Umówiłam się z facetem na sex a teraz mam watpliwości.

przeciez nie kazdy jest taki sam :o facet tak z netu to to samo co normalnie :o i tak poznany i tak moze okazac sie czubkiem :o

Kiedyś poszłam na całość na I randce była taka niesamowita chemia facet niesamowicie przystojny już idąc na ta I randkę wiedziałam że pójdę na całość, czulismy sie jakbyśmy sie znali dawno oboje na luzie otwarci pojechalismy oczywiście do niego i było cudownie bosko przeżyłam cudowny sex za jakiś czas znowu i jesszcze 3 raz był niestety na tych 3 razach sie skończyło, potem zadzwonił chyba po 3-4 tygodniach i chcial żebym do niego przyjechała, nie zgodziłam się

gupia :P trza bylo za nastepne 3-4 samej zadzwonic skoro tak fajnie bylo

ja uwazam,ze tak..najlepszy sex mozna miec tylko i wylacznie z jednym facetem-tym,ktory cie zna i kocha....reszta nie moze ci pewnych rzeczy dac...

a dlaczego sie nie zgodzilas

tak to tylko chemia nic więcej ruchanie dmuchanie dymanie nic poza tym pustka

przeciez po to sie umawiala :D

no tak a tak przy okazji dlaczego masz już szesnasty dzień dupo?

Nie zgodziłam sie bo tak długo milczał. Teraz powiedział że jak bede miała czas i ochotę to mam dac znać. Nigdy bym tego nie zrobiła. Może jestem troche puszczalska przyznaję, ale mam swoja godność.

jabys sie nie zaangazowala to byloby ci wszystko jedno ze tak dlugo milczal

Nie chcę teraz żeby sytuacja się powtórzyła, że facet będzie mnie miala na każde skinienie raz na jakis czas. Związek na luzie, układ prosze bardzo, ale nie az tak na luzie, żeby dzwonić raz na 2-3 tygodnie tylko na sex. Ten do pięt tamtemu nie dorasta,

glupie podejscie :o przeciez ty rowniez czerpiesz z tego przyjemnosc wiec coz to za puszczalstwo ;) a szesnasty to po temu, ze ktorys juz z kolei :)

a jaka jest róznica wieku miedzy wami? :)

Pewne zaangażowanie zawsze jest, ale czasami ambicja bierze górę. Oczywiście że bardzo bym chciała aby tamto trwało, ale ja pierwszego kroku nie zrobię. Gdyby tamten troche sie postarał to tak. Ale stwierdzenie, że ja mam dac znać? Widać zen nie zalezy mu. Powiedziałam mu od razu że nie odzywał sie tyle czasu to nie bedę teraz lecieć i to jeszcze do niego.

Między tym co dzisiaj mam sie spotkać, niewielka 8 lat. Nie moge na razie wchodzić w stałe związki bo nie mam rozwodu, więc taki luźny związek czemu nie, ale nie sam sex musi być porozumienie, sympatia, inne wyjścia np. do knajpy

faceci sa wygodni i chca cie miec ot tak na skinienie,na sam seks

W PUPKĘ BĘDZIE?

pytam bo niedlugo tez bede w podobnej sytuacji:) wszystko na to wskazuje, i martwie sie tylko wiekiem ale roznica ta sama 8 lat nie masz przekonania to przeloz spotkanie , nic na sile ...ale wydaje mi sie ze ta nutka niezdecydowania i obawy zawsze bedzie...

po rozwodzie kurcze to naprawde łatwy kasek dla takich szczeniaków jesteś jesteś po prostu zamknięta na potencjalny związek a seks ok tego większość potrzebuje ale jednorazowo a takie układy na pare razy to naprawdę żenada nie daj się nakręcać ktoś kiedys powie żeś starą zdzirą i ci się przykro w końcu zrobi mówię ci domagaj się czegoś więcej seks to możesz mieć wszędzie

Spotkac sie możemy tylko odłożyć tą wizyte u niego. Na szczęście to nie facet który naciska, Jednak myslę, że będzie znowu miło, fajnie i wtedy decyzja chwili .... na ogół tak sie dzieje nie planujemy czegoś samo tak wychodzi.

Nie jestem jeszcze po rozwodzie i w tym problem. Mieszkam jeszcze z mężem.

Possop przeczysz sobie. Najpierw mówisz że to żenada a potem że sex mozna mieć wszędzie. Nie chcę wszędzie, nie chcę na raz. Chcę normalnego luźnego związku. Pogadać z kimś, wyjść gdzieś, normalna przyjaźń + sex. Przeciez własnie uciekłam z takiego typowego "układu"

Ja bym poczekała skoro nie chcesz tego na 100 proc. To 1 czy 2 spotkania możesz chyba jeszcze odwlec.Facet chyba zrozumie jeśli nie naciska jak mówisz.

ok ok ja cię chcę troszkę uchronić żal mi troszkę ciebie, mam nadzieję że to będzie fajny związek tak to jest przez te stereotypy że faceci tylko biora a kobity dają, ale myślę że teraz już coraz mniej tak jest powodzonka

a TY ile masz lat ? skoro jestes starsza kobieta to Twoje zycie i Twoja sprawa ?

Załatwione! Powiedział, że nie musimy sie spieszyć, posiedzimy gdzieś w knajpie, pogadamy, na sex przyjdzie jeszcze czas!! Poszło gładko

Jakie to ma znaczenie? Oboje jesteśmy dojrzali. On koło 30 ja 8 lat starsza.

Dzięki wam ludziska za dobre rady. Bałam się jego reakcji ale okazał się w porządku. Udało się nie pojechać do niego, nawet nie proponował, była super randka, byliśmy w 2 knajpkach, zbliżyliśmy się do siebie, jest czuły, miły, delikatny, teraz na pewno jestem gotowa na cos więcej. Następna randka juz na pewno u niego i juz niebede miała wątpliwosci.

miała takiego kolegę na studiach - o tyle lepiej, że zanim sie umówiliśmy trochę go znałam. nie chciałam związku, bo nie miałam czasu na spacerki, podchody, misie i takie tam, a potrzeby seksualne owszem. łącznie spotykaliśmy się tak jakieś półtora roku, średnio co dwa tygodnie.oczywiście to nigdy nie jest TYLKO seks - są rozmowy o niczym, o znajomych, o planach osobistych, jest nawet przytulanie nad ranem, wspólne palenie, kawa, piwo... i kłóciłabym się z czyjąś wypowiedzią,że dobry seks to tylko z kimś z kim jest miłość. dobry seks jest przede wszystkim wtedy gdy ufamy drugiej osobie, jest między nami chemia

Siemka, jeśli jest tu jakaś realna dziewczyna/kobieta 18-45 chętna na takie spotkanie to zapraszam qalione@o2.pl - po przeczytaniu tematu zapragnąłem sobie takiego spotkania ;] - szczegóły na maila, dojadę, mam auto, zadbany, młody 27 lat, pozdro