3latek nie chce zostac sam przedszkolu ....

Czy ktos z was ma taki problem?

halo

o matko, żaden nie chce, tylko nieliczne jednostki... mój chodzi 3 tydzień i dopiero teraz idzie z chęcią ale i tak go jeszcze nie zostawiam na spanie ale z 6 dzieci w grupie dalej ryczy w niebogłosy tylko głupie matki stoją na korytarzu i co chwilę zaglądają, to tylko pogarsza sprawę ja mu mówiłam, że musi chodzić i już, nie ma wyjścia i ucinam wszelkie dyskusje najgorzej, jak rodzic jest niepewny, dziecko to od razu wyczuwa

dokładnie wiekszosc dzieci nie chce ale trzeba zostawiac wiem ze to boli ale kiedys musi dorosnac

tylko ze on placze w nieboglosy az wymiotuje,nie moga sobie dac z nim rady! dzieci stoja przestraszone i patrza!

no cóż, może należy do tych nielicznych jednostek, które do przedszkola się nie nadają... a chodzi od 1 września? u mnie przedszkolanki mówią, że pierwszy miesiąc taki jest... jedno dziecko bardziej a drugie mniej... jak jedno zacznie to reszta sobie przypomina i też ryczą

od 1 wrzesnia to jest jego drugie przedszkole bo powiedzieli ze jest za bardzo przywiazany do mnie i sie pozegnali z nami.Teraz siedze z nim juz drugi tydzien z nim w przedszkolu po godzince -poltora dziennie i idziemy do domu.Placze bo niechce isc ale sam tez niechce zostac

to ja nie wiem co robic :( mój jest straszny laluś, ale się jakoś przystosował...