Masakra,będę pracować w sklepie gdzie nie ma WC!

a mozna wiedzieć gdzie Ty pracujesz?

Bardziej mnie matka zmusza niż sytuacja :O

można. w kancelarii.

wytłumacz jej jakie sa warunki, niech da Ci jeszcze troche czasu na znalezienie czegos innego..

To nie takie proste,bo było sporo zamieszania z załatwieniem tej pracy,moja ciotkazna szefową i teraz tak głupio się wycofać.Muszę pracować przynajmniej 3 m-ce,a potem może dostanę staz w urzędzie

heeej jak ciotka zna szefowa to juz w ogole nie rozumiem, dlaczego nie powiesz o swoich obawach. zapewne zeby nie wyjsc na dziecko, co bez nocnika sie nie rusza, ale kurde kobita kobite powinna zrozumiec, nie???:) uszy w gore.

a ja narzekalam, ze przeneisli mnie na punkt, gdzie wc mamy wspolne z klientami :o

No ale przecież specjalnie dla mnie nie zrobia kibla

no nie zrobia, ale moze pomysli o podzieleniu etatu na pol, albo o czymkolwiek co Ci ulatwi..

To ma być staż więc nie mogę pracować mniej niż 6 h,czasem nawet zostaje sie 10

dlaczego glupio sie wycofac? zapytaj sie Twojej ciotki czy chcialaby jesc chleb ze sklepu, w ktorym nie ma odpowienich warunkow sanitarnych. z tego co wiem to nawet nie mozesz inkasowac pieniedzy jak jestes w bezosrednim kontakcie z art. spozywczymi a co dopiero bez toalety i biezacej wody. Nie wiem pogadaj szczerze z mama. zrozumie? Czy ciocia jest wazniejsza?

kobieto, szanuj sie!! ja bym nigdy przenigdy nie poszla do pracy w takich warunkach!! toz to uraga nawet godnosci, srac za przeproszeniem do wiadra... chyba ze twardo bedziesz zamykac sklep i chodzic do kibla do urzedu, niech zgadne ze nawalu chetnych tam to pewnie nie maja :O a ja jak slowo honoru bede jesc juz chyba tylko w domu, choc i tak na szczescie poza jadam od swieta...

Bieżąca woda tam jest.Inne stażystki nie robiły problemu,ale też pewnie nie chorowały na pęcherz jak ja.Trudno,muszę sięę przemęczyc przez te 3 m-ce,najwyżej co 2 godziny będę chodzić do WC.Tylko do siebie mogą mieć pretensje jeśli na tym stracą

staż w sklepie? ejże

No,a co?

a ile ty za ten staz zarobisz, pewnie niecale 600 zl? czy to taki sprytny sposob by nie przyjac normalnie do pracy tylko ciagle miec tania sile robocza? :O

650+nadgodziny,czyli razem wyjdzie niecałe 800

Cholera,przez pomyłkę skopiowałam nie swój nick

Nie brak ambicji tylko brak innych możliwości :O Tobie gratuluję jeśli od razu zostałaś dyrektorem banku.I nie wiem jak ty,ale ja "szczam"do klozetu,nie na lapska

Niestety nie mam innych ofert,zresztą jak mam się przygotować do zawodu skoro jeszcze nie wiem jaki wybiorę.To taki pic na wodę.Moje 3 koleżanki na stażu sprzątaja w zawodówce

Bedziesz ZAMYKAŁA i chodziła do urzedu. Miałam podobnie jak pracowałam w ogrodku piwnym. Trudno zamykałam co godzine na 5 minut i nic sie nie stalo... A sprobowałby mi szef zwrocic uwage albo cos na to powiedziec! Sam by zapierniczał od nastepnego dnia. NIE MOZE MIEC DO CIEBIE PRETENSJI TYM BARDZIEJ, ZE SAM POWIEDZIAL CI ZE MASZ CHODZIC DO URZEDU!!!!!!

no czyli to taki sposob na tania sile robocza.... pewnie zusu itp nie musza placic, na kiblu oszczedzaja... ja pierdole

Nie przejmuj sie..... masz rację,przecież to nie moja wina.Ale beznadziejnie,nie ma co :O

Nie tylko że nie płacą ZUSu,oni też dostają kasę na pensję stażysty z jakiegoś urzędu,czyli mają pracownika całkiem za darmo

Beznadziejnie, ale nie załamuj sie. Bedzie dobrze skoro szef poinformował Cie o tym urzedzie to nie jest to sytuacja bez wyjscia :)

Dzięki za pocieszenie,dobranoc wszytskim

Dobranoc, DASZ RADE i bez stresu :)

skoro twierdzisz, że jest woda bieżąca a nie ma kibelka ? jeżeli jest woda bieżąca to znaczy że jest możliwość zamontowania sedesu, tym bardziej nie rozumiem właściciela budki - cioci. Przecież to nie jest duży koszt, nie musi robić kibelka z marmuru tylko zwykły ze spłuczką i plastikową deską.Bezczelność :-O

do wszystkiego mozna się przyzwyczaić. pewnie, że sikac do wiaderka jest źle, tym bardziej że budka ciasna i naprawde, ktoś mógłby podpatszyć, ile ja musze sie nagimnastykowac, żeby dupa nie wyglądała zza kotary, w dodatku kotara nie siega podłogi, jest krótsza.

współczuję :(