Facet z którym ,,kręcę ma malutkiego.

musicie byc nieźle rozjechane, jak tylko duzy penis was zaspokaja... wyrazy współczucia. Aha, jestem kobietą, po 2 porodach, i jestem wciaż na tyle wąska, że boję się 20cm pytongów. Bolą jak cholera. Zwłaszcza jak facet poza rozmiarem nie ma nic więcej do zaoferowania. jesteś po 2 porodach i eksperymentujesz z rozmiarami członków??ciekawe.... nikt tu nie mówi o zupełnym zaspokajaniu, ale o różnicy w intensywności przyjemności. skoro z większym jest o wiele przyjemniej , to czemu mam się zadowalać małym?? nie twierdzę, ze z małego nie ma przyjemności, ale jak sie już spróbowało dużego, to nie chce się zmieniać :-)

Nie no, jak to czytam to się normalnie nóż w kieszeni otwiera. Od kiedy to 15 cm to jest mało? Jest to normalny rozmiar ptaka u dorosłego faceta. Wystarczy tylko poszukać statystyk. 18 cm to jest już bardzo duży ptak, którym średnio może się pochwalić jakieś 1% populacji. A wy mi tu piszecie że widziałyście takie powyżej 20 cm? No bądźmy poważni. Taki przykład - słyszałyście o aktorze porno Rocco? Jest to facet który ma jednego z największych ptaków w tej branży. Długość 23 cm. I ilu jest takich facetów na świecie - 0,1 %. Zejdźcie na ziemię kobiety, albo najlepiej od razu wykupcie sobie wczasy w Afryce. Może przy dobrych wiatrach i szczęściu traficie tam na 25-centymetrowca :) Amen.

polecam: http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5933&alt=57 I pisze to kobieta, lekarz.

jak sie kogos naprawde kocha to dlugosc nie ma znaczenia. widac autorka tego watku skacze z kwiatka na kwiatek, daje dvpy komu popadnie, zatem taka osoba nie ejst w stanie nikogo naprawde pokochac... (niestety jak wiekszosc kobiet na tym forum), oczywiste ze dla kogos takiego jedyną miarą jest dlugosc czlonka, a nie uczucie jakie darzy mezczyzne, o ile w ogole ktos taki jest zdolny do uczuc. poziom tego forum i ludzi na nich piszacych jest żenujący. ludzie przebudzcie sie w koncu. liczy sie czlowiek, milosc a nie dlugosc penisa. wstyd mi za kobiety, naprawdę.

mnie nie obchodzi wypowiedź lekarza, ani statystyki. wiem, co mnie zadowala a co nie. proste. i to ze jakas baba napisze ze wielkosc nie ma wplywu , to nie oznacza, ze zaczne czuc przyjemnosc z seksu z dzdzowniczka;D

Problem leży w psychice. Kobietom, które miały do czynienia chociaż raz z naprawdę dużym penisem ciężko się potem przestawić na mniejszego. I mimo że taki mniejszy spokojnie zadowoliłby każdą kobietę, to jednak psychika powoduje że kobieta nie czuje zadowoloenia. Wiem coś o tym, z opowiadań mojej kobiety. Jej pierwszy facet miał sporego ptaka, była z nim dosyć długo, przyzwyczaiła się. Następny miał dużo mniejszego, ale powiedzmy mieścił się w średniej krajowej. No ale mimo to nie czuła z nim przyjemności. Ja jestem jej trzecim, ponownie trafiła na większego ;) i widzę, że jest zadowolona.

to chyba dzieci i dziadkow tylko badala.. gruboscia jej nie poszło zdecydowanie haha

\"Problem leży w psychice\" ja tam problemów nie mam:D niektórrzy wybierają partnera bo ma ładne oczy a niektórzy bo ma dużego penisa:D

Dżizas -> niezla szmata z tej twojej dziewczyny ;) ale pewnie ejstescie siebie warci :)

A właśnie, dobry przykład z tą branżą porno. Rzeczywiście Roco ma bardzo dużego, nawet wśród aktorów porno rzadko który dochodzi do 25cm. A wiadomo że tam jest ostra selekcja. Mnie też śmieszy jak czytam że kobiety miały facetów z ponad 20cm. No może jakaś tam jedna na 1000 takiego widziała, oczywiście z wyjątkiem tego forum, bo tutaj średnio co trzecia kobieta spała z 20centymetrowym ;) Jeszcze jako ciekawostkę napiszę, że kobiety zupełnie nie umieją oceniać wymiarów i nie tylko o penisy chodzi. Ja mam 17cm, a moja dziewczyna stwierdzila za pierwszym razem że mam 20 :) Dopiero jak przy niej zmierzyłem to uwierzyła że to jest 3cm mniej.

gfdsdgg Dżizas -> niezla szmata z tej twojej dziewczyny ale pewnie ejstescie siebie warci prowokujesz, a mnie cieżko sprowokować. trochę kultury. szmata bo co??? bo umie czerpać przyjemność z seksu i co najlepsze (gratuluję, naprawdę) szczerze rozmawia o tym ze swoim factem?? gfdsdgg, jestes impotentem czy idiotą?

przesady:O Mój pierwszy chłopak miał 12 cm i się martwił, że ma małego, tzn. nie za bardzo się martwił, ale coś tam narzekał. Nie spałam z nim, ale moim zdaniem był całkowicie normalny. Gdybym się zakochała, chciałabym w końcu z kimś się seksić i bym zobaczyła 20 cm, to uciekłabym z krzykiem. Bez przesady... Podwawelskiej w siebie raczej nie zmieszczę:O I ogólnie wolałabym żeby mi było dobrze, a nie krew, ból, rozpychanie pieczary itd.

Z tą szmatą to kolego przeginasz. Ciesz się, że to tylko internet, bo byś po mordzie oberwał.

Aha, chociaż w sumie zapomniałam- oczywiście tylko wielkie penisy sa warte zainteresowania. Nie potrzebujemy mężczyzn ze spożywczą ciążą, zaniedbanych, niewydepilowanych i z małymi siurkami:O

Ja mam 14 cm i żadna kobieta nie narzekała. Obecna też nie narzeka. Zresztą i tak dokładnych wymiarów nie zna, a wiadomo że różnie kutas wygląda pod różnymi kątami. Ja już dawno przestałem się sugerować opiniami kobiet na tym forum, szkoda czasu. Pewnie większość z tych co tu tak po facetach jadą to zakompleksione, brzydkie i samotne kobiety, które w życiu nie zaznały prawdziwego uczucia, albo w jakiś sposób zraziły się do facetów i próbują się w ten sposob dowartościować. Oczywiście osobna kategoria to puszczalskie dziwki, ktore miały tyle przygodnych kutasów w sobie, że ciężko im teraz zbudować normalną relację z facetem.

a jeszcze osobna to po prostu kobiety, które wiedzą , czego chcą i nie wstydzą się o tym mówić:)

tutaj piszą też ciągle o laskach chudych, max. 50kg i z wielkimi cycami do pasa:P Wiadomo, że w życiu liczy się zupełnie co innego, piękni, dojrzali seksualnie i młodzi jednocześnie jesteśmy ok. 15 lat a żyjemy 70-80. Taka jest prawda. Chociaż niektórzy nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Poznając kogoś nie sprawdzasz, jakiego ma kutasa:O Z cyckami w zasadzie macie łatwiej;) Czasami ktoś zupełnie nie jest atrakcyjny, np. jest gruby i śmieszny, nieporadny, a człowiek się zakocha w ciągu kilku chwil i sam nie wie, dlaczego. No taki los... Gdybyśmy w ludziach szukali tylko ciała, ekshibicjoniści, pornogracze itp. byliby najbardziej pożądanymi partnerami życiowymi. A tak chyba nie jest. Mnie tacy ludzie odrzucają, bo są zwichrowani psychicznie. Dla mnie.

Mężczyźni mają łatwiej bo wystarczy tylko takiemu spojrzeć na kobiete i widzi czy Mu odpowiada rozmiar biustu czy pupy,ale i tak uczucia robią swoje i wybiera sie to co serce dyktuje a nie chooj:P Waszych sprzetów nie widać wiec My możemy sobie tylko lubic 20 cm miecze,a rzeczywistość kazdy wie jaka jest srednia krajowa. Po za tym z rozmiaru nabijają sie tylko kobiety niedojrzałe,bo najwazniejsze przecież by stała właściciel miecza wiedział nie tylko jak trafić do pochwy:Pale jak obsługiwac sprzet to tyle na ten pasjonujący temat

do tremendo - a więc jedyne czego ci do szczęścia trzeba to ponad 20-cm kutas? Ale wiesz co, to dobrze że wiesz czego chcesz. Warto sobie stawiać cele w życiu.

faceta ( jako całokształtu ) męskiego penisa O co Ci kaman?? Bo ja nie rozumiem :woot:

przeciez ten temat to taki odpowiednik tych zakladanych o kobietach wielorybach.. po prostu ma zrobić na złosc facetom i wpedzic ich w kompleksy... pochwa ma dlugosc srednio 6-8 cm i jakies tam trucie o tym, ze przy tych 15 cm kobieta moze byc niezaspokojnona, to pieprzenie bzdur... co wiecej tak naprawde penis powyzej 18 cm a juz powyzej 20 to na pewno moze rodzic spore problemy anatomiczne i uniemozliwiac uprawianie sexu w niektorych pozycjach, lub tez powodowac u kobiety bol podczas stosunku. Mysle, ze wiekszym problemem nie jest tak naprawde długosc, ale grubosc, bo raczej ten parametr jest wazniejszy przy odczuwaniu doznan...

O matkooo, znowu ten bzdurny topik o wielkości penisa, tym razem na uczuciowym :o Już kiedyś wypowiadałam się w tym temacie na erotycznym. Spałam z trzema facetami w życiu. Największego penisa miał ten drugi, bo jakieś 17cm. Niestety seks z nim był do bani, po prostu nie umiał się za to zabrać. W ogóle się nam zresztą nie układało, aż się dziwię że wytrzymałam z nim prawie 2 lata. Pierwszy miał niecałe 15cm, z nim straciłam dziewictwo i przyznam, że wtedy sprawiał mi ból i w ogóle wydawał mi się ogromny. No ale wiadomo, byłam dziewicą. No i jest obecny facet, już mój narzeczony :) Ma najmniejszego jakiego widziałam, pewnie coś około 13cm, ale nie mierzyłam. I kurde, gdyby ktoś mi kiedyś powiedział że będę miała z nim taki cudowny seks, to bym na pewno nie uwierzyła. I co z tego że ma może niedużego penisa, jeśli z nikim innym nie było mi tak dobrze i jestem szczęśliwa. Ja nie rozumiem dziewczyn które rzucają facetów z powodu długości. Jedynie mogę zrozumieć coś takiego, że jest sobie dziewczyna, która po prostu lubi przygody i często uprawia seks z różnymi facetami. Wtedy wiadomo, nie liczą się jakieś wyższe uczucia, no to jeśli już ma być przyjemnie i ma być przygoda, to lepiej z większym niż mniejszym. Ale to inna sprawa.

co wiecej tak naprawde penis powyzej 18 cm a juz powyzej 20 to na pewno moze rodzic spore problemy anatomiczne i uniemozliwiac uprawianie sexu w niektorych pozycjach, lub tez powodowac u kobiety bol podczas stosunku. to wiem akurat z autopsji a co do grubosci hmmmm..... może jestem jedyna i wyjatkowa w tym wzgledzie, ale mi to nigdy nie sprawiało różnicy...

doznaniach piszesz z autopsji

do komiczne - no właśnie, dlatego nie można brać na poważnie tego co na tym forum ludzie piszą. To forum jest bardzo specyficzne, sporo tu prowokatorów, ludzie z nudów wymyślają takie tematy :) Jak chcecie podyskutować poważnie, to polecam inne fora. Jest fajne forum medyczne, gdzie na takie tematy dyskutuje się przy udziale seksuologa. To forum uczuciowe jeszcze całkowicie na psy nie zeszło, ale erotyczne to już padaka :)

"jedyną miarą jest dlugosc czlonka" nikt tu takiego hasła nie rtzucił, czytajcie ze zrozumieniem i niech wam emocje nie przesłaniają treści. oczywiście że na ogólną ocenę faceta ( jak i kobiety ) składa się wiele wiele czynników ( psychicznych/fizycznych ) ale my tu akurat o konkretnym rozmawiamy - wielkości fiuta!!! wiadomo, że jak się ludzie ze sobą wiążą to raczej nie tylko dla seksu, seks jest wręcz dodatkiem do całości ale my tu poruszamy konkretny temat - wielkość pena i wływ na zadowolenie z życia seksualnego kobiety!!!!!

Facet__ akurat statystyki obchodzą mnie najmniej, mam własne doświadczenia i preferencje.

ale my tu poruszamy konkretny temat - wielkość pena i wływ na zadowolenie z życia seksualnego kobiety!!!!! wpływ niezauważalny......... inne czynniki sa ważniejsze :/

srednio facet ma 12-17 cm i taki penis moze zaspokoic kazda kobiete, o ile jest tu uklad chocby minimalnie emocjonalny a nie tylko wibratoryjny :P a jesli kobieta twierdzi, ze tych 15 cm to ona nawet nie czuje, to albo urodzila juz 5 dzieci, albo polowa filmow na red tube jest z jej udzialem, bo to nie wina faceta, ze laska moze usiąsć na wiadro i tez jej sie tam zmiesci :P

ona nie wiem, jakie masz doświadczenia , że nazywasz ten wpływ niezauważalnym.. oczywiście, i facet z małym i dużym jak jest w łóżku lewy to nic nie pomoże. ale biorąc pod uwagę facetów o podobnych że tak powiem umiejętnościach :-) to ten z większym penisem wygrywa, przynajmniej u mnie