Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lekko zalamany

wrocic czy nie

Polecane posty

Gość lekko zalamany

rozstalem sie z zona rok temu, nie mamy jeszcze rozwodu, oszukala mnie, nie zdradzila, poznalem nowa kobiete z ktora bylem rok i tez sie rozstalem. zona caly czas w tym czasie pisala i utrzymywala ze mna kontakt a ja tak naprawde sporo tez o niej myslalem. co mam teraz zrobic? wrocic do niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro tak
się sprawy mają, to chyba należy porozmawiac o wspolnym zyciu. Tak sobie mysle,ze obydowje kochacie sie, ale jakos odwagi wam brakuje,zeby zrobic pierwszy krok. Dzwoń do zony i umów sie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przypadkiem napjierw \"se\" laske znalazłeś a potem do żony \"pretensje\" wystąpiły? :classic_cool:. Teraz \"nowy model\" okazał się w sumie gorszy od starego? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
nie, wszystko sie nalozylo, jej klamstwo i moje poznanie. nowy model - hmm teraz jest lepszy bo sie rozstalismy i mysle o niej. nastomiast o zonie tez mysle. tylko sie boje czy nie przez to rozstanie z nowa osoba. porabane to zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nas tu kolega cygani. Zona skłamała a kolega wyszedł na ulicę powietrza świeżego zaciągnąć i akurat odpowiednią zamienniczkę poznał? :classic_cool:. A może by kolega opowiedział od jak dawna \"znał\" tą drugą, zanim od żony odszedł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
kolega dowiedzial sie ze zona sobie oszukala-konkretnie, powiedzial zonie ze to koniec, pomieszkala jeszcze troche ze mna, ja w miedzy czasie poznalem nowa osobe i tyle. poc co mam tu kombinowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
druga kobiete znalem od dawna ale nic nas nie laczylo, dopiero potem sie zaczelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
obecnie bardziej ta druga, bo swieza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witaj. Uczucia i emocje to takie składowe, którymi jeżeli tylko li i wyłącznie będziesz się kierował, to możesz pokaleczyć innych i siebie przy okazji. Są sprawy, które człek powinien sam ze sobą ustanowić, a potem zaprzegać do wozu partnerskiego konia ( tak metaforycznie ). Tak więc, z tej filozofii wynika, że trza się liczyć z trudnościami. Oszustwo, zdrada i ucieczka, rozstania, kłótnie i szarpaniny. To wszystko jeśli damy się nadto emocjom ponieść. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
minakos, jestem pod wrazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham Rozwodnika, który jest na ścieżce wojennej z Matką Jego dzieci. Sytuacja jest cholernie ciężka. Dodatkowo przjechałam do obcego państwa, żeby byc bliżej Niego. Miałamw Polsce prace i perspektywy rozwoju kariery. Przyjechałam tutaj i po miesiącu pracy, którą załatwiłam sobie będąc w Polsce, podziękowali mi za dalszą współpracę, bo jak wiadomo wszem i wobec, jest tu obecnie galopująca perspektywa. Jak myślisz? Sytuacja latwa, a może lekka? Nie. I po spokojnej rozmowie, ustaleniu priorytetów, przeanalizowaniu za i przeciw, powstał projekt, bym wróciła do Polski, zdobyła pracę, ponownie, podreperowała budżet i uregulowała kwestie finansowe, ( mam na utrzymaniu mieszkanie i działkę jako schede po Mamie ) nadto jeszcze kontynuowala rozwój własnej kariery. Gdy Jego sytuacja i moja się ustabilizują, zrobimy powtórkę, tym razem z wyciągnięciem nauki z niewypału. Ale to wszytko możliwe jet gdy myślisz o sobie i o drugiej osobie perspektywicznie i odrzucisz targające Tobą emocje. Pozdrawiam. Recepty łatwo się wypisuje, lekarstwa długo bierze, a na efekty cierpliwie czeka. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zalamany
minakos, chyle czola, tez mialem rozne poswiecenia w zyciu, niestety dobrze sie nie konczyly. jesli tobie sie uda, zloze szczere gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga61
piszesz ze to ty zdradziles, teraz masz watpliwosci czy wrocic do zony? Prawde mowiac po co? przeciez to ty ja zdradziles , nie chcialabym takiego meza ktory zdradza a pozniej chce wrocic. Chlopie nie zawracaj swojej zonie glowy i zastanow sie czego ty wlasciwie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×