrogenami reguluje cykl, zapobiega przerastaniu błony śluzowej macicy (bo normalnie mam okres co ok.l 40 dni), zapobiega powstawaniu raka endometrium, który grozi ludziom z PCOS. Ale już się martwię, co będzie, kiedy znowu będę musiała stosować tabletki:( Dlatego najlepiej nie pytaj się na forum, tylko IDŹ DO LEKARZA! Ludzie różnie reagują na hormony, na różne dawki, na różne leki. A to, czy będzie więcej korzyści, czy szkód najlepiej oceni lekarz i ty sama, a nie forumowicze...

do nie mowcie, ze nie ma?a palisz, lub paliłąs papierosy?

Ok, ja nie wnikam w czyjsc zycie seksualne, ale biorąc pod uwagę to, że tabletki są najlepszym zabezpieczeniem przed niechcianą ciążą uwazam ze nie trzeba juz uzywac innych zabiezpieczen. Poza tym, nie znam przypadku zeby jakas kobieta znalazla sie w tym 0,1 % i zaszla w ciąze :/. Nie wiem czy ludzie nie znaja sie na matematyce, ale to jest cholernie malo prawdopodobne!

Tak, jak byłam nastolatką paliłam.

ja jak byłam u lekarza i chciałam tabletki kiedyś, kiedyś, jeszcze nie byłam z tym chłopakiem to wiecie jak mi dobrał? Kazał mi stanąc na wadze, nawet mnie nie zbadał tylko skasował 80 zł- nie wykupiłam recepty. ja np pale, i wiem że to jest jakieś tam przeciwwskazanie do brania pigulek. a co do rozstania- nie nie chcę tak wszystkiego przekreślać odrazu- zobaczę co będzie dalej. może sie jakoś dotrzemy- czasami jest naprawde fajnie

ja sie tez wypowiem ja biore juz biore tabsy jakis czas najpierw 3 lata odstwiłam zaszłam bez problemu w ciaże i po ciazy już biore rok nie mam problemów ja sie czuje dobrze choc musiałm sobie dopasowac tabletki bo nie po wszytkich czułam sie super :)

stosować tabletek, wykluczone. Chyba, że chcesz dostać wylewu do mózgu, zatoru płuc, zakrzepicy albo w najlepszym przypadku mieć bardzo widoczne żylaki.

no właśnie-cholernie mało prawdopodobne...ale nie wogóle......nigdy nie masz pewności czy się nie znajdziesz w tej 0,1%....tu na forum już kilka jest topików ze dziewczyny wpadły stosując tabsy...a brały regularnie nie miały biegunki ani wymiotów.....znam też dziewczynę która ma córeczkę a zabezpieczali się tabsami....brała jak w zegarku bo nie chciała dziecka....gdy poszła do ginekologa powiedział ''zdarza się,rzadko ale się zdarza....dzisiaj padło na panią''