Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak sobie poradzic

...GDY KTOS NAGLE ZNIKA...

Polecane posty

Gość jak sobie poradzic

i nie mam tu na mysli smierci ale np gdy ktos na kim nam zalezy albo ktos kogo kochamy nagle wyjezdza do innego miasta, kraju albo gdy zakochujemy sie w jakims skzolnym koledze/kolezance i nie mamy odwagi sie do tego przyznac i w koncu szkola sie konczy i kazde idzie w inna strone a my mamy poczucie ze cos stracilismy ze o cos nei zawalczylismy i ta nasza szansa minela i drugiej juz niebedzie jak sobie z tym poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz sie za bostwo..
jest teraz łatwiej.skype..komorki..kamery:) odwiedziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upadly Aniol 82
zapomnieć,to co niewyjaśnione zostawić,pobiegać ,potańczyć,zająć się czymś ciekawym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie///
bylam zakochana w koledze z podstawowki ale ze bylam chorobliwie niesmiala on do dzis o tym nie wie i pewnie nawet sie nigdy nei domyslal-ale podstatwowka sie kosnczyla i poslzismy kazde w swoja strone, potem liceum oczywiscie tez mis ietkos starsznei spodobal i bylo podobnie kilka lat skrywanej milsoci a potem liceum sie skonczylo i takze drogi sie rozeszly, wlasciwie na studiach schemat sie powtorzyl:D ale lipa nawet pracowalam kiedys w jednym miejscu gdzie takze ktos mi wpadl w oko i sie starsznei zauroczylam ale juz tam nie pracuję:( a tego kogos juz nigdy nie spotkalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×