Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulenka2501

Czy to możliwe, aby...

Polecane posty

Gość ulenka2501

w wieku 15 lat znaleźć prawdziwą miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaleźć to Ty możesz niemal wszystko... ale to czy to prawdziwa miłość przekonasz się za 50-60 lat... Przypomnisz sobie kiedyś o wszystkich swoich facetach, porównasz to co do nich czułaś i wtedy dopiero będziesz wiedzieć który to ten najważniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że można znaleźć prawdziwą miłość w tym wieku. Ja moją prawdziwą miłość poznałam mając 14 lat. Od tej pory byliśmy nierozłącznie. Po 9 latach bycia razem wzieliśmy ślub. Od tamtej chwili minął już rok a my jesteśmy bardzo szczęśliwi i co dzień bardziej się kochamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
Wiem, że wielu dorosłych śmieje się z wypowiedzi takich 'małolatów' jak ja... Ale mija już pół roku odkąd nie jestem z moim byłym. Ciągle mnie to męczy... Nie mogę o nim zapomnieć. Najgorsze jest to, że mijamy się często w szkole, od czasu do czasu jesteśmy na dworze ze wspólnymi znajomymi. Moim błędem było to, iż zakochałam się w chłopaku, który może mieć każdą. ;( Wiedziałam na początku w co się pakuję, ale pomyślałam 'bez ryzyka nie ma zabawy'. No i tak też było. Zaryzykowałam. Przez ten czas jak z nim byłam czułam się naprawdę cudownie. Jak nigdy dotąd. Do tego doszły coraz to lepsze oceny w szkole. Lecz wszystko co dobre szybko się kończy.. Nie spodziewałam się, że zerwie. No niestety jednak to zrobił. Akurat były święta wielkanocne. Na dodatek chorowałam. Jego powód 'PRAWDOPODOBNIE się przeprowadzam, nie chcę żeby później było nam jeszcze ciężej się rozstać'. Do tej pory mieszka tu, gdzie wcześniej. I co jakiś czas ma inną. Wiem.. Byłam naiwna, że się w to pakowałam. Ale nie w tym rzecz. Dlaczego on wciąż siedzi mi w głowie ?! Niedawno miałam sen, w którym był też on. Było tak jak dawniej. Jak się obudziłam byłam strasznie szczęśliwa. Dziwne uczucie. Ale potem zamieniło się w smutek, że to tylko fikcja. Tyle razy mama pouczała mnie żebym za szybko się nie angażowała :( A ja jednak robiłam na przekór jej. Po jakimś czasie przeszło mi. Czułam się lepiej. Ale wystarczyło, że zobaczyłam go z inną.. Wtedy miałam doła. Myślałam, że po mnie nie widać, ale zaraz rodzice poprosili na rozmowę o co chodzi. Mam z nimi bardzo dobry kontakt, więc wytłumaczyłam. Po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać, jak to jest kogoś kochać ? Młodzież teraz nie zastanawia się nad znaczeniem tych słów, często 'rzucają' je komu popadnie. Jesteś z chłopakiem, to mówisz mu, że go kochasz. Ja też mu mówiłam i do tej pory sądzę, że go kocham, chociaż tak naprawdę nie wiem, jak to jest. *przepraszam, że tak się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmm.........
Moja siostra poznala chlopaka w wieku 13 lat on mial 14 i zaczeli chodzic zesoba - i tak chodza ze soba juz 15 lat sa malzenstwem od 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_123
myślisz ze tą milością jest ten były?? a jak on odnosi się do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa...
milosc jest odwzajemniona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
właśnie to jest dziwne. Logicznie myśląc powinnam już dawno o nim zapomnieć. On traktuje mnie jak koleżankę.. Rozmawiamy jak się ze sobą widujemy, czasami przytulimy się przywitanie czy na pożegnanie.. Ale nic więcej. Sądzę, że on ma satysfakcję z tego, że może mieć tyle dziewczyn. Nie powiem, ale gadane chłopak ma, z wyglądu też niczego sobie. Ciekawi mnie, kiedy on będzie płakał za jakąś dziewczyną ? I czy zwraca uwagę na uczucia innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
wybacz, to może być perfidne co napisze, ale raczej najbardziej prawdopodobne. To nie miłość, to zauroczenie. Sama mam tylko 17 lat. Jestem w związku od 2 lat. Ale przed tym też przeżywałam niby wielkie miłości...ale tylko niby. Bo to były tylko zwykłe zauroczenia. A prawdziwa miłość zacznie się niezauważalnie. Nie będzie to nic wyczekiwanego. Sama się jeszcze zdziwisz jakie życie bywa zaskakujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
nie,to nie jest perfidne. Po to tu napisałam, aby ktoś mi uświadomił dużo rzeczy, do których może sama nie potrafię dojść ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
bo widzisz, sama też kiedyś kochałam się w różnych chłopakach, zazwyczaj tych takich z "wyższej półki" przystojnych, wysportowanych, lubianych, wygadanych. Taka miłość jest podobna trochę do takiej miłości do chłopaka z plakatu. Szybko przemija, sama zobaczysz za jakiś czas że to nie to. Bo co innego jeśli się spotykacie. On coś do ciebie czuje i ty do niego. To czemu by nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_123
możesz go kochać... ale miłość to jest coś co łączy dwoje ze soba, coś wajemnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
w tym rzecz, że on do mnie nic już nie czuje.. :( ja wiem, że on zwyczajnie w świecie się mną bawił, ale wciąż nie mogę przestać czuć do niego tego, co kiedyś. Nawet na co dzień, gdy od kogoś dowiem się, że on 'startuje' do jakiejś dziewczyny to albo jestem z tego powodu zadowolona, bo on będzie szczęśliwy, albo jeśli nie lubię tej osoby to po prostu rodzi się we mnie taka złość.. że jednak on zasługuje na kogoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
miłość jest to wzajemne uczucie dwóch osób. Także, jeśli on ma cie gdzieś to i ty mniej jego. Na prawdę uważam że świat się na nim nie kończy i skoro on startuje do innych to ty nie bądź gorsza. Zapomnij o nim, zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_123
tego kwiata to pół świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
myślisz, że już nie próbowałam ? ja chcę zakochać się w kimś innym .! chcę być szczęśliwa, tak jak z nim,a nawet i jeszcze bardziej. ale nie potrafię.. dałam jednemu chłopakowi szansę, ale po niedługim czasie musiałam to skończyć, bo na każdym kroku porównywałam go do byłego i nie potrafiłam po prostu do niego czegokolwiek poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_123
nie szukaj na siłe, w koncu ktos pojawi się w Twoim zyciu, do tego potrzeba czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
młoda jesteś, nic na siłę. Wszystko przyjdzie samo. Aż tak teraz potrzeba ci tego chłopaka? Poczekaj trochę na 100% zjawi sie inny. I ty nawet nie będziesz wiedziała że to ten. Wszystko przychodzi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka2501
nie... chłopaka jako chłopaka mi nie potrzeba. Chciałabym tylko jeszcze przez jakiś czas, nawet krótki poczuć się szczęśliwą z tamtym... nikim więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×