Kto zaczyna starania w 2009 ?

hej kasiulak. Ja też mam podobne obawy, ale moje wynikają bardziej z tego czy mogę mieć dzieci.... bo jak narazie to prawdopodobnie nie mam owulki i od czerwca @ więc sama rozumiesz. Ja jeszcze dzieci nie mam ale bardzo już byśmy z moim M chcieli. Mamy w planach kupno domu już może w październiku, mamy własną działalnośc także ja się nie boję czy dam radę, bo pogodzę to z pracą.

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-184504

czesc dziewczyny.... niestety oblałam i to znów na placu. ja nie wiem jak to robię, jak jezdze z instruktorem to zawsze mi wychodzi!!!! i nie widzimy sensu jezdzenia po placu ateraz juz drugi raz zrąbałam łuk. no nie mogłam w to uwierzyć. Najgorsze jest to,ze ten dupowaty plac to wcale nie jest obraz moich umiejętnosci, pojezdze sobie minute i do domu. A co z miastem?? tam jest dopiero szkoła i umiejetnosci a nie jakis sztuczny plac i sztuczna górka. nie wiem czy kolejny raz podejde, to jest jak z robieniem dzieci.

Mirella mnie wychodzi lepiej robienie dzieci ;-) z prawkiem tez za bardzo sie stresowałam i na placu oblewałam przewaznie I odpusciłam ale wrócę do tego tylko z jakimś sensownym instr. bo ten ostatni mnie zniechęcał I najpierw na lewo warto cwiczyć ćwiczyc i jeszcze raz ćwiczyć łuk żeby z zamkniętymi oczami zrobic

mirelllaaaa szkoda że nie zdałaś. ale nie ma co się załamywać. Ja miałam rok przerwy pomiędzy jednym egzaminem a drugim bo też już myślałam że nie dam rady, ale potem ochłonęłam i poszłam na egzamin, jeden oblałam ale już następny zdałam. Nie warto się załamywać. Szkoda kasy na kurs i na egzaminy. Jasne szkoda kasy i 2,5 roku czasu ale naprawdę warto. Przynajmniej w moim przypadku. Mirellaa a jak robisz łuk? Na pełen obrót? Bo ja się uczyłam na pachołkach i nie ma bata musi wyjść

A może mirellaa zmień instruktora? Ja zmieniałam bardzo często. To bardzo dużo zależy od podejścia instruktora. Jenefer masz rację, może z innym instruktorem bedzie lepiej. i co ważne co się u mnie sprawdziło napierw z moim M pojechaliśmy na zakupy bo egzamin miałam na 13 i byłam rozluźniona i na placu z żadnym z osób zdających nie rozmawiać bo się jeszcze człowiek nakręca i niech mąż was rozwesela:) A do egzaminu podejść na totalnym zlewającym luzie. i będzie dobrze:) To kilkia moich rad a wierzcie mi mam w tym doświadczenie:)

hej babeczki ;-) dziś zapowiada sie upalny dzionek...zobaczymy czy nie zakończy sie jakąś burzą... agunia-nie poddawaj sie, musisz wierzyć, że w koncu zostaniesz mamuśką, znam wiele par, które dłuuuugo przed ślubem ze sobą chodzili i po ślubie po 5,6 latach pojawiła sie niespodziewanie dzidzia...wierzę, że Wam szybciej sie uda, bo to przecież nie norma...ale Twoje, Wasze nastawienie w tej sprawie jest bardzo ważne... mirella-kochana, wiem co czujesz, złość, zrezygnowanie...ja tez po 5 nieudanych próbach myslałam o sobie jak o jakiejś ofermie...ale udało sie, nie ważne po ilu razach...jazda z instruktorem to całkiem inna bajka niż jazda samemu, na własną odpowiedzialność...mnie dużo podszkolił w jeżdzie mój mąż...podtrzymywał na duchu i nie pozwalał zrezygnować...mówie ci jak juz sobie odpuścisz to koniec, brnij do przodu i niczym sie nie martw...w koncu musi sie udać...słuchaj nas, bo my ci dobrze radzimy... pozdrawiam Was dziewczyny i miłego dzionka...

hej dziewczynki ja tez z mezem staramy sie o dzidziusia zalozylam sobie kalendarzyk wyszlo mi ze w moje urodziny czyli 11 lipca bede miala owulacje dio tego zrobilam sobie test i wyszlo mi 2 kreseczki wiec dzialalismy caly weekend musze powiedziec jeszcze ze bolal mnie prawy jajnik i chyba mialam sluz plodbny myslicie ze jest jakas szansa i sie udalo, tez sie staramy od jakiegos pol roku ale teraz zalozylam kalendarzyk i kupilam testy i skupilismy sie na staraniach troszke bardziej myslicie ze moglo sie udac?

witaj olciack w naszym gronie. opowiedz nam coś o sobie:) moim zdaniem szansa była spora, więc trzymam kciuki:) kasiulak dzięki za miłe słowa, brakuje mi już słów na tą całą sytuację. Nigdy nie sądziłam że trzeba się tak namęczyć aby zajść w ciążę, jest tyle niechacianych ciąż, wpadek, a jak ktoś naprawdę chce zajść i mieć dzidziusia to nie może zajść. pokręcone to wszystko strasznie

A słuchajcie dziewczyny czy branie tabletek anty może mieć jakieś skutki w zajściu w ciążę? Brałam pół roku. Skończyłam w grudniu 2008. i od tego czasu już nie biorę. Ale słyszałam że mogą się po tym rozhuśtać hormony i trudno zajść w ciążę. co wy myślicie na ten temat?

hej laseczki! Mirellaaaa przykro mi,ze nie udało ci sie tym razem zdac ale trzymaj sie dzielnie,nie poddawaj i walcz do konca ;) Mnie co prawda udało sie zdac za drugim razem ale mialam swietnego instruktora.Zgadzam sie z tym ze dobry instruktor to polowa sukcesu. Ale w gre wchodza tu tez nerwy,z ktorymi ciezko sobie poradzic. Trzymam za ciebie kciuki i zycze powodzenia nastepnym razem. agunia rozumiem twoj bol i rozczarowanie Mnie lekarz pare lat temu powiedzial,ze na pewno nie bede miala dzieci a jesli jakims cudem uda mi sie zajsc w ciaze to z cala pewnoscia jej nie donosze! Mozesz sobie wyobrazic co ja wtedy poczulam?! I rzeczywiscie dlugo sie nie udawalo. W koncu po czterech latach sie udalo i ciaza byla wzorcowa,zadnych problemow nie bylo! A teraz staralismy sie tylko cztery miesiace i jestem w ciazy! Az mialabym ochote nagadac temu durnemu lekarzowi. a teraz jeszcze tabelka:) STARAJĄCE SIĘ Nick.............Wiek......cykl starań ....termin@.... ......miejscowość xena64...........25..........4............ .ok 4.07...............mazowieckie małpka73.........35..........0.............04.07........ ............Dolny Śląsk anna.s.1..........31..........4.............15.07...... .......................uk mirellaaaa........30..........6.............ok 25.07....... .............wielkop agunia_87........22..........4.............ok.30.07 .. .............pomorskie madziaraxx...30..(już nie liczę).........ok. 5.08.......................Italia zonadamiana 24.............1...............30.06...................Warsz awa natanielka ... 25 .... .....8 ...............???????...................... lubelskie Jagoda_27..................11..............???????...... .. ...........Warszawa asiulka 1981......27........2..............?????????................ mazowieckie myszka2028....21...........2..............??????????? ...................Łódzkie ZACIĄŻONE: NICK...........WIEK.....TYDZ.CIĄ.......ROZWIĄZANIE....MI EJSCOWOŚĆ 1) Afrodyta....26............23?...........Listopad............ . Bielsko-Biała 2)Jenefer25..................19............... 21.11...............dolnośląskie 3)fretka83.......26..........17.................6.12 . ...................Śląskie 4arcia132.......25...........16................11.12.... .........mazowieckie 5)Pumka27....................15............14 grudzień. .................Lubin 6)Korin..........29............14..............styczeń ............wielkopolska 7)butterfly*.....28...........15.............4 styczeń...................śląskie 8)Jolitka84......25............5................23luty .............wielkopolska

agunia te tabletki to nigdy nie wiadomo jak na nas wplyna. Slyszalam,ze po tabletkach szybciej zachodzi sie w ciaze. Jaka jest vprawda tego nie wiem

dzięki za słowa otuchy. ja też kiedyś słyszałam że po tabletkach lepiej zajść w ciążę, ale jak widać nie całkiem. ale czytałam na inym forum że na owulacje są jakieś tabletki clo. brałyście je kiedyś? czytałam że niektóre dziewczyny za pierwszym cyklem brania tych leków zachodziły w ciążę, choć tak podobnie jak ja nie miały owulacji.

Hej dziewczęta :) A ja mam chyba dni płodne.... ale nic nie mierze i nie wydzielam bzzzzzzykania. Jak mamy ochote to mamy i już :P A że sie długo nie widzieliśmy to aura nam sprzyja. Stwierdziłam,ze jak ma być to będzie kiedy przyjdzie czas. Prawko..... no koniecznie musze sie pozbierac. Bo prawko mi potrzebne, dostałam oferte pracy i jak bede chciała z skorzystac to niestety mobilność wskazana. A instruktora juz mam kolejnego :) dobrego na 100 %. miałam już kilku bo to mój 6 raz był :( Jestem zaprawiona w bojach, jeżdze nieźle, mój problem to nerwy na egzaminie... niestety. Pomóc mi moze tylko luz. Ale dzieki Wam wielkie za wsparcie i rady. Jestescie kochane. Oj dziewczynki..... :)

Hej dziewczynki. Jak tam staranka? Ja dziś zaczynam tabletki. Jeszcze rano zrobiłam test i wynik tak jak się tego spodziewałam jest negatywny. Tabletki mam brać 21 dni a potem ma przyjść @. Już nie mogę się jej doczekać

cześc dziewczynki co tu tak cichutko?byłam dzisiaj u mojej gin i strasznie duzo sie dowiedziałam.w ciąży nie jestem a powiedziała mi ze widzi ze @ powinna byc na dniach.ale co najciekawsze powiedziała mi ze na razie muszę zaprzestać starań o dzidziusia bo moja tarczyca i tak na to nie pozwoli nawet jak zajdę w ciąże to najprawdopodobniej poronię,więc wole sobie zaoszczędzić cierpień.poziom TSH mam 4.11 a musze zejść poniżej 1 i dopiero zaczynamy staranka...:)madziaraxx a ty jaki masz poziom tsh??pozdrawiam was i piszcie bo nasz topik zaginie

Hej myszko:) Co do wyniku to ja ostatni robiłam w 2005r. i miałam 4,02 i zmieściłam sie w wykresie laboratoryjnym bo jest od 0,27-4,2. A w 2008r. ten wynik jest ostatni który robiłam po braniu tabletek na tarczyce,wiec miałam 1,07 a zakres norm w tym laboratorium jest-0,3-4,o co laboratorium,to inne normy,zobaczysz Myszko po tych tabletkach zbijesz i będziesz w normie mieć wynik,najważniejsze żeby tylko zbić z 4,0 a tabletki w tym Ci pomogą.Teraz jak zajadę do polski to robię wynik znów i zobaczę ile mam teraz i czy trzyma sie w normie.Lepiej robić wynik co parę miesięcy,lub raz na rok i zobaczyć co sie dzieje z tarczyca,tez będę musiała sie za pisać na wizytę i niech mi zrobi jeszcze raz usg tarczycy i zobaczymy czy sie coś zmieniło.

madziaraxx ale moja gin mi powiedziała żebym nie patrzyła na normy bo żeby zajść w ciąże trzeba mieć 1 albo poniżej jeden jak jest wyżej to już szanse są dużo mniejsze a ona mówi ze endokrynolog zadko o tym wspomina

a mi właśnie powiedział endo na ten temat dużo... no właśnie na normy nie można patrzeć,tylko trzeba zbić ten wysoki wynik a potem można sie starać o dzidzie... wiec co Ci powiedziała gin na temat tej Twojej @,czemu tak długo nie masz jej?

cześć babeczki!mam nadzieję, ze samopoczucie Wasze choć trochę się polepszyło...dziś okropna duchota a my razem z podwórkową paczką idziemy na kąpielisko z naszymi szkrabami...synek juz od rana próbuje nadmuchac koło ;-) ciekawe mnie wyniki naszych staran ;-) wszystko sie niebawem okaże... babeczki, wiem, że kłopoty z tarczycą to poważna sprawa, ale naprawde nie rezygnujcie...wiem, że jest wam cholernie ciężko, ale nie możecie sie poddawać, myslcie zawsze tylko pozytywnie...wasze nastawienie psychiczne odgrywa bardzo wielką role...buziaczki i miłego dzionka...piszcie co u was, bo troszkę za cicho...

Cześć dziewczynki. U mnie w domu właśnie kończy się remont i można odetchnąć:) U mnie nic nowego. dziś będzie 3 dzień tabl. anty więc z niecierpliwością czekam do 4 sierpnia bo wtedy się kończą i idę do gina po tabletki na owulkę. A owulki raczej nie mam, mam zawsze niską tempkę a największa to 36,8 a to raczej nie owulacja, więc trzeba pobiegać do lekarzy

hej madziara mam nadzieję że z twoją tarczycą będzie ok. Ja mam dobre wyniki 1,07 a norma jest do 5, a sam mój gin powiedział że wyniki ok. więc nie jest źle. Myszka, trzeba zbić tą nadczynność tarczycy, wtedy będziesz się pewnie lepiej czuć a i w ciążę można zajść szybciej. Moja szwagierka miała podobnie. A jeszcze ona miała ciśnienie wysokie i miała cesarkę. A jak u was z cisnieniem?

Hej laseczki:)

Agunia:) Co do ciśnienia to mam dobre,a wynik ostatni co robiłam na tarczyce,to mam taki sam jak Twój,tez 1,07 wiec już jest lepiej... A co tam u Ciebie?

Hej dziewczynki! Ja byłam na badaniach dzisiaj krew mocz Cos czuję zły wynik moczu Biorę już profilaktycznie urosept bo do gina za tydzień

Poprawiam tabelkę,bo widzę stare daty: STARAJĄCE SIĘ Nick.............Wiek......cykl starań ....termin@.... ......miejscowość xena64...........25..........4............ .????????...............mazowieckie małpka73.........35..........0...........??????........ ............Dolny Śląsk anna.s.1..........31..........4.............15.07...... .......................uk mirellaaaa........30..........6.............ok 25.07....... .............wielkop agunia_87........22..........4.............ok.30.07 .. .............pomorskie madziaraxx...30..(już nie liczę).........ok. 5.08.......................Italia zonadamiana 24.............1.........prosimy niżej:)...................Warszawa natanielka ... 25 .... .....8 ...............???????...................... lubelskie Jagoda_27..................11..............???????...... .. ...........Warszawa asiulka 1981......27........2..............?????????................ mazowieckie myszka2028....21...........2..............??????????? ...................Łódzkie ZACIĄŻONE: NICK...........WIEK.....TYDZ.CIĄ.......ROZWIĄZANIE....MI EJSCOWOŚĆ 1) Afrodyta....26............23?...........Listopad............ . Bielsko-Biała 2)Jenefer25..................19............... 21.11...............dolnośląskie 3)fretka83.......26..........17.................6.12 . ...................Śląskie 4arcia132.......25...........16................11.12.... .........mazowieckie 5)Pumka27....................15............14 grudzień. .................Lubin 6)Korin..........29............14..............styczeń ............wielkopolska 7)butterfly*.....28...........15.............4 styczeń...................śląskie 8)Jolitka84......25............5................23luty .............wielkopolska

Co tam u Was?

ale tu cisza....

pewnie forum ruszy dopiero we wrześniu,po wakacjach a teraz cisza nastała i nie ma nikogo...

niema komu pisać;)