Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablablablabalal

Jak sie tanczy pogo?

Polecane posty

Gość blablablablabalal

Jak w tytule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tańczy się. Skacze się pod sceną i rozbija o innych ludzi, dlatego wskazane są glany i ogólnie ciężkie uzbrojenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabalal
no?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabalal
To chwala bogu. Glany sa, a ze pierwszy to moj koncert w zyciu taki (generalnie tylko bede towarzyszyc fanom takiego typu muzyki) to pytam Dziekuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem najlepiej
pogo tańczą świnie jak wychodzą z chlewa i znajdą troche błota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Ja tam tego nie polecam. Trzeba mieć siłę skakać tak przez cały koncert. I na głowę trzeba uważać, bo czasem jak ludzi podnoszą, to w łeb glanem można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogująca
"ja wiem najlepiej", nie rozumiem o co ci chodzi? Jakie świnie? Postawmy sprawę jasno: jeżeli nie chcesz pogować, stań z boku sceny lub odejdź kawałek dalej. Pogo to niezwykle energetyzujące przeżycie, polega na odbijaniu się od siebie (co dla osób trzecich może wydawać się bijatyką, choć tak naprawdę urazy zdarzają się rzadko!). Zdarza się ze ktoś cię rąbnie łokciem . Ale przecież nie celowo! Jeżeli pogujesz cały koncert, to możesz poczuć się zmęczona, ale mam taką wewnętrzną radość. Ja na moim pierwszym w życiu koncercie tez się bałam, ale odważyłam się i nie żałuję! Tylko osoba, która coś takiego przeżyła, wie jakie to fajne... a co do "noszenia ludzi na rękach", to to też jest świetne! Jesteś nad tłumem, możesz drzeć się w niebogłosy, jeżeli ochroniarze są w porządku, to cię złapią (osobiście sama 6 razy byłam na fali, 2 razy wpadłam w ludzi (oczywiście pomogli mi i zadbali żeby nic mi się nie stało!, trzy razy złapał mnie ochroniarz, raz upadłam na trawę za barierki... Oczywiście wstałam i znowu! :D) Tego trzeba spróbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr.Metallicowa
To raczej nie taniec. Polega na skakaniu, obijaniu się o innych uczestników Pogo. Jest zajee.. i polecam. Owszem, czasem można dostać łokciem czy pieszczochą ale przecież nikt celowo tego nie zrobił. Fala (noszenie na rękach) też jest zajefajna. Skaczę na Fale na każdym koncercie i owszem, czasem wpadam w tłum ale reszta jak widzi to pomaga mi wstać a ja wstaję i skacze nadal. Na pierwszym koncercie się niesamowicie bałam wejść w Pogo, że dostanę glanem i w ogóle ale kolega mnie wepchnął i jestem mu za to wdzięczna, teraz już nie trzeba mnie namawiać. Ale nie da się wytłumaczyć tego uczucia, po prostu trzeba spróbować i tyle. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×