obcinanie wloskow u dziecka przed ukonczeniem pierwszego roczku

czy wy stosowalyscie sie do tego przesadu ...........bo nam to nie grozi ale chcialabym wiedziec ,co wy o tym myslicie ...........bo niby potem glowa boli......hhhhmmm dziwne to jakos

mhhhm????? Bzdura:D

i rozum sie skraca

wloski nie urosna

Ludzie, jest XXI wiek, uważacie się za wykształcone i postępowe, a wierzycie w przesądy :o

ja małej obciełam włoski jak miała 8 -c :P

jak sa za dlugie to trzeba obcinac , proste, podobno dobrze robi dla dziecka obciecie wloskow okolo 1roku zycia, bo slyszalam ze maja bobasy potem sliczne grube wlosy i szybko rosna [sprawdzone przez kolezanki] pozdr

miał długie, rzadkie pióra. Teraz ma 14 miesięcy, już ze 3 razy go obcinałam:D Może, gdyby to była jakaś męka to bym odpuściła, ale on się przytula i zamiera, dokładnie tak samo jak przy głaskaniu pod szyjką;P (uwielbia)

jasssne, bo włosy to angielski trawnik :P to bzdura że im częściej się obcina to rosną gęściejsze, pięniejsze etc. Ilości cebulek włosowych nie zmienisz

to było do postu z godziny 9:08

gdyby nie bylo na to dowodu to moze bym ci uwierzyła, ale jednak obcinane czesciej wlosy nabieraja mocy, i nawet widac to u dziewczyn juz doroslych a co dopiero u dzieci, tak ze no sorki ale jednak prawda

strzyżenia i wygląd włosów, to każdy facet powinien mieć super gęste włosy :) A dziewczyny prawie łyse. W końcu to faceci stzygą się o wiele częściej niż kobiety, a prędzej łysieją :) :) :) Natomiast czas pierwszych postrzyżyn pozostawiam bez komentarza. Jak można w XXI wieku wierzyć w takie bzdury!!!

ja obcięłam synkowi włoski po raz pierwszy gdy miał około 8 miesięcy. Długa grzywka wchodziła mu do oczu a włosy na karku wczepiały się w zatrzaski od body (te przy szyji ).Nie jestem przesądna i nie wierzę w te bzdury typu - jak włosy zetniesz dziecku przed rokiem to mu rozum skrócisz. O grozo, kto takie głupoty wymyślił ?! acha, częste obcinanie włosów absolutnie nie pogrubi czy zagęści włosy dziecku. To sprawa genów. Synek ( 2 lata ) ma często ścinane i nic sie nie zmieniło- nadal są cienkie i rzadkie jak u jego tatusia :(

ja tez sykowi obcielam wloski bo wchodzily mu do oczu i mial gesta czupryne ze jak sie budzil to wloski byly cale mokre.ach z tymi przesadami:)

wlosy gestnieja i staja sie mocniejsze, ale nie ma to nic wspolnego z regularnymi podstrzyzynami! pomyslcie logicznie: skracacie je na koncach, wiec jakim cudem moze od tego powstac wiecej cebulek? przeciez zaden czlowiek nie ma wlosow jak niemowle, one nabieraja objetosci i to jest norma, czy skracamy je co tydzien, czy raz na rok

ja swojemu obcięłam jak miał pół roku inaczej wyglądałby jak buszmen :) a przed rokiem to jeszcze z dwa razy

oczywiście że obcinanie włosów nie zmienia ich fakktury, zgolenie na łyso, to co innego, wtedy wyrastają grubsze włosy, ale nie gęściejsze, jak napisała dziewczyna wyżej ilości cebulek sie nie zmieni.

My obcieliśmy synowi jak miał 9 miesięcy po raz pierwszy. Jak dziecko miało 6 miesięcy to trafiło do szpitala i tam męża wypytywali o różne rzeczy,przebyte choroby etc.,ale też i o to czy miał juz obcinane włosy.Niestety mąż sie nie spytał dlaczego.Do dzisiaj nie wiem o co chodzi,ale pielęgniarka zapisała to w karcie. W przesady nie wierze.

moja tesciowa jest typowa wiesniara (mowi po wiejsku,mysli po wiejsku, wierzy w przesady) i jej mama sie stosowala do tego przesadu- nie scinala do roku. z kolei moja mama to osoba wyksztalcona (po studiach doktoranckich,wyklada na uczelni) i jej mama sie nie stosowala do przesadu. obciela jej wloski przed uplywem roku. i co powiecie mi teraz ze kto ma "krótszy rozum"???