Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa kredeczka

nikt mnie nie kocha, jestem sama, nieszczęśliwa

Polecane posty

Gość dzuliet
najwazniejsze zeby pozytywnie myslec :( a mi tego juz brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A TE TE
hm zmienic nie wiem co mam zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
moze zacznij od myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
jak sie wystroje to zadnen facet nie zwraca uwagi a ostatni wracałam z prcy tak brzydka wydawło mi sie ze mam włosy rozczochrane i facet mi mówi ale łądnie wygladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
bo widocznie jestes ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
tak myśle pozytywnie ale nie dam rady moje kolezanka ma 20 lat i już sie żeni jak tak bedzie dalej to ja wyjde ostatnia za mąz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
nie mnie to oceniac tylko faceta jak bym była taka to by do mnie podeszed i powiedział że chce numer albo zagadał by na dyskotece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
:( ja mam 25 lat i nic w moim zyciu w najblizszym czasie sie nie zmieni wiec kto wie czy kiedys bede miec meza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
zreszta obraczki na placu wcale nie musi byc najwazniejsze zeby byc szczesliwa... ale jak to osiagnac, jak np.: moj facet po roku znajomosci ma wszystko gdzies, to ze placze, czy jestem smutna :( chce miec jedynie swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdallena25
mam jedną kumpele, która ma chłopaka, a ciągle proponuje wspólne wyjścia, jest super atrakcyjna, nie zazdroszczę jej i bardzo ją lubię, aczkolwiek jestem singielką i chciałabym kogoś poznać, przy niej uwydatniają się wszystkie moje wady i moje szanse maleją do 0. Czy miałyście podobną sytuację, jak sobie z tym radzić (na imprezy chodzę przede wszystkim z nią)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
a to ja takiego nie chce miec ja chce naprawde faceta uzuciowego ale nie ciapke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
zmien kolezanke na taka w ktorej towarzystwie nie bedziesz sie katowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
magdalnena 25 przede wszystki to uwierz w siebie i chodz sama na imprezy albo z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo
kolezanka spoko ale kurde kazdego faceta niechcaco ci odbije ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
samotna... to nie ciapka tylko mu wcale nie zalezy a ja... glupia mam nadzieje ze sie to zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez
pojawij sie facet niespodzianie i rownie niespodzianie odsazedl a ja mam teraz sdwu letnigo syna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
zycie jest do bani, albo po prostu ja skoro sobie go nie potrafie ulozyc tak jak powinno wygladac i byc w nim szczesliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAARRRRCCCCDDDD
Ja też jestem sama i nikt mnie nie kocha. Nie mam znajomych, mieszkam na wsi i ciężko mi się gdziekolwiek wyrwać. Mój były się ożenił i dalej zawraca mi dupę tylko że ja już chyba przestałam logicznie myśleć, bo to naprawdę jedyna osoba w realnym moim świecie i gdy się do mnie odzywa mam ochotę się z nim spotkać a potem spotykamy się i jestem rozczarowana i tak non stop, błędne koło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
nio wlasnie uczucia, uczucia i nawinosc... :( jak ja bardzo nie chcialabym tego czuc co czuje, olewalabym wszystkich a oni pewnie za mna biegaliby a tak to skupiam sie na jednej osobce i co za to mam... brak zianteresowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuliet
musze isc spac bo dostalam opierdol :( millej nocki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephirot
Ja mam takie pytanie do wszystkich samotnych matek i nie tylko, tak ogólnie to do wszystkich kobiet. Czemu każda z was szuka przystojnego(ładnego) faceta, takiego co może mieć każdą. Przecież to oczywiste że, taki może być bardziej podatny na zdrade z inną. Sam mam 28 lat i jeśli jakaś się ze mną zgodzi umówić to tylko po długich prośbach i zawsze pierwszym pytaniem jest czy dużo zarabiam ponieważ ona jest samotną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wajolka
`maly ksiaze` kto się Tobą bawił hmm? Zaraz mu ryj obijemy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"A fajnych coraz mniej. Nie wiem co się z tym światem dzieje" Z kobietami jeszcze gorzej bo najfajniejsze już dawno pozajmowane a te wolne to ... ech :/ "zawsze pierwszym pytaniem jest czy dużo zarabiam ponieważ ona jest samotną matką." Nie musi być koniecznie samotną matką. Teraz niemal każda pyta o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem sama mimo tego , że jestem ładną ,wysoką dziewczyną na brak zainteresowania nie narzekam, wprost przeciwnie , lecz mimo to wszystkich potencjalnych kandydatów odrzucam, bo uroiłam sobie miłość do jednego dupka, który jest totalnym egoistą, w dodatku myśli , że może mieć każdą, i sam niewie czego chce!!! Nikt nie mówił , że będzie lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo jak dzuliet ... jestem z koms kto jest dla mniebardzo waznyale jemu juz na mnie nie zalezy tak jakkiedys... ja placze onjest calkiem gdzie indziej calymi dniamijestem sama bo on jest wpracy a jak wraca to idziedo 2 pokoju ogladac telewizje albo siedziecna kompie... nie odczuwa potrzeby bycia zemna... a mieszkamy ze soba ledwie rok... wiem ze to juz sie nie zmieni ale i tak probuje... i tak staram sie by sie to zmienilo... rozum mi mowi ze powinnam odejsc ale ja sie slucham serca ktore jest glupie i nadal ma nadzieje... ciezko jest zakochanej osobie odejsc mimo ze ona zdaje sobie sprawe ze lepiejbylo by odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasan
chyba się zakochałam w kumplu brata i jest ode mnie starszy o 6 lat ale to nie jest taki woelki problem, mi rodice go bardzo nie lubią, a do tego on jest bardzo wyluzowanym i spontanicznym facetem (wiecie o czym mówię panienki panienki i bez zobowiązań) najgorsze ze nie wiem czy on wogóle cos do mnie czuje i czy wie co ja do niego czuje, przeciez mu tego nie napisze nie powiem co mam robic pomożcie??!!! nie moge przestac o nim myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×