Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiooooollllllaaaaaaaaa

Szukam pracy, czy wypada od razu zapytac sie o ZAROBKI?

Polecane posty

Gość wiooooollllllaaaaaaaaa

witajcie, zobaczcie jaka oferte pracy znalazlam w internecie: OPIS FIRMY Szkoła Języków Słowiańskich powstała w roku 2007 w wyniku reorganizacji struktury i rozszerzenia zakresu działalności firmy, która na rynku polskim istnieje od roku 2002. STANOWISKO Zakres obowiązków: •Prowadzenie sekretariatu Szkoły Językowej; •Obsługa telefonów, poczty elektronicznej, faksu, prowadzenie rejestru korespondencji nadawanej i odbieranej, •Obsługa klienta telefoniczna e-mailowa i osobista •Praca w programie Langsystem (szkolenie u pracodawcy) •Kontakt i nadzór nad firmami współpracującymi i zaopatrującymi biuro; WYMAGANIA Od kandydatów oczekujemy: •Praktycznej umiejętności obsługi urządzeń biurowych •Umiejętności organizacji pracy swojej i biura; •Znajomość obsługi pakietu MS OFFICE (środowisko Windows, Excel), •Dokładność, skrupulatność •Zdolności komunikacyjnej i wysokiej kultury osobistej •Samodzielność i umiejętność sprawnej organizacji pracy •Umiejętność pracy w zespole •Doświadczenie na podobnym stanowisku będzie mile widziane OFERTA Oferujemy: •Umowę o pracę; •Atrakcyjne wynagrodzenie; •Pracę w młodym i dynamicznym zespole w prężnie rozwijającej się firmie •Zniżkę na wybrane kursy językowe •Przyjazną atmosferę i bardzo dobre warunki pracy w środowisku opartym na jasnych zasadach i wartościach. Jest to oferta o prace dla sekretarki, mam 20 lat, studiuje zaocznie i szukam pracy, ta firma jest w miescie polozonym ode mnie 30 km, wiec interesuja mnie zarobki, poniwaz miesiecznie musze odliczyc koszt dojazdu. czy powinnam do nie zadzwonic albo napisac maila i zapytac sie o zarobki?? kiedys w jakims poradniku czytalam,ze jest to niegrzeczne i skresla takiego kandydata, ale jak wyglada to w rzeczywistosci czy wypada sie zapytac telefonicznie o zarobki???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
a czy ktos moze z was pracuje na podobnym stanowisku i ile zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hya
nie wypada. praca ma ciebie satysfakcjonowac nie tylko ze wzgledu na zarobki. wyslij cv, jak ciebie zaprosza na rozmowe kwalifikacyjna, to wtedy ewentualnie zapytasz o wynagrodzenie. w zadnym wypadku nie telefonicznie ani mailowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtkuykyhtg
oczywiscie ze nie, nawet ci tego by nie powiedzieli:( najpierw rozmowa pozniej sie pytaja ile chcesz zarazbiac, a pozniej oni ci oferuja jakos kwote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
tez tak mysle, ale boje sie,ze zaproponuja mi male zarobki, a od tego bede musiala odliczyc ok 300-400zl na dojazdy i malo mi zostanie, gdyby ta firma byla blizej mojego miejsca zamieszkania, to tak bardzo nie martwilabym sie, a teraz boje sie tam skladac podanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hya
dlaczego sie boisz? szkoda ci poswiecic troche czasu na to, zeby pojsc na rozmowe? przeciez rozmowa kwalifikacyjna do niczego cie nie zobowiazuje... zawsze mozesz odmowic i poszukac czegos innego... dopoki nie podpiszesz z nimi zadnej umowy, to mozesz sie wycofac w dowolnym momencie bez zadnych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
ta firma jest we wroclawiu, to dla mnie troche daleko, ale niestety szukam juz ponad miesiac czasu pracy, a wszedzie blizej sa tylko oferty na prace fizyczna jako pracownik produkcyjny. jestem zaoczna studentka filologii angielskiej i musze miesiecznie placic 500zl za szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
no tak, rozmowa do niczego nie zobowiazuje, wysle jutro rano cv i list motywacyjny i poczekam czy sie odezwa do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar 30
na szkołe ci wystarczy nie sadze zeby proponowali mniej niz 500 zl. ale jak ci zalezy na pracy to wykaz raczej zainteresowanie firma i obowiazkami to robi lepsze wrazenie. rzadko kto ci poda wynagrodzenie to zawsze jest pewne pole do negocjacji ale na etapie pozniejszym. mnie z reguly pytali ile chce zarabiac ale sami podawali to dopiero gdy byli na mnie zdecydowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
Ile może zarabiac taka sekretarka w miescie??? We wroclawiu oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to jest głupota
że w Polsce w ogłoszeniach nie podaje się zarobków,po co robić z tego tajemnicę ?? Ile czasu by się zaoszczędziło,widząc ile oferuje dana firma. W Anglii jest to normalne,we wszytkich ogłoszeniach podawana jest wysokość pensji. A w naszym zacofanym kraju,to ciąglke jakieś tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
właśnie odpisala do mnie maila firma, do ktorej wczoraj skladalam podanie do biura i napisali,ze moja kandydatura nie zostanie przyjeta. zaczynam powoli sie tym zalamywac. moze oni nie chca studentow zaocznych? moze moje doswiadczenie jest za male? odbylam roczny staz w banku na stanowisku pracownik biurowy, a podczas tego stazu zapieprzalam jak inni starzy pracownicy za mala stawke, to znaczy BARDZO MALA! na nic mi nie starczalo, bo na stazu dostawalam tylko 650 zl, a robilam przez 8 godzin od poniedzialku do piatku normalnie co inni, nawet wiecej, bo starsi pracownicy wykorzystywali ... nie wiem jak mam szuakc pracy, mam 20 lat i nie chce zapieprzac na 3 zmiany w zakladzie produkcji pralek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
tak sobie myslalam, zeby moze wziasc wykaz firm, ktore sa w miescie niedaleko mojego miejsca zamieszkania i dzwonic do kazdej po kolei i pytac sie w kadrach czy sa jakies wolne miejsca w biurze i czy potrzebuja kogos do pracy??? co myslicie o tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pisze_
witam, jezeli nie masz doswiadczenia to moze sprobuj cos co wymaga przede wszystkim umiejetnosci miekich agencje head hunterskie, telemarketing, PR, wszelkiego rodzaju asystent itp. Moim zdaniem to nie jest niegrzeczne spytac sie od razu o przedzial zarobkow, zawsze tak robie jak dzwonia headhunterzy lub rozmawiam z dzialami HR. Gdyz mozesz sie zupelnie nie wstrzelic i to zaoszczedza i tobie i im pracy. Nie musza podawac od razu dokladnie warunkow, tylko np, ze praca za 1200 zl Ci nie odpowiada i tyle :) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar 30
dla mnie to jest głupota -- masz racje to jest głupota ale na mentalnosc w naszym kraju nie ma rady . trzeba sie dostosowac. wiolaaaa -- różne metody sa dobre szukając pracy ale najpierw bym starał sie cos dowiedziec o firmie do ktorej dzwonie np w internecie . poza tym lepiej jest pojsc niz dzwonic. łatwiej kogos spławic przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
nic innego mi nie pozostaje jak od poniedzialku wydrukowac sobie kilkanascie podan :-) i pojechac do miasta w poszukiwaniu firm, do ktorych moglabym zlozyc je... bo niby gdzie mam zdobyc wieksze doswiadczenie, juz odbylam roczny staz za te MARNE grosze, teraz przydaloby sie zalapac do jakiejś firmy,aby poszerzac umiejetnosci zdobyte na stazu, tylko nie mam takiej mozliwosci, bo zaden pracodawca poki co mi nie zaufal. wiem,ze najlepiej by bylo, gdybym miala kilka lat doswiadczenia na podobnym stanowisku itd itp, tylko kiedy zdobyc te doswiadczenie i kto zechce przyjac 20 latke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar 30
wiolaaaa a co ja mialem powiedziec ? ja czesto mialem za duze doswiadczenie..... male doswiadczenie zle duze doswiadczenie jeszcze gorzej..... oj fajny jest ten nasz kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
no tak, moja kolezanka pracowala w kadrach przez jakis czas i jak według niej znalazla odpowiedniego kandydata na dane stanowisko, po studiach, z doświadczeniem itd. poszla do szefa z ta kandydatura, a szef po szkole sredniej wydarl sie do niej czy ona oszalala, bo ten kandydat jest za madry i nie moze byc madrzejszy od szefa i kazal jej zatrudnic kogos innego. taki jest nasz kraj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiooooollllllaaaaaaaaa
ja tylko dlatego poszlam na zaoczne studia, zeby zaczac pracowac i jednoczesnie sie uczyc, oczywiscie na dziennych byloby mi o wiele lepiej, bo jest wiecej czasu na nauke, latwiej przyswoic wiedze gdy jest sie przez caly tydzien na uczelni niz tylko w weekendy,ale niestety sytuacja zmusila mnie do pojscia na zaoczne, i teraz zaczynam zalowac, bo gdy dzienni chodza na imprezy, ja pracuje, kiedy oni maja wolny weekend- ja sie ucze od rana do wieczora, a od poniedzialku znowu do pracy. teraz mam dylemat czy sie poddac i isc do byle jakiej pracy- jak wiekszosc mlodych w mojej miejscowosci- na produkcje :-( robia pralki, tasmowa robota bez czasu na odpoczynek, tak to od razu przyjmuja, ale ja chce sie rozwijac, znaleźć prace, w ktorej moge czuc sie doceniana, a nie u japoncow czy chinczykow... tylko gdzie znalezc taka prace w tak mlodym wieku za godziwe pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar 30
wiolaaa - w czasie studiow pracowalem fizycznie w wielu pracach , lepiej takie doswiadczenie niz zadne . a ci co teraz imprezuja nie beda mieli nic do napisania w CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×