Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JokoOna

Problem... POMOCY

Polecane posty

Gość JokoOna

W sumie nie wiem czy to dobre miejsce ale muszę się wypisać gdzieś bo już nie wiem co myśleć. Problem polega na tym, że po 11 m-cach małżeństwa dochodzę do wniosku, że nie kocham swojego mężą. Nic do niego nie czuje. Nie chce z nim uprawiać seksu, nie mówie mu, że go kocham, cały czas mu dokuczam i o wszystko sie czepiam... Tak było do wczoraj wieczór. Po tym jak kolejny raz mu dogryzłam wyszedł z domu i do tej pory się nie odzywa. Boje się, że już nie wróci. Nie odpowiada na telefony ani smsy. Od dawna chciał już ze mną porozmawiać ale ja nigdy niechciałam... Co będzie jak już nie wróci??? Co zrobić? Jak go przekonać żeby ze mna był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz go przekonać, żeby z Tobą był, czy go nie kochasz? Chcesz po prostu mieć męża, żeby mieć męża? Zastanów się, co Ty w ogóle wygadujesz za bzdury Ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animatorka
Zapisz się na terapię moja droga. Męczysz człowieka, który Cię kocha. Zachowujesz się jakbyś to Ty była skrzywdzona. Współczuję Twojemu mężowi takiej kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Znam to. To uczucie wypalenia, o którym mówisz, zwykle dopada osoby w różnym czasie (zazwyczaj 1-2 lat po małżeństwie). Mogę jednak zagwarantować, że mija. Trzeba tylko na to czasu i cierpliwości. Jeśli zrobisz coś głupiego, będziesz żałować do końca życia. Nie rań męża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JokoOna
Jak braliśmy ślub to wydawało mi się, że go kocham. Pomyślałam sobie, że jakoś to będzie. Myślałam, że będę mogła mieć męża ale bez tych wszystkich czułość, miłych słów i seksu. Z jednej strony chciałabym żeby był przy mnie a z drugiej strony to nie wiem czy go kocham. Jemu bardzo brakuje mojej bliskości, czułości, seksu. A ja zwyczajnie nie czuje żadnej potrzeby by go tulić czy mówić coś miłego. Widzę jak się męczy z tym. Z jednej strony nie chce mnie do niczego zmuszać a zdrugiej coraz bardziej go to wkurza... Wczoraj w złości wspomniał coś o rozwodzie (pierwszy raz od 11 m-cy). Boje się, że naprawde to zrobi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanielka_ruda
znaczy się klasyka - mąż jako jeszcze jeden sprzęt domowy .... zimna suka jesteś (excusez le mot) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak braliśmy ślub to wydawało mi się, że go kocham. Pomyślałam sobie, że jakoś to będzie. Myślałam, że będę mogła mieć męża ale bez tych wszystkich czułość, miłych słów i seksu." Tak, i tak się kończy wychodzenie za mąż na siłę, po to aby ludzie naokoło nie gadali.... Glupota nie ma granic. Siedź teraz w tym, co sobie zgotowałaś... Tylko faceta szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animatorka
11 miesięcy - i tak dlugo wytrzymał. Jak nie zmienisz podejścia, to szybko sobie znajdzie taką, która go przytuli i będzie z radością na niego patrzeć.... A Ty wtedy będziesz zdradzoną żoną - tyle, że na własne życzenie.... Stwierdzenie spanielki_rudej: "zimna suka jesteś" jak najbardziej trafione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konrado ma racje kryzysow takich jak ten bedziecie mniec jeszcze duzo, nie ma sensu poddawac sie na poczatku a skoro martwisz sie o nieo to znaczy ze nie ejst ci obojetny tak jak to mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facettttt
Do Konrado i Bardzo wkurzonej... Czy Wy sami widzicie co piszecie. Od 11 m-cy ta dziewczyna traktuje męża jak mebel. A Wy gadacie ze to minie??? Mam nadzieje ze facet juz nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak facet bedzię miał szczęści
To znajdzie się taka co go pokocha i przytuli ... Tylko dlaczego autorka ma im zepsuć życie??? :-O Lepiej, JakoOna, od razu odejdź i nie znęcaj się nad człowiekim, który przez ciebie może mieć traumę na długie lata swego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEDZNA PROWOKACJA
GŁUPIEJ SMARKULI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×