Czy mogę być w ciąży?

Hej mam na imię Julia i mam 17 lat. Jestem ze swoim chłopakiem 2 lata, współżyjemy od pół roku. Któregoś razu nas troche poniosło. Nie mieliśmy prezerwatyw a tabletek nie biore. To poniesienie polegało na tym że kochaliśmy się bez prezerwatywy. Ale nie doszedł we mnie. No i niby w sumie kurcze wszystko powinno być ok nie martwiłam się wcale tym przez cały miesiąc...az do okresu. No dostałam okres..tylko był strasznie krótki, strasznie mizerny. Do tego strasznie chodzę śpiąca ostatnio. Nie wiem, testu nie robiłam. Czy wg was jest duże prawdopodobieństwo ciąży? Bo w sumie okres dawno mi się skończył, ciągle czuje się jakaś zmarnowana, nie wiem czy mi sie zdawało, czy co ale czuje jak by mi mdło było...troszke miesza mi sie w glowie i przez to ze zaczynam sie martwic ciezko mi odroznic co jest wymyslemmej wyobrazni a co rzeczywistascia.

To calkiem mozliwe, ale skoro dostalas okres to szanse na ciaze automatycznie sie zmniejszyly. A nie mozesz zrobic sobie testu?

najlepiej zrob test bo jest moze jestes w ciazy. A to byl okres czyli byly tak zwane skrzepy jak za kazdym razem przy okresie czy tylko plamieniia??? Aco do mdlosci itp tp nie sugeruj sie tym bo to moze tylko twoja podswiadomosc od ciaglego mysleni o tym. Wiem co mowie bo tez tak mialam:)

Im wiecej o tym myslisz wmawiasz sobie, tym wiecej bedziesz miala tych niby objawow.

no własnie chodzi dziewczyny o to ze ot nie byl taki okres, okres. Tylko takie plamienia, bardzo bardzo krótko to trwało. 2 dni może. Dlatego sie zdziwiłam i zaniepokoiłam. No bo wcześniej nie myślałam o tym a nuż w ciąży jestem. Moge zrobić test oczywiśćie. Ale to dopiero jutro. Bo dziś ot zbytnio nie mam czasu leciec do apteki. No i nie moge nic mowic memy chlopakowi bo sie biedny zamartwi...oby bylo w porządku.

a co do objawow. no nie wiem z tymi mdlosciami to moze i wymysl mojej wyobrazni ale z tym spaniem to nie wiem. Wczoraj to musialam isc sie przespac po poludniu dzis tez ledwo zywa jestem. normalnie nie chce mi sie nic przed kompem siedziec ani na telewizji ani wyjsc. najchetniej do lozka bym sie rpzespac poszla, ale nie bardzo moge teraz. zaraz chlopak ma przyjsc.

to zrób jutro test i będziesz wszystko wiedziała. takie zastanawianie się jest bez sensu. co do ciąży to jest całkiem możliwa, zwłaszcza jak to było plamienie a nie normalny okres.

tez mam małe pytanko, otóz miesiączkę powinnam mieć 2 tygodnie temu a do teraz nic, nieraz pobolewa mnie prawyw jajnik, a dokładnie łapie mnie chwilowy skurcz i po chwili przestaje. Od dwóch dni zas bolą mnie piersi, zadnych innych objawów nie mam. Wspomnę też ze kochaliśmy sie z chłopakiem bez oporów, bo jakby to powiedziec chcemy miec dzidziusia :) test robiłam tydzień temu i wyszedł negatywnie, czy wpływ na to moze miec ze robiłam go popołudniu? Wieć nie wiem czy to ciaża czy coś innego?

Jezeli to byly plamienia to tez mi sie wydaje ze jestes w ciazy. Jednak my Ci tego na 100% nie powiemy. Napisz nam jutro jaki wynik Ci wyszedl.

Marlin! Powtorz test, teraz powinien byc bardziej wiarygodny.

czemu nie chcesz martwic chlopaka? przeciez jego to tez dotyczy jest spore prawdopodobienstwo ciazy

mam zamiar wybrac się dzisiaj do apteki więc go kupię, bo mój chłopak tez sie już nie cierpliwi. ale zrobię go dopiero jutro rano przed pracą żeby miec pewniejszy wynik :) ale jak znowu wyjdzie negatywny... to wtedy się będe bała co ze mnie jest skoro okresu nie ma 2 tygodni :/

a wracając do tematu Julii, porozmawiaj o swoich obawach z chlopakiem, to on powinien Cie teraz wspierać i być przy Tobie, we dwoje zawsze raźniej :)

no zrobie ten test i wiecie co...teraz do mnie jakos powoli dociera ze moge byc w ciazy i zaczynam po malu panikowac. nie chce go martwic...jak sie okaze ze bede to powiem, po co bede jego martwic juz dzis teraz. boze przerazilam sie. a do marylin jak spoznia ci sie tyle czasu okres to jest duze prawdopodobienstwo rowniez.

przepraszam, marli ;)

Achh tam milosc czasem poniesie a potem takie rzeczy sie dzieja. Dziewczyny nie zalamujcie sie:-)

powiedz mu-zobaczysz reakcje

nie martw się tylko mysl pozytywnie, im dłużej o tym myslisz tym bardziej sie tym przejmujesz i widzisz coraz więcej objawow, też nieraz miałam taki "okres" jak Ty i panikowalam jak sie okazywalo niepotrzebnie, ale dla swojego spokoju może test bedzie najlepszy. A jeszcze sie zapytam ile dni przed okresem się kochaliscie? bo może mialas dni niepłodne

niby razniej niby nie razniej, bo ja go znam jak zacznie panikowac to nawet przez pol minuty nie da mi o tym zapomniec i bedzie " A jesli jestes w ciazy ?" i tak co chwilke. a tak to oderwe sie w jakis sposob od myslenia o tym i bedzie wtedy przyjemniej. zaczelam sie zastanawiac co bedzie jesli wynik okaze si epozytywny. glupi mam wiek na dzieci, no wlasciwie mam juz prawie 18 lat, kwesti paru miesiecy ale i tak uwazam to za glupi wiek. moj chlopak jest w moim wieku....

nie mozna jednoznacznie okreslic dni nieplaodnych-ja zaszław w 8smym dniu cyklu znajoma podczas okresu

rozumiem że nie chcesz martwić chłopaka, tylko dlaczego masz być sama ze swoim lękiem??? przecież to też jego sprawa! nie przejmuj się tak tym że on będzie się martwił! ważniejsze jest to żebyś ty była spokojna i nie zamartwiała się niepotrzebnie bo to dla dzidziusia, który być może rozwija się w twoim ciele nie jest dobre. marli - powtórz test. skoro staraie się o maluszka to życzę powdzenia. niezależnie od wyniku powinnaś iść do lekarza jak okres tak dużo się spóźnia.

no wiecie zapewne jak to jest jak czasem czlowieka poniesie, traci kontrole nad soba. kochalismy sie...kurcze nie pamietam dokladnie...bo ja troche zbyt nie bardzo przywiozuje to teog typu rzeczy uwage ale chyba tak przed okresem. ale ciezko mi to sobi eprzypomiec czy to bylo 7 dni czy 3. a wiecie ostatnio mialam nieco nieraguralne cykle....i ktoz w takim razie trafi za tymi dniami plodnymi i nieplodnymi. osobiscie uwazam to za slaba antykoncepcje.

A moze nie jestes w ciazy a panikujesz niepotrzebnie. U mnie w zwiazku to jest tak ze to ja schizuje i panikuje a moj facet jest zupelnie opoanowany i pociesza mnie:-)

no trudno! jeśli byłaś dość dorosła na seks to i na dziecko powinnaś być przygotowana. wiem wiem głupie gadanie, ale na pewno sobie poradzicie. nie w takim wieku ludzie wpadają. zresztą to nie kwesti wieku, tylko dojrzałości dwojga ludzi, którzy mają zostać rodzicami :) co do dni niepłodnych to tego się nie da wyliczyć. ja zaszłam w ciążę pomiędzy 1 a 4 dniem cyklu, więc w trakcie okresu :P

"ważniejsze jest to żebyś ty była spokojna i nie zamartwiała się niepotrzebnie bo to dla dzidziusia, który być może rozwija się w twoim ciele nie jest dobre." te słowa mnie co najmniej przeraziły... w sensie...ze moge nosic w sobie dziecko, małe, bezbronne... a ja sobie do jutra poradze. wsparcie bedzie mi potrzebne jak ciaza okaze sie realiami.

tak, do lekarza i tak się już umówiłam tylko to dopiero będzie w październiku :/ ale za godzinke wybieram sie jeszcze raz po test :) Julia- nie martw się będzie dobrze, a wynik będzie taki jakiego oczekujesz. Twoje zmartwienia sie skoncza i odetchniesz z ulgą. Jeśli masz zaufanie i oparcie w swoim chłopaku to poinformuj go o swoich obawach.

Razem zawsze razniej, nie trzymaj tego w sobie, bo nie zasniesz:-P

wiesz to sie tak mowi gotowa na seks to i na dziecko. to mądre słowa niby, ale mało jest teraz ludzi ktorzy uprawiaja seks i jednoczesnie sa gotowi na dziecko. ...bardzo malo. taka prawda.

Dokladnie. Trzeba sie liczyc z konsekwencjami, ale... to nie takie łatwe.

no nie wiem czy zasne;p jak najpredzej chce poranka. zeby isc do apteki zrobic ten cholerny test i sie uspokoic i powiedziec " ale sie starcha najadłam ufff"