Co sądzicie?

Co to za kobieta? Obydwoje są 10 lat ze sobą od 15 roku życia. Kochają się ponad wszystko. Ona dowiaduję się, że on ją zdradza. Przypuszczenia są jednak chybione, bo to tylko domniemania. Zrozpaczona postanawia odejść. On robi wszzystko aby ją odzyskać, bezskutecznie. Pisze list życia, w którym wyjaśnia wszystko, piękny list. Ona go drze nieczytając!!! Co to za kobieta, która pozbawia się wszystkiego, nawet nie chcąc wyjaśnień od swojej największej miłości????

To twoja historia? ;)

widocznie, miała dość! skoro dziewczyna nie chce być z nim, to znaczy wyraźnie, że nie ma na to ochoty. On nie zdradził? ale domniemywam, że nie wyjęłą z gara tych przypuszczeń - musiała coś wiedzieć. Trzeba dać jej czas. Natomiast jesli nadal nie bedzie chciała - nie mozna dziewczyny dreczyc - bo moze juz serdecznie ma dość. A czy to miłośc życia? może dla niej już niekoniecznie

Ale jak można nie przeczytać. Nie rozumiem tego :/

ze domniemania to konkretne fakty i byc moze miala dowody z innego zrodla