jestem najmłodsza z rodzeństwa, a pomagam starszemu finansowo

Trochę to dla mnie dziwne. Nie jesteśmy z mężem bogaci, ale też nie jesteśmy biedni. Akurat ostatnio brat i siostra mieli problemy finansowe, jedno nagle i niesprawiedliwie straciło dobrą pracę, drugie boryka się z problemami trochę dłużej... My mamy własną działalność, jakoś nawet nieźle się nam żyje,ale dziwnie się czuję że jestem najmłodsza, jako jedyna mam dziecko (brat ma żonę, siostra jest samotna), a im pomagam. zwłaszcza, że kiedyś brat się często wtrącał w moje zycie "moja mała siostrzyczka, a to a tamto robisz źle....". Nie uważam że robię źle, ale po prostu wydaje mi się to dziwne, jak się los odwraca.....

????

to co piszesz pokazuje , ze wciąż myślisz o sobie nie jako o dorosłej osobie- partnerze, lecz jako o młodszej siostrze. Halo! wszyscy sa juz dorosli :)

nie chcesz nie pomagaj, proste.

gratulacje ze pomagasz rodzenstwu. zwykla rzecz w rodzinie.

tak to rzeczywiscie dziwne ale roznie w zyciu bywa, moze za jakis to oni beda pomagali Tobie