przezemnie jego przyjaciolka sie do niego nie odzywa...

chcieli isc razem do kina ale ja sie wkurwialam bo ze na do kina nie chodzi...wiec poszlam najpierw z nimi na piwo (i byla tej kolezanki kuzynka jeszcze) i pilismy piwo a potem film .. dobrze sobie gadali smiali a ja sie wkurwilam bo 'az za dobrze' i nie poszlam do tego kina.. o malo co nie zerwalam ;/ i teraz on mi mowi ze Pani X (ta przyjaciolka) sie do niego nie odzywa bo czuje sie winna temu ze poszlam i nie wiem czy jej napisac eby nie robila jajow..bo mi rowi chlop wyrzuty! ze znajoma najlepsza przezemnie straci

mowil ze dzwoni do niej a ona nie odbiera i takie tam...

Nie powinien iść bez Ciebie do kina z inną kobietą - takie moje zdanie. Jeśli widział, że czujesz się urażona to powinien inaczej to rozegrać. W końcu to Ty powinnaś być dla niego najważniejszą osobą. Partnerstwo to pójście na ugodę. Jeśli nie jesdna strona to druga powinna ustąpić i pójść na jakiś kompromis. A oni i tak się zejdą i zaczną znów gadać więc się nie martw, nie miej wyrzutów sumienia , nie .

No i panna jak na moje przesadza. Ewidentnie robi z siebie ofiarę i świetnie wie , że odbije się to na Tobie. Moim zdaniem chce w ten sposób Cię ukarać!!

no tak ...ale juz pare znajomosci przez moja chora 'zazdrosc' jak to mowi strracil...a teraz ona.. Kiedys mi mowil ze chcial z nia byc...ale to bylo dawno...(my jestesmy ze soba 4 lata juz i mowi ze to bylo dawno i nie wroci) ale ja nie wierze w przyjazn damsko meska...i strasznie sie boje zranienia i jestem za ostrozna az... ale mam ochote do niej napisac ze przeciez ja mam takie 'humory' ale niech to nie zmienia relacji miedzy nimi... bo on jestna mnie wkurwiony! bo on do niej dzwoni pisze a ta nawet nie che z nim gadac i powiedzial ze juz nie bedzie bo wyjdzie ze sie narzuca

manipuluje twoim chlopakiem bo wie ze w ten sposob obroci kota ogonem i wina za cale zajscie spadnie na ciebie jako zazdrosnica ktora trzyma wlasnego faceta na smyczy dobrze zrobilaś skoro sobie flirtowali. chyba twoj facet wpadl tej manipulantce w oko

oni ewidentnie sobie gruuchają i mają się ku sobie a ty jeszcze ją bedziesz przepraszać?? jak na moje to się tak skonczy że albo cie z nia zdradzi albo będą parą. na banka.

oni sie z naja juz dobre 8 lat...ale moze flirt to za ostre slowo...zartowali smiali sie i takie tam.. i jak powiedzialam przy niej ze 'wystarczylo ze powiedzialas to juz leci do kina a jak ja chcialam pare razy to nie chaial o tym slyszec nawet ' i sie wkurzyl za t slowa! bo jej o tym powiedzialam! a ona na to ze moze 'byl ciekawszy repertar'

... ;/

Jak na moje to też mi się zdaje , że ta parka ewidentnie na siebie leci :O :( :(

ale dlaczego myslicie ze na siebie leci? bo chceili pojsc do kina ? z jej kuzynka jeszcze i ze mna no ale ja robilam 'afere' i nie wiem w koncu.. juz sama co o tym myslec...musze jej cos napisac bo nie wytrzymam..;/

wymienie tylko te najbardziej oczywiste tymbardziej ze nie znam całej sytuacji 1. on leci z nią do kina nie licząc się z Tobą 2. z tobą nie ma ochoty iść , z nią jak najbardziej - czyli zabiega o jej względy już w tym momencie 3. twój facet jest wściekły (dlaczego?) bo czuje do niej miętę!!! nie byłby wściekły gdyby to była tylko/ aż przyjaźń!! uwierz wiem co móię - sama to przechodziłam :O 4.ona przestała się odzywać bo czeka aż on do niej przyleci w końcu - daje na to 100% . i tak się stanie on do niej przyjdzie i wtedy ona ma go w garści - albo cie zdradzi albo poobgaduja cie, on dojdzie do wniosku , że zrywa z tobą bo pragnie być z nią. taki finał

do znaki.. ona nie mieszka w naszym miescie a on stweirdzil ze juz do niej nie zadzwoni... ale to mniejsza z tym a moze jej napsiac wiadomos "slyszalam ze sie do X(mojego) nie odzywasz?"

głupia chyba :O twoja sprawa , rób co chcesz ale sama popychasz ich w ramiona a oni i tak będą razem w końcu bo sobie na to pozwoliłaś!

Nie pisz jej nic. I nie bądź taka pewna jeśli facet mówi, że nie zadzwoni.. może i nie zadzwoni bo po prostu do niej osobiście pojedzie.

no to co mam robic wedlug was??!!

?????????

Nie pomogę Ci, nie znam Was... Byłabyś moją przyjaciółką to znałabym dokładnie ten dziwny układ i mogła Ci coś doradzić albo wręcz byłabym pewna czegoś i powiedziała rób tak albo tak... ale nie mogę W każdym razie to nie jest facet dla Ciebie i na pewno to jeszcze nie ten.

up

mysle ze 4 letni zwiazek powinien owocowac zaufaniem a przez Twoje kaprysy \" dobrze sobie gadali smiali a ja sie wk**wilam bo \'az za dobrze\' \" on traci przyjaciol a ty mozesz stracic chlopaka....kazda cierpliwosc ma swoje granice .........

Wcale się nie przejmuj. Przecież to z nim chciała iść do kina, a nie z Tobą. Powiedz chłopakowi, ze jego kontakty z tą obrażalska wcale Cię nie interesują. Nie jest Twoją przyjaciółka, tylko jego, więc nie masz obowiązku siedzieć z nią w kinie, bo zwyczajnie nudzi Cię jej towarzystwo.

zaproponowalawyjscie do kina ze wszystkimi..ale zdziwilo mnie ze on tak bardzo tego chcial tak isc proponowalam zostanie w barze (ale to jeszcze wczesniej jak o tym rozmawialismy )nie bylo mowy kino i koniec kropka .... nawet i bezemnie,...i powiedzial ze jej na niej zalezy jako znajomej i czasem o niej mysli

up