kochanka i zona

zostawilem zone dla kochanki i sie rozstalem z kochanka. nie moge przestac o niej myslec, miala wszystko lepsze niz zona od zainteresowan po cialo aczkolwiek miala taki problem, ze jak sie cos psuje to po porostu patrzyla tylko na siebie i odchodzila, tak przez cale zycie, taki charakter twardy, co dobrze nie rokowalo, bo z nia naprawiac nigdy nie bylo by czego. moge wrocic do zony ale nie wiem czy dam rade z nia byc, nie wiem czy nie jest to tylko egeoizm z mojej strony. z zona juz wczesniej mialem przejscia z 2 stron. dodam ze nie lubie byc sam. co sadzicie?

wróć do żony ale znajdź sobie bardziej potulną kochankę... w razie czego masz zawsze żone na zastepstwo, a kochanką bawisz sie i cieszysz oraz korzystasz jej ciała

komiczne, dzieki, mam podobne myslenie, ale kto wie co tu zrobie, nie chce tez meczyc zony i skazywac ja na mnie

dlatego nigdy w życiu nie pozwolę do siebie wrócić żadnemu facetowi jesli będzie w to wmieszana inna baba. Jak odejdzie, to raz na zawsze - koniec kropka :) a Ty się chłopie weź w garść - chesz wrócić, bo nie lubisz być sam??? Żenaujące

e tam męczyć żony ona bedzie zadowolona, bo do niej wrócisz, a Ty bedziesz miał bezpieczną dziure w domu i fajną dziure na boku

klaudko, zawsze jestesmy w jakims stopniu egoistami a z zona mam jeszcze slub i to ona chyba chce wrocic. mam ciezki okres, nie chce byc sam a zona chce wrocic. inaczej by bylo jakby nie chciala

mlody gniewny, a tak poza tym, żeby mieć i żonę i kochankę to trzeba mieć charakter - nie dla cieniasów taka "zabawa" :P

Możesz bardziej zdefiniować: przejścia z 2 stron z żoną?

przed slubem z zonka sie rozstalismy, dawno temu, poznala sobie kogos, potem troche sie skubana lenila tez, nic sie jej nie chcialo

mlody gniewny, ale ja nie twierdze, że nie jesteśmy egoistami, owszem, każdy ma w sobie coś z egoisty, ja twierdzę, że Ty jesteś dupkiem :) - a to dwie różne sprawy

owszem trzeba miec "charakter". ale latwiej go miec jak sie ma 2 opcje niz teraz

klaudko, z dupka tez cos tam kazdy ma, czyz dupek to nie egoista itp

jestes frajerem

z tymi przejsciami to przesadzasz stary... żonke olałeś, bo poszedłes do fajniejszej dupeczki... pobawiłeś sie, użyłeś a teraz jeszcze żonka czeka na Ciebie :D To sa przejscia? To raj nie przejscia :P

Ja się zgodzę z Klaudką w kwestii charakteru, chyba Cię przerasta ta sytuacja.. A może zostaw obydwie i znajdź sobie trzecią?

"owszem trzeba miec "charakter". ale latwiej go miec jak sie ma 2 opcje niz teraz " jesli masz charakter, to masz go zawsze a nie w zależności od sytuacji....

"A może zostaw obydwie i znajdź sobie trzecią?" tak z jedną to nuda jest... moze inaczej - olej obie i znajdź równie naiwną żonkę, oraz równie atrakcyjną kochankę

"klaudko, z dupka tez cos tam kazdy ma, czyz d**ek to nie egoista itp" tylko cały problem w tym, że to nie dwie opcje warunkują to, że ma sie charakter, ale charakter warunkuje to, ze ma się dwie opcje tymczasem Ty nie masz ani dwóch opcji, ani charakteru :D

to było odnośnie tego zdania: "owszem trzeba miec "charakter". ale latwiej go miec jak sie ma 2 opcje niz teraz"

Chociaż ja bym zony nie zostawiała Ok, może się uda znaleźć drugą taką dobrą, ale gwarancji nie ma Więc zostaw żonę, tylko zmień kochankę Albo weź dwie kochanki, to razem będą 3 dziury

Stare prawo Cassanowussa mówi, że 3 dziury zawsze sa lepsze niz 2

"to razem będą 3 dziury" przy dobrych układach to nawet sześć, ba, a nawet 9 dziur :P

:-O

Klaudi - lubie to w Tobie :P

wróć do żony - jeśli cię przyjmie to znaczy, że albo zgadza się na ewentualne kolejne odskoki, albo jest taka głupia - wychodzi na jedno

Tzn nie dziury miałem na mysli :P:P:P (choc nie przecze, iż zapewne tez bym je polubił :P )

komiczne, uwierz mi ze wina nie jest moje , jest 50/50. tak olalem i pozedlem do fajniejszej i zrobilby to samo ponownie. co z tego ze czeka, mi potrzebna kobieta z charakterem. sissy, troche przerasta, to fakt znalezneinie 3ciej to chyba dobra opcja komiczne, tutaj chodzi o "charakter", tutaj klaudynka miala raczej moje chamskie zachowanie charakter mam komiczne, chce jednej kobiety, zona to byla taka wychodzona przeze mnie, kochanka chciala mnie od poczatku rownie mocno jak ja ja klaudko, zycie jeszcze zweryfikuje twoje idealne myslenie

tez o tym mysle, ktora inna by mnie przyjela po tym, tez mysle ze akcpetuje przyszle skoki

ustalmy definicje... Facet z charakterem nie ma nigdy przejsc bo: bzdety go nie ruszaja, tak ustawia sobie zycie, ze takie ktore mialyby go ruszyc, nie spotykaja go po prostu...

"tez o tym mysle, ktora inna by mnie przyjela po tym, tez mysle ze akcpetuje przyszle skoki" ale skoro to potulna cipa i Cie nie kręci, to na chvj sie z nia meczyc? chyba sprzatac i prac sam sobie potrafisz?