Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na marginesiee24

W co ONA sie kur.. bawi ????!!!!

Polecane posty

Gość dokładnie tak Zakochany
rzuć ją chociażby z szacunku dla samego siebie... Nie wolno pozwolić się tak traktować bo jak sam się nie będziesz szanował to nie spodziewaj się szacunku u innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na marginesiee24
jeszcze z tydzien o nia pozabiegam, chcialbym sie spotkac z nia w sobote albo niedziele, jesli znow powie ze nie to sobie odpuszcze i jesli ona nic nie zrobi to dam sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na marginesiee24
może ktos mial tam racje ze jara mnie to ze nie mam jej tak na pstryk, zawsze to kobiety sie za mna uganialy i nigdy specjalnie wysilac sie nie musialem, a ona jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO TEN KOLES ktory mnie wkurza tez taki jest....ze zawsze i w sumie nadal laski za nim lataly i lataja!!!a ja tez jestem inna!!!! ale widocznie to nie pomaga....woli tamte:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a biegaj za nią biegaj..
a jak już przebiegniesz ten "maraton" i dopniesz w końcu swego to okaże się, że panienka jest cienka w łóżku jak doopa węża i już nigdy nie zbilansujesz sobie tego wysiłku energetycznego zainwestowanego w to bieganie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcvbxuish
trafiła kosa na kamień :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
zachowuje sie tak jak ta dziewczyna, spotykam sie jakis czas z facetem, wiem ze laski zawsze za nim lataly, dla mnie wyglad to nie jest pierwszorzedna sprawa, wiec nie zaczelam sikac na jego widok jak tylko sie mna zainteresowal, tez zdarzylo mi sie kilka razy przelozyc spotkanie itd. Sam powiedzial mi ze jara go to ze nie ma mnie tak na pstryk, ale wiesz co? boje sie zaangazowac w ten zwiazek, chcialabym ale sie boje, raz juz ktos mnie zranil i boje sie, ze ten tez tak zrobi jak tylko okaze mu wiecej zainteresowania, to trwa juz trzy miesiace, a we mnie wytworzyła sie tak gleboka blokada, ze mimo, ze juz bym chciala pokazac mu ze chce czegos wiecej, to nie wiem, czy zdolam:o jesli Ci na niej zalezy to walcz dalej, bo moj juz pomalu odpuszcza, zreszta mu sie nie dziwie, ale moze gdyby jeszcze powalczyl troche to w koncu by sie udalo. Nie wiem jak zachowywales sie wczesniej, dales jej kiedys odczuc, ze interesujesz sie innymi kobietami? wspominales o bylych? jesli tak to sprawa jasna, bo cos czuje ze jestem podobnym typem do tej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu00
autorze przyznam ci sie szczerze,ze ja tak sie zachowywalam jak ta twoja "laska" ,takze po nieudanym zwiazku,ktory zmeczyl mnie psychicznie, mialam wszystkiego dosyc,zalozylam ze robie sobie dluuuga przerwe od facetow....nie udalo sie:) ale to tylko zasluga mojego obecnego faceta,ze walczyl o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałem podobną dziewczynę i mam bardzo podobny problem. Znam ją pół roku, wcześniej na odległość, teraz już mieszkamy w tym samym mieście. Ciągle były z nią jakieś gierki, bo miała zmienne nastroje. Jednego dnia mówiła mi, że tęskni, innego przekładała w ostatniej chwili spotkania. Ale zawsze gdy się spotykaliśmy to świetnie nam razem mijał czas. Żadnych deklaracji z obu stron nie było, no ale ja czułem że jej chociaż trochę zależy i ona też pewnie czuła, że ja nie jestem obojętny. No ale już od prawie 2 tyg. nie mamy ze sobą kontaktu. Postąpiła ze mną bardzo nie fair, w ostatniej chwili odwołała pod byle pretekstem nasze spotkanie, w przygotowanie którego włożyłem naprawdę sporo energii. Nie raczyła nawet odebrać telefonu i powiedzieć mi co jest przyczyną tego, że odwołuje. Postanowiłem, że się do niej nie będę odzywał i poczekam na jej reakcję. No ale zaraz będzie 2 tygodnie i z jej strony zero reakcji, po prostu nic. Wcześniej gdy nie odzywałem się 2-3 dni, to sama do mnie pisała, tym razem milczy. Mi też głupio się do niej odezwać żeby nie wyjść na jakiegoś frajera. Nie wiem czy mnie kompletnie olała, czy co. No ale tak wyszło. Chciałbym jednak jeszcze raz nawiązać z nią kontakt. Za parę dni ma urodziny. Jak myślicie, warto wysłać jej smsa z życzeniami? Planuję puścić jej coś neutralnego, na luzie. Jeśli nie odpisze, to będę miał pewność, że mam mnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki naiwny. Uwazasz ze powinno Jej zalezec nawet po 3 miesiacach sporadycznej znajomosci. Zacznij sie cenic chlopie. Nie wiem jakie sa przyczyny zachowania tej dziewczyny ale to co sie dzieje doprowadzilo Cie lub doprowadzi do uzaleznienia emocjonalnego. Zwiazek stanie sie narkotykiem i nie bedzie miejsca na milosc. Rozpadnie sie z jeszcze wiekszym hukiem. Moja rada, nabierz dystansu i nie narzucaj sie. Stara prawda, jak bedzie Jej zalezec to sie z Toba spotka a jak nie to predzej czy pozniej to i tak sie rozstaniecie. Twoj problem to jest ze jestes napalony. Jestem facetem to doskonale to wiem. Ale to jest juz zupelnie inny problem tylko ze przyslania cala te sutuacje i to nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freon, zastosuj trick kobiet. Na nia przerzuc odpowiedzialnosc. Napisz cos w tym stylu: Jest mi przykro ze mnie zostawilas, bardzo cierpie, nie spodziewalem sie tego po Tobie ale trudno. Ja o Tobie pamietam, chcialem Ci zyczyc wszystkiego dobrego na urodziny. Caly czas zywie do Ciebie pozytywne uczucia, ale nie mile zawiodlem sie na Tobie. I teraz jesli Ci odpisze zwalajac wine na Ciebie (tak robia kobiety) nie musisz odbierac i zaraz jak posluszny pies odpisywac. Odczekaj, przezyjesz, niech sama przyjdzie do Ciebie. Musisz byc twardy i nie daj sie zbuc z tropu. Ty bylej miekki a takich kobiety kopia w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to czasem nie będzie wyglądało tak jakbym się żalił? No bo wiesz, w ten sposób to ja jej pokażę, że mnie to jakoś uderzyło i ona wyjdzie na swoim. Myślałem po prostu o samych życzeniach, ale być może zastosuję coś w tym stylu jak piszesz. Z tymże jakoś bardziej żartobliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wykładowca-masz całkowitą racje. Heh-mnie własnie teraz dziewczyna zaczyna lekko olewac. Heh-bardzo ale to naprawde bardzo mnie to irytuje-tylko ja mam na tyle trudny charakter, że na przekładanie spotkań reaguję gniewem. Opieprzyłem ja ostatnio ostro, kolejnym razem po prostu gdy przełozyła spotkanie powiedziałem że i tak za godzine bede na nia czekał w parku to sobie pogadamy-spodziewała sie ze zerwę-a ja stwierdziłem że tylko aparat odebrac chciałem. Teraz sie nie odzywam. Ona doskonale zdaje sobie sprawe z ego jak irytuje mnie przekładanie spotkań. Dałem jej drugą szanse-zaczeła znowu kombinowac-wiec sie odsuwam. zobaczymy co zrobi teraz-jak jej bedzie zależeć to znajdzie dla mnie czas. Jak nie to... ja nie bede nalegał. Przeczekam a potem-jak nic sie nie zmieni w ciagu miesiac to skoncze nasza znajomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gukdyky
freon w ogóle nie odpisuj, olej ja ciepłym moczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jej sms: wiem, ze cie ktos zranil, ale jesli nie dasz mi zadnej szansy, to ja nie mam szans zeby ci pokazac, ze mi na tobie naprawde zalezy i ze nie jest to tylko zabawa z mojej strony ...i poczeaj cierpliwie na jej reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gukdyky
jestem dziewczyną dobrze radzę, jak ona zamiast Cieb ie się odezwie po tych 2 tygodniach to już Twój sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr. lamponiusz
Freon jesli napiszesz jej same zyczenia to w najlepszym przypadku odpisze ci "dzieki". Jak napiszesz tak jak sugeruje kolega wyzej to dasz jej troche do myslenia i masz szanse ze sie jakos bardziej do tego odniesie. No a jest jeszcze trzecia mozliwosc, ze nie odpisze ci wcale. Wtedy masz jasna sprawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gukdyky > no w sumie racja. Gdyby nie jej urodziny to na pewno bym się nie odezwał pierwszy. Ale pomyślałem że skoro jest taka okazja, to dlaczego nie spróbować odnowić tego kontaktu. Do stracenia i tak nic nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie nie boj sie okazac uczuc. Wstydzisz sie? To co napiszesz to jedno a to co zrobisz drugie. Chodzi o to zebys byl potem twardym nie wdawal sie w dyskusje, rozmowy tel. i smsy ale zamikl. Ona musi fizycznie przyjsc do Ciebie jesli Jej zalezy. A jesli nie odpisze, coz przyzna Ci tylko racje i wyjdziesz na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wick - tylko to moze byc kwestia charakteru. Sa tacy ludzi ktorzy notorycznie cos gubia, o czym zapominaja i nie przychodza na czas na spotkania. Moze ona po prostu taka jest? A moze jest tak jak piszesz.Wiesz gniew kobiety moga odbierac nawet jako zaangazowanie ale w dluzszej perspektywie troche to psuje czar zwiazku. Tez jestem czasami impulsywny i trzeba nad tym pracowac. Spokojna dziewczyne to moze przestraszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wykładowca-ona nie zapomina-ona przekłąda spotkania, czsem wydaje mi sie ze jestem dla niej totalnie niewazny. Potrafi napisac niesamowitego smsa na dobranoc by nastepnego dnia nawet nie odpowiedziec gdy sie do niej odezwe. zreszta załozyłem temat z tym jak sie teraz czuję. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3848137 Staram sie panowac nad emocjami-raz zrobiłem jej awanture, nastepnym gdy była pewna ze znów bedzie kłotna i nawet ja rzuce to.. podeszłem do tego na luzie i obróciłem w żart. Ale co z tego? gdy ta naprawde to moge sobie udawac wesołosc, panowac nad emocjami a w srodku mam ochote rozpieprzyc półsiwata albo zakonczyc nasze bycie razem bo sie mecze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gdybysmy nie byli pewnie dałbym sobie juz z nią spokój. ale jestesmy. I znamy sie od 2 lat, razem bylismy kilka miesiecy, potem sie rozpadło, potem znów kilka miesiecy bez siebie, potem powrót a teraz znów sie dziwnie robi a ja nie chce powtarzac histori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sprawa bardziej skomplikowana. Z "moją" na razie jestem na stopie koleżeńskiej, no może z małymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wick, to mi przypomina moj przeszly zwiazek. Najgorsze to brak odpowiedzi na smsy. Ale wyjscie jest takie. Przyzwyczaic sie do tego., samemu nie odpisywac. Moze Ona ma problemy z okazywaniem uczuc. A moze chce narzucic Ci swoje zdanie co do zycia? Na pewno to powoduje uzaleznienie emocjonalne, tak hustawka ale potem sie ma dosyc. Mysle ze na swiecie jest wiele dziewczyn, ktore maja gorsze ale i lepsze charaktery. Sam wiesz co dla Ciebie bedzie najlepsze. Wazne jest to ze my jako faceci rowniez oczekujemy jakiegos zaangazowania, lojanosci, tego ze mozemy na dziewczyne liczyc bo to nam pokazuje ze w przyszlosci, kiedy pojawia sie jakies trudnosci, bedzimy mogli sie na kims wezprzec a nie ze dziewcze uleci sobie w dal. Tyle i az tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yttttt
one was nie chca! jestescie z nudow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yttttt
do autora: ona jest z toba zeby puske wypelnic, nie zalezy jej az tak. zauroczona kobieta nie odklada spotkan!!!!! jej sie nie chce, jak sie zachce to sie odezwie sama albo pojawi sie ktos inny ikopnie cie bez slowa w dupe. do pozostalych: to samo co do autora!! slepi jestescie?? :O jestem kobieta wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
ja tez jestem kobieta i tez wiem co mowie! sa rozni ludzie i kazdy ma inna psychike, mi zalezy, ale nie potrafie sie przelamac, kiedys za bardzo sie zaangazowalam i teraz tak jest. To moj pierwszy zwiazek po byciu z kims dlugo, uciekam od tego, boje sie, a z drugiej strony chce, tylko potrzeba mi wiecej zainteresowania z jego strony. A to uzaleznienie emocjonalne dziala w obie strony uwierzcie mi, bo on zaczal mi sie odgryzac i teraz oboje prowadzimy taka gre, raz ja jemu nie odpisze, raz on mi, raz ja sie caly dzien nie odezwe, raz on. Ale zadne z nas nie potrafi tego urwac i skonczyc. Dlatego moja rada, nie odgrywajcie sie na swoich dziewczynach, tylko walczcie o nie jesli wam naprawde zalezy i jesli faktycznie wiecie, ze mialy juz zle doswiadczenia jesli chodzi o zaangazowanie emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×