Totalnie sprzeczne cechy

Dochodzę do wniosku że jestem totalnie pokręcona. Nie umiem opisać swojego charakteru. Kilka przykładów sprzeczności: - idę ulicą jak modelka, pewna siebie, głowa wysoko, wiem że się podobam; poznając mężczyznę jestem pewna siebie, seksowna, po prostu WIEM (mam 100% przekonanie), że jestem piękna i wyjątkowo atrakcyjna - nigdy nie kochałam się przy świetle, bo wydaje mi się wtedy że moje ciało jest wstrętne - siedząc na krześle obejmuję się rękoma, zakrywam się, co daje do zrozumienia ze jestem skrępowana i mam kompleksy - gdy stoję - zakładam ręce na biodra, lekko wypycham biodra do przodu, unoszę głowę - widać że jestem pewna siebie - uważam że facet który się ze mną zwiąże, będzie wyjątkowym szczęsciarzem, bo mam same zalety - ale przy tym czasami zastanawiam się dlaczego mój facet jest ze mną, bo przecież jestem okropna - uwielbiam patrzeć na siebie w lustrze, wydaje mi się że jestem wyjątkowo piękna - nie dałam sobie zrobić zdjęć już od kilku lat bo uwazam że jestem okropna - współczuję wszystkim - ludziom, zwierzętom, pomagam, płaczę nad ich losem, własciwie to bardzo często płaczę, na filmach też - jednocześnie bywam okrutna (i słyszalam to niejednokrotnie), mściwa, potrafię komuś zniszczyć życie i zupełnie nic przy tym nie czuć - kocham być w centrum zainteresowania, zwracać na siebie uwagę - jednoczesnie nigdy nie zgadzam się na publiczne przemówienia itd... bo od razu się pocę, czerwienieję i zapominam co mialam powiedzieć Czy ktoś też dostrzega takie sprzeczności w sobie?

czego oczekiwalas ...bardziej skomplikowanego stworzenia nie ma :)

nie:) nie mam sprzecznosci:) tez sie wzruszam na filmach i kocham zwierzaki.. ich los.. a jak cos rzekne to prawde:) a prawda jest okrutna. Ludzie lubia kłamstwa:)

sprzeczności są bardzo fajne, ale akurat Twoje nie współgrają ze sobą. Akurat taki typ wykluczających sie zachowań mnie osobiscie się nie podoba, bo one sprawiając, że jesteś raczej skomplikowaną, a nie interesującą kobietą

jakbym czytała o sobie...

a ja o sobie

I ja o sobie :/

to proste :) macie poczucie jakies wartosci siebie, ale w okreslonych sytuacjach i przy pewnych osobach( w zaleznosci czy sa same pewne siebie, zadbane, interesujace,inteligentne itp) mozecie reagowac mniejsza pewnoscia siebie. boisz sie oceny przed nieznajoma publika, dlatego sie pocisz czy nie chcesz dac fot. boisz sie oceniania. popracuj nad tym da sie zmienic wszytsko;)

Moje kochane.. również widzę to wszystko w sobie.. a wiecie jak się to nazywa? BORDERLINE ...

we mnie nie ma sprzeczności: białe to białe, czarne to czarne

a szarik to szarik...hehe

co to ma do borderline? :D :D :D hahaha ktos tu chyba sie kiepsko wywiedzial w temacie. po prostu masz kompleksy ityle. jestes pewna siebie powierzchownie i probujesz z ta niesmialoscia i poczuciem braku pewnosci siebie walczyc wlasnie w ten sposob. Kobieta, gdy kompleksow nie ma tak sie nie zachowuje. Popracuj nad poczuciem wlasnej wartosci. powodzenia.