Kocham dwie kobiety...

Mam dziewczyne jesteśmy z soba juz ponad 3 lata, różnie bywało... w czasie kiedy sie rozstaliśmy poznałem inna, wspaniała dziewczyna. Zawróciłem jej w głowie, potem wróciłem do byłej nie zerwałam z nią kontaktu... był czas kiedy miałem dwie jakis czas to trwało, dzis jestem z moja pierwsza miłoscia ale z ta dziewczyna kontakt mam prawie 0, nie chce jej ranić ale nie moge przestac o niej myślec... nie szukam rad, wyzwisk czy współczucia... chciałem tylko to komus powiedziec

wiem że ona bywa na tym forum jesli to przeczytasz to wiedz że nigdy Cie nie zapomne

P I R D O L Sie

frajer jestes

To masz problem, który musisz rozwiązać PS A czy ty w ogóle potrafisz kochać ?

c w e l jechany

pipka z ciebie, trzeba bylo miec dwie, moze zgodzilyby sie na trójkącik

wczoraj łajzo nie mogłam zasnac, bo moje myśli krążyły wokół ciebie:O teraz już wiem dlaczego!!! Bo to ty myślisz o mnie!!!

az mi cie zal >> to nie myśl tylko dołącz do nich i bedzie jazda

jeśli jesteś M. to mnie zabiłeś kolejny raz