randki z żonatymi...

Przez całe wakacje w sumie teraz też, z koleżankami wymyśliłyśmy sobie fajną zabawę, umawiamy się z żonatymi facetami. Natomiast moja kumpela umawia się z mężami od swoich nauczycielek...niby śmiesznie i ciekawie, ale boję się że się wyda i stracę koleżankę, że ją np wywalą ze szkoły,nie wiem jak mogę delikatnie jej dać do zrozumienia żeby jak już, to umawiała się z ludzmi z po za szkoły.

Do nauki tumanie :o

sie "posuwacie" na tych randkach?

nudzi Ci się aż tak bardzo, że musisz się bawić w tego typu prowokacje na forum? :)

tzn pytasz mnie? no ja tylko jakieś tam przytulania i całowania, na nic wiecej sie nie godze, ale mówie przeciez to jest wszystko w granicach zabawy która wymyśliłyśmy, a ta sobie ubzdurała że teraz zacznie z mężami od nauczycielek, martwie sie że może sie wydać

no to przestańcie sie z nimi spotykac i po problemie.

ale ja tego nie robie! nie spotykam sie z facetami od nauczycielek ze szkoły!!!!Tylko moja koleżanka.

ale macie pomysły....

ale to nie ja wymyśliłam to pierwsza, tylko kumpela moja,i nie umawiam sie z meżami od babek co nas uczą w szkole!

Reszta jest milczeniem...

15 lat? Czy może już koło 16?