Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ita77

Kto zaczyna starania w 2009 ?

Polecane posty

Daliście radę z rozpakowaniem już wszystkiego? Ech.... no widzisz ja tez nadal sie staram i niec ztego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirelko:) no ja tez cały czas sie staram i jakoś nie wychodzi,ale już sie zapisałam do kliniki na następną wizytę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam narazie stresy bo w pn mam znowu egzamin na prawko, cholera jak teraz nie zdam to pierdziele to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirela zdasz prawko,nie denerwuj sie,zdajesz wszystko razem czy osobno testy i jazdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirela dość długo już sie staramy i szkoda slow na to wszystko,po ślubie jesteśmy nie długo 8lat a staramy sie 6lat,to sobie wyobraź jaka to jest męczarnia i wszystko pod górkę:(,a jedziemy do kliniki, ja jadę sie zbadać a mąż nasienie zbada,i przygotowujemy sie już do in vitro,nie długo badania zaczniemy robić, i do in vitro podchodzę jak dobrze pójdzie gdzieś kolo październik-listopad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poraz 6 praktyka.... nie sadzę,żebym zdała, w moim miescie zdawalnoisc jest tragiczna. ze stresu robie błedy takie jakich nie robie przy instruktorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze długo, a ja marudze z powodu paru miesiecy... ale dopiero teraz sie badacie? czy wczesniej próbowaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirela nie denerwuj sie tak,bo to jeszcze gorzej przy jeździe,uwierz ze sie uda i zdasz egzamin na prawko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowaliśmy na normalnych cyklach,u mnie wszystko ok. tylko mąż ma słabe plemniki i dla tego ginka z kliniki zdecydowała sie dla nas, na in vitro,bo inseminacja by sie nie udała,będziemy dopiero podchodzić do in vitro pierwszy raz,a ile wyników trzeba zrobić,no ale co tam,dla dzidzi wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirella już wszystko rozpakowane. Nie poddawaj się z tym prawkiem . Moja siostra tez zdawała 9 razy i się w końcu poddała teraz tego żałuje bo musi minie prosić jak chce gdzieś jechać. A teraz od nowa nie chce już iść. U mnie wszystko raczej ok . madziaraxx to my faktycznie na razie mnie mamy co marudzić . Życzę ci powodzenia i wytrwałości musi się udać . Wiem że to trudne . ja po pierwszych niepowodzeniach przez pierwsze dni miałam depresje szczególnie że miałam wszystkie objawy ciążowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xeniu:) Bedzie dobrze,będziemy mamusiami.... Mirela:) Moj mąż miał już operacje i po tym miało być lepiej a gówno prawda ze tak powiem i tabletki tez nie pomogły... Jenyfer:) To będzie córcia,fajnie... i gdzie w końcu sie wybieracie na urlop,nad morze czy jezioro? ja bardziej polecałabym dla Ciebie i dziecka żebyście pojechali nad morze po jod,bo jest bardzo zdrowy,tym bardziej dla dziecka... ale to już Twoj wybór.... Myszko:) I jak tam beta,wyszło coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziałam madziaraxx, ze to az tak powazne u twojego M...kurcze mam nadzieje,ze pod dobrą opieką jestescie. W poznaniu jest dobry gin który robi in vitro ale w warszaie tez podobno ( moja kolezanka tam robiła) jak tam beta myszka? miłej nocki dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirela:) my in vitro będziemy robić we Warszawie w dobrej klinice i jesteśmy pod dobra opieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
Hej dziewczyny. MIrelaaa nie poddawaj się z tym prawkiem. Ja też zdawałam bardzo długo. Z kursem wyszło 2,5 roku. ale teraz już 3 miesiące mam prawko i jeżdżę w większości sama. mówię ci nie warto rezygnować. Madziara na pewno wszystko będzie dobrze i na pewno będziesz mamusią. Jenefer gratuluję córeczki. To teraz będziesz mieć dwie córki:) Xena spokojnie, wszystko będzie w porządku jak ci się życie unormuje na pewno będzie mała fasolka. Myszka jak tam beta? Masz wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki od jodu to my mamy grotę solną ;-) Tak serio taki chłód nie podziałałby na nasze zatoki Poza tym nie czuje sie spokojna na tak daleka podróóż - 6 godzin a nad jezioro z godz Wczoraj gin szczegółowo przekonywał mnie że córcia hihi Tak czułam bo ciąże podobnie przechodze jak z Julcią A dwie dziewczynki to super Mam nadzieję że będą sie dogadywały No i kwestia pokoju Mogą być razem Ciuszki mogę juz oglądąc pod odp. kątem ;-) Zostało mi dużo ale pory roku nie zgodzą się Musze małe zimowe rzeczy mieć na malucha typu kombinezon do wózka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
jenefer a z jakiego miesiąca twoja starsza córka jest? Masz już wybrane imiona dla dzidziusia? Ja nie jestem jeszcze w ciąży ale i tak lubię oglądać ubranka. ale najlepiej to lubię oglądać te różowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! nie wiem co sie ze mną dzieje,bo niby próbuje do kolejnej ciąży podchodzić bardziej na luzie a tu im bliżej moich płodnych dni tym bardziej mam pietra, obawy i wiele znaków zapytania...mąż na wieść, ze przyszły tydz. bedzie bardziej pracowity ucieszył sie i sam gdzies wyczytał, jakie są sposoby na ustrzelenie córeczki...co mnie bardzo zdziwiło... sama nie wiem co jest przyczyną moich obaw, wątpliwoci, ale jestem pewna, że każda z nas tak samo sie czuje, zadaje wiele pytań, czy damy rade finansowo, czy to odpowiedni moment...ja sie poprostu boje ;-( Jenefer-serdecznie gratuluje Ci córci...marzę o takiej chwili... mirella-ja nie mogłam zdac 5 razy, juz miałam zamiar zrezygnowac, stwierdziłam ze sie nie nadaje i juz...jeździłam i w upalne lato i w trzaskajacy móz...ale teraz od 10 lat mam prawko, mogę wsiaść w auto i spokojnie pojechac, nie byc zależna od męza....nie poddawaj sie... madziarax-trzymam za Was kciuki... xena-uda sie, musimy w to wierzyć... pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki:) kasiulak:) Chyba każda z nas ma takie obawy,ale będzie dobrze... A wiesz chciałabym Cie zobaczyć i Twojego synka na zdjęciu,jak masz ochotę to wyślij mi jakąś foteczke na maila: madziorek10@interia.pl dziękuje,jak będziesz chciała,to ja swoje zdjęcie tez wyśle,chyba ze masz konto na NK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mieliśmy się starać za dwa tygodnie, a tu klops mam złe wyniki na obecność wirusa cytomegali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia jest z kwietnia a mała będzie z listopada a imię ........mmmmmmmmmmmm Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki, jestem zryta jak bolka trampki.... miałam dzisiaj dzień gonitwy. W dodtaku przed godziną zjadłam ciacho na pusty żoładek i popiłam coca colą, jest mi teraz okropnie niedobrze mam pawia na wylocie.... a i jeszcze jeździłam dziś, wiecie co....jak jasna dupa, im wiecej jezdze tym gorzej, nie umiem parkowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie umiem i sie nie nauczę!!!!! ale jutro mąż przyjezdza na bzykanko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane. troche mnie tu nie bylo, ale oczywiscie o was nie zapomnialam w zadnym wypadku. U mnie calkiem ok, choc mialas troche przejsc...podziebienie, bol pecherza, na szczescie na naturalnych srodkach pozbylam sie niemal zupelnie wszystkich dolegliwosci. Ogolnie dziecinka mnie troszke oslabia, bardzo szybko sie mecze, mam dalej podwyzszona temp miedzy 37.1-37.4, ale jakos daje rade:) najwazniejsze by mala fasolka czula sie dobrze. Nie mam jak narazie mdlosci, ni wymiotow wiec chociaz to dobre... Bardzo chcialam corenke, a doczytalam sie informacji, ze z reguly przy dziewczynkach sa nasilone objawy ciazy, czego u siebie nie obserwuje.... no zobaczymy jak to bedzie:) w poniedzialek ide na wizyte do ginekologa, bede juz w 7 tygodniu, wiec chyba powinien dostrzec przecineczka? rano lece na wszystkie ciazowe badanka, po raz trzeci bede tez bete robila, dla pewnosci czy idzie do gory. Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki na becie była dzisiaj i pani w laboratorium nie mogła mi powiedziec co oznacza wynik....a to niestety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×