Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doogg

zwiazek z dziewczyna z dzieckiem. ma sens? nie!

Polecane posty

Gość mła-tła
Zrezygnowana, jestem z facetem, który ma dwoje dzieci z małżeństwa. Ani przez sekundę nie poczułam, że jestem od Nich mniej ważna. Co więcej, mam wrażenie, że jestem ważniejsza! Nie dlatego, że On się nimi nie zajmuje!! Wręcz przeciwnie. Ale okazuje mi na każdym kroku, że jestem sensem Jego życia. Bo właśnie ma świadomość, że dzieci są na lat naście. A ja, mam nadzieję, na następne 60 :) I wcale nie dlatego tak jest, że to nowe i świeże, bo kochamy się już 17 lat!! Po prostu dla On mnie KOCHA. Uważam, że jeśli masz poczucie, że jesteś zbędna, że dostajesz resztki, to po pierwsze, powinnaś z nim o tym porozmawiać. Ja ze swoim rozmawiam o tym bardzo często, o nas, o moim do Jego Dzieci stosunku, o Ich uczuciach do mnie, nie jest to dla mnie proste, nie mam swoich dzieci, ale rozmowy wiele dają, przede wszystkim poczucie, że jestem traktowana poważnie. A jeśli nie będzie chciał lub rozmowa nie da rezultatu, zastanów się, kim chcesz być i jak chcesz być traktowana. Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
Dziękuję za pociechę :) Jego córka ma mniej, niż dziesięć lat. Ciągle odwleka nasze spotkanie twierdząc, że nie chce, aby mała poczuła, że traci ojca. Widzę, że ma z tym problem, ale... nie mam siły już walczyć o niego. O jego zainteresowanie. jak mówiłam, córka ponad wszystko i to się daje odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mła-tła
Zrezygnowana, z doświadczenia wiem, ze dzieci im młodsze, tym łatwiej akceptują sytuację... pod warunkiem, ze dorośli nie robią cyrków. Mój Mężczyzna nigdy nie podszedł do tego na zasadzie, że ja zabieram Jego Dzieciom ojca. Wręcz przeciwnie, cały czas twierdził, że dostają jeszcze jedną osobę, dla której są ważni i która się o Nich troszczy :) To ja miałam większe opory i bałam się konfrontacji. On był pewny... i miał rację :) Jeśli u Ciebie tak jest jak piszesz... przykro mi, ale to chyba faktycznie jest bez sensu, zasługujesz na więcej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
Dziękuję i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, ale w tym topiku co Ci podałem też o tym pisałeś o tym, może Ci się pomyliły topiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisniowy
Hey!~ja wam powiem ,ze jestem facetem , ktory wzial na siebie taka odpowiedzialnosc.Nie jest latwo.Lecz gdy kochaja sie dwie osoby i wiedza czego chca, to milosc doprowadzi ich do szczescia...Mialem ten sam problem! Moja dziewczyna (ktora ma dziecko) tez chciala wyjechac za graniece! chociaz sie z nia juz zareczylem! ale nie pozwolilem na to! walczylem posowalem sie do srodkow ostatecznych( nie wazne jakich). i udalo sie ! Najwazniejsze bylo zeby pokazac tej drugiej osobie jak zalezy ci na niej , zapewnic ja ,ze jestes jego i juz jej nie oddasz nie zostawisz! Moim zdaniem Ten pan ktory rozpoczal ten temat jest bardzo poszkodowany! I powiem jedno .Ta pani ktora osmielila sie go zostawic nie zasluguje na to zeby kto kolwiek z nia byl...Bo nie bedzie potrafic uszanowac tego , ze znalazl sie facet ktory chcial przyjac ja mimo tego ,ze ma dziecko z innym facetem (nazywajac po imieniu) i ze chce z nia byc i jej pomoc...Dorosl czy nie! ale gdyby go kochala byla by z nim i z czasem w nawale obowiazkow wkoncu by musial dorosnac...Czytajac wszytko co tu piszecie, czasem patrze jak sie klucicie i jak wrecz sobie wrzucacie, mysle wtedy ze sami nei dorosliscie! pomozcie temu facetowi bo ma straszny problem i go rozumiem chociaz mis ei wszystko uklada...Zastanowcie sie czy jestescie jego sadem czy pomoca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MĄŻ MA BYĆ NUMBER ONE DLA ŻONY. a żona dla męża. bo to SIEBIE nawzajem wzięli na dobre i złe, SIEBIE!!! oczywista oczywistosc, naturalnie, ze tak i zgodnie wlasnie z tym, dzieci zawsze beda szczesliwe jesli beda mialy szczesliwych rodzicow a nie na odwrot, wiec ani kobieta ani facet nie moze dziecka uczynic swoim celem w zyciu czy na nim opierac swoje szczescie - NIE DA SIE - bo paradoksalnie to nieszczescie dla dziecka nazywane czesto TOKSYCZNY RODZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolla
"bo dzieci kiedyś odejdą, zaczną swoje życie. a u boku zostanie mężczyzna. więc to ten mężczyzna powinien być najważniejszy, bo to on jest, z założenia, na całe życie." hehehhehehehhehehhehehehhehe mężczyźni nie odchodzą? zostają na całe życie? hhehehehhehehehhehehehheheheh dziecko CI zostanie na całe życie. dziecko zawsze bedzie Twoim dzieckiem, zeby nie wiem co sie dzialo. a facet? mąż nawet? dziś jest, za tydzień odbije i tyle go widzieli... do żon też się to odnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malachiasz_constant
Nooo taki los, kobieta z dzieckiem nigdy nie bedzie Cie kochac taj jak bedzie panna z która bedziesz mial wspólne dziecko, które was łaczy. Zawsze bedziesz ten drugi jest to zwiazek ona+dziecko i gach, gacha mozna zawsze wymienic :). To tak z doswiadczenia wiem, bylem z taka kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malachiasz_constant
I zapewne rozwódka która mowi jak to zly pan ja skrzywdzil :), tiaa nigdy nie jest tak ze tylko jedna strona jest winna, prawda lezy pośrodku, skoro ktos sie rozwodzi w wiekszosci przypadkow tez ma sporo za uszami, tylko ze na poczatku sie tego nie widzi, a wlasciwie nei chce widziec, ale z czasem wychodzi kiedy konczy si epierwsze zakochanie i przychodza zyciowe problemy. Zreszta wystarczy logicznie pomyslec, skoro ktos zrobil to raz zrobi i drugi (rozwod).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka z dzieckeim
co za pierdoły opowiadasz const!! miłość do dziecka a do faceta to zupelnie co innego!!!! zupelnie!!! kobieta kocha dziecko bezwarunkowo.a milosc do faceta jest ekscytujaca,rozwijajaca i wspaniala!! i naprawde potrafi wiele poswiecic-nawet czasem kosztem troszke dziecka zeby bylo dobrze jesli napradwe widzi ze facet jest w porzadku!! nie mozna powiedziec ze kobieta z dzieckiem jest odrazu skreslona bo...facet bedzie 2!!! gówno prawda!!facet bedzie na 1 miejscu i dziecko na 1 ale to sa dwa zupelnie innej kategorii miejsca!!!! nie skrslajcie babek odrazu bo mozecie stworzyc naprawde fajny zwiazek!!i kto wie czy nie lepszy niz z samotna dziewczyna ktorej na pewno mniej zalezy na stabilnosci i zwiazku bo nic nie traci!!zawsze moze wymienic.kobitka z dzieckiem jak juz znajdzie fajnego faceta to nie rzuci go tak na widzi mi sie i ocha go mocniej niz kiedys wlasnego meza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obitka z dzieckeim => "kobieta kocha dziecko bezwarunkowo.a milosc do faceta jest ekscytujaca,rozwijajaca i wspaniala!!" Ale milość do mężczyzny jest warunkowa, nieprawdaż? Dopóki ma pracę, dopóki niedostanie depresji, dopóki jest zdrowy... :o :classic_cool: Spoko. Co mądrzejsi mężczyźni o tym wiedzą. I dlatego nie wiążą z dzieciatymi. Szkoda się marnować w takim związku - stać w kolejce za cudzym bachorem, czekać potulnie na swoją kolejkę (nie teraz, bo muszę XXX bajki poczytać, bo usłyszy etc) A jak dzieciak takiej paniusi "wujkowi" na łeb nasra to i tak matka będzie za nim. Może nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Jeśli chcemy zdrowego związku, prtner musi być na pierwszym miejscu. Tak głosi psychologia i ja, dziewczyna myśląca, obserwująca i wyobrażająca sobie różne zytuacje, będę budować taki związek, w którym mój partner będzie ważniejszy niż dziecko i vice versa. Oboje, razem, będziemy podejmować decyzje, by dziecko było dobrym i szczęśliwym człowiekiem. A kobieta wyjeżdżająca "dla dziecka" powinna poradzić się, a w miarę zażyłości wręcz ustalić z partnerem, jakie rozwiązanie będzie dla wszystkich najlepsze. Gdy partner nie jest/nie czuje się na 1 miejscu - partnerzy są nieszczęśliwi. Prędzej czy później to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka z dzieckeim
do kaliban: jakis uprzedzony i nieszczesliwy czlowiek z Ciebie skoro jestes taki niedowartosciowany...widac żle trafiales.czepiasz sie słówek-milosc do faceta jest warunkowa- to dziala w obie strony i to nie zawsze facet jest wielce pokrzywdzony -a prawdziwe uczucie nie konczy sie wtedy gdzy facet zachoruje lub straci prace...matko!! co za pesymista...a jesli tak nienawidzisz ,,bachorów,, to współczuje Twoim przyszlym dzieciom-bo jak Ci Twoje nasra na glowe to tez do przyjemnosci to nie nalezy..zalamka...poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka z dzieckeim
a tak wogóle to jeszcze powiem,ze co mądrzejsze kobiety nie wiążą sie z facetami ,które mysla Twoimi kategoriami...i nie wazne czy maja dziecko czy sa same...bo masakra poprostu...musial ktos Ci niezle dowalic ze taki zlosliwy jestes..ale moze w koncu przestaniesz widziec swiat w czarnych barwach..powodzenia!!tylko zmien podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nida
ty sie nie zdeklarowales wczesniej a wiez takich facetow do spotykania mogla by miec jeszcze kilku bo nigdy nie masz pewnosci czy zwiazek sie uda... dlatego nie dziwie sie jej bo nie wiadomo jakby wam sie ulozylo a dziecko ma na zawsze i musi dbac o prace i pieniadze dla niego bo jest matka. Trzeba bylo myslec wczesniej i wtedy poczulaby sie ze kogos ma nie tylko chlopaka od czasu do czasu na spotkanie wiec jej sie nie dziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×