Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maurus

Zakochałem się w dziewczynie.

Polecane posty

wiesz co, może to przyzwyczajenie jak myślisz? mi się wydaje że gdyby ktoś inny teraz wypełnił Twój czas, przekonała byś się sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
Maurus wiesz... nie lubie gadac o sobie :) powiem tyle, ze jestem na tyle lojalna, hm kilka m-cy temu pojawil sie inny mezczyzna. Czuje, ze jego kocham, wlasnie on sprawil, ze czulam sie jak to napisales, "jak aniol" (ZAZNACZAM to nie byl romans). Wie prawie wszystko o moim zyciu. Jednak wyjechal z Polski, chcial zebym jechala z nim teraz tego zaluje, ale mimo to, ze moj obecny chlopak jest jaki jest to z szacunku do niego nie moglam tak postapic, bo to nieuczciwe. Wiem, mam chory charakter i trudno mnie zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam że mi ciężko zrozumieć takie poświęcenie dla kogoś kto tego nie docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
:) za bardzo wrazliwa jestem i daje soba manipulowac. Szczerze mowiac, licze na to, ze dojdzie do niego to, ze go nie kocham (powiedzialam mu to) i zachowa tyle honoru, ze sam odejdzie i da mi zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile was dzieli lat różnicy? i czy od początku związku wykazywał takie no dość specyficzne zachowanie? Od kiedy przestał doceniać że ma Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
A co do Ciebie.. to jeszcze chcialam napisac, ze moj pradziadek byl Romem a prababcia Polka. Z opowiesci wiem, ze mieli trudnosci z akceptacja rodziny... jednak wszystko sie ulozylo. w Waszym przypadku tez bedzie podobnie. ;) Dziekuje Ci za mila rozmowe i pozdrawiam,jeszcze raz duzo szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmoooli :) to ja dziękuję że jeszcze są tacy ludzie jak Ty:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
tez mam tyle samo lat. Na poczatku to wiesz... cudownie bylo, ale od zawsze wiedzialam i widzialam, ze jest osoba bardzo nerwowa i, ze musze uwazac na to co mowie... A przestal doceniac, ze ma mnie od jakis 9,10 miesiecy temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to w sumie całkiem nie tak dawno ale i tak radził bym zmienić chłopaka na kogos bardziej odpowiedniego, szkoda takiej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
ojj nie jestem nadzwyczajana, zawstydzasz mnie. Wielu ludzi jest takich jak ja. Na prawde ulzylo mi po tej rozmowie z Toba. Uff :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
pierwszy raz uderzyl mnie po roku, a z reszta to juz nie wazne. Jestem z nim bo jestem. Znajde swoje szczescie. Wierze w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mieszkacie razem??? mi sie wydaje że fajnie by było zrobic taka małą przerwę w związku i wiesz wtedy byś mogła ocenić czy czuje brak, pustkę, cz to było przyzwyczajenie czy miłość, choć wątpię żebyś go na prawdę kochała po tym wszystkim. Daj sobie szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też w to wierze że odnajdziesz swoje szczęście!!! Zasługujesz na nie !Zobaczysz to bedzie szybciej niż Tobie sie wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
Nie mieszkamy razem. Jestem pewna - nie kocham go, nie potrzebuje przerwy zeby uswiadomic sobie, ze nie czuje pustki. On mow mi, ze mnie kocha, ja nic nie odpowiadam, mowie mu, ze lepiej by mi bylo samej, ze jestem z nim tylko dla niego, a on coz jakos mu chyba z tym dobrze. Nie klamie, mowie mu prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
Powiem Ci, ze gdyby nie swiadomosc, ze ktos mnie kocha (mam na mysli tego mezczyzne, ktory wyjechal) nie wiem czy poradzilabym sobie z tym co mam. Milosc daje sile, a ja po woli malymi kroczkami zmierzam w kierunku mezczyzny ktorego kocham. Takze ulozy mi sie. :) tak jak i Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
ok ja juz musze uciekac... :) dziekuje jeszcze raz. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×