Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość 1500

Ale mam problem z sms-ami

Polecane posty

Gość hools
dodam jeszcze ze ja prowadze z nia bez przerwy o to prawdziwe wojny ale nie da rady mowi ze przestanie ale i tak to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1500
rzeczywiście w tym rzecz, że brak jej zajęcia, pasji no i koleżanek stąd biorą się te problemy z smsami. Troche mnie pocieszyleś tym, że masz podobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może jakby ona się zajęła tymi domowymi czynnościami to nie miałaby czasu na pierdoły. Zastanów się zresztą, skoro ona teraz nie jest łaskawa cokolwiek robić to co będzie po ślubie?? Będziesz wracał z pracy i jeszcze sprzątał, gotował, prał, a ona będzie leżeć, pachnieć i nadal pisać Ci eski. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1500
wylanczam dzwiek w komorce by nie slychac tego ciaglego pikania od smsow a tu po jakims czasie patrze ze dzwonil ktos w jakies powaznej sprawie a ja mialem wyciszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1500
mam nadzieje, ze jak dojda jej inne zajecia to przestanie sie tak mnie kurczowo trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hools
Ja ci wspolczuje max wiem co to znaczy i powiem ci ze teraz tak to juz jest coraz czesciej sam mam kumpla i ma podobnie wydaje mi sie ze te dziwczynki wychowane przy tel komorkowym to najgorsze co moze byc dla nich nie odkladanie telefonu to cos normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1500
Powiem ci ze to zaczelo sie wraz z tymi darmowymi smsami i rozmowami. Dla mnie to prawdziwa udręka. Kiedyś bylo tylko gg, ale zawsze mogło cię nie być a teraz zawsze jesteś pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hools
No u mnie tak samo przez te pakiety ja juz sie zastanawialem nad tym zeby zrezygnowac z telofonu ale to nie mozliwe zreszta kiedys bylem w takiej desperacji ze chcialem skonczyc nasz zwiazek jeszcze doszly inne problem i wogole.. chialbym cos z tym zrobic bo czuje sie jak niewolnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są jeszcze gorsze przypadki
Znałam przypadek że dziewczyna poza SMS-ami w dzień, do późnej nocy a czasem prawie do rana wysyłała tzw strzałki, żeby pokazać że kocha i myśli. Wszystko by było jako tako gdyby ten chłopak mieszkał sam, ale on miał dwóch współlokatorów , którzy rano wstawali do pracy. W końcu chłopak dostał opiernicz i wyłączał telefon na noc. Ja też pisałam do męża gdy pracował za granicą , ale to raz lub dwa dziennie teksty zawierające się w kilku SMS-ach. W dodatku nie liczyłam na odpisanie - mąż nie lubi pisać, za to dzwonił dwa razy w tygodniu. Po przeczytaniu kilku postów już chciałam napisać, że to bluszcz jakiś, ale właśnie doczytałam że ktoś tak samo to podsumował. A ja bym jeszcze dodała że to jak w powiedzeniu o "zagłaskaniu kotka na śmierć". :) Moim zdaniem powinniście jednak ostrzej zareagować, najwyżej będzie obraza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zastanawia czy autor jest facetem. Nie potrafi wytłumaczyć dziewczynie że nie zawsze ma czas na esemeskowanie? Poza tym można wyciszyć same esemeski a nie wszystkie dźwięki :classic_cool: Inna sprawa to podejście tej laski. Jeśli teraz musi za nią wszystko robić a ona tylko \"leży i pachnie\" to po co z nią jest? Dla seksu? Za taką cenę? Chyba wybrałbym renię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeestem
znam takie przypadki ,nie jestes sam:) mam nawet koleżanki ,które na siłowni piszą do swoich facetów...ale to czasami jest zabawne ,kiedy nie odpisują ,dziewczyny są wkurzone i więcej ..szybciej ćwiczą:classic_cool: chcesz rady?"zepsuj"tel..ale tak żeby działał ale był problem z wyświetlaczem:Ddzwonić można ale pisać nie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hools
Co ty to nie przejdzie zaraz by znalazla jakis telefon w zastepstwie niestety.. ja to juz nie raz jej mowilem ze po co te smsy ze to bez sensu i wogole a ona nic a jak czasem powiedziala ze cos zmieni to wygladalo to tak ze w jeden dzien troche rzadziej pisala przez jakis czas ale za chwile znowu to samo jak sie rozkrecila:) to chyba jest jakas choroba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednaa
powiedz jej,że pisanie esów jest takie pospolite,że aż nudne.kiedy nie pisze do Ciebie bardziej za nią tęsknisz....wiecej myślisz i takie tam... a wogóle to chciałbyś żeby inaczej zapewniała Cię o swoim uczuciu np pisaniem listów:p to takie romantyczne :classic_cool:ciekawe jak zareagowałaby :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hools, a nie pomyślałeś o tym, żeby nie odpisywać? Nie rozumiem jaki macie problem. Sami robicie z siebie niewolników. Nie obraźcie się, ale zachowujecie się jak cioty... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hools
No przez pierwszy rok nie odpisywalem za czesto tylko czasem co robie i wogole zeby sie nie martwila ale dla niej to byl dowod tego ze jej nie kocham nie mysle o niej i wogole wiec po mniej wiecej roku codziennych klutni i narzekania nie dalem rady i zaczalem jej odpisywac i teraz to juz masakra. Ja ja namawiam nawet zeby znalazla sobie jakies kolezanki nawet kolegow(chociaz jestem zazdrosnikiem) zeby tylko dala mi spokoj ale ona chyba lubi mnie dreczyc nie wiem nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co z nią jesteś? Zachowuj się jak facet. Dopuszczasz do kłótni o esemesy? To jest chore. Ja powiedziałem jasno - odpisuję jak mam czas. Było marudzenie, jęczenie itp. Ale ja na to nie reaguję. SMS ma być wyznacznikiem uczucia? No dzięki, to może niech wsadzi sobie w doopę telefon i dzwoń do niej, od razu będzie miała seks? Może tak trochę asertywności, bo na razie robisz z siebie pantoflarza. Baba decyduje o Twoim czasie przez 24 godziny na dobę. Pozwala Ci chodzić do kibla bez pytania? Chłopie, kto w Waszym związku nosi spodnie? Sorry, że tak Ci przysrywam, ale weź się sam posłuchaj. Niewolnictwo w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednaa
zgadzam się z Mało Stanowczym:D jak się okazuje jesteś czaaaaasami bardzo stanowczy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są jeszcze gorsze przypadki
Mało_stanowczy jak zwykle ma rację :) Zgadzam się w stu procentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hools
No pewnie macie racje tylko ja jej ustepuje chyba tylko w tym bo oprocz czasu ktory jestem w pracy i wtedy do niej nie pisze bo nie mam czasu i nawet mi sie nie chce to po pracy siedze tak ogolnie to calymi dniami z kumplami i cos robimy i to chyba przez to tyle pisze nie ufa mi czy cos. Zreszt h..j z tym jak sie to nie zmieni to chyba ja ja zmienie na kogos bardziej rozwinietego emocjonalnie bo u niej z tym to maly problem zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2000000000
Ja jestem dziewczyną i mam z tym problem tyle że w drugą strone..Nie czuje potrzeby ciągłego rozmawiania i pisania smsów, mój chlopak tego nie rozumie i stale ma pretensje ze nie odbieram nie odpisuje itd. Wyrywa mnie to kontekstu calkowicie, jak jestem czyms zajeta to nie mam zamiaru rozrywac sie na czynniki pierwsze i marnowac energii na gadanie o pierdołach...Czasem tym telefonem jestem juz calkowicie wykończona najchetniej wyrzucilabym go przez okno... Nie rozumiem- po co stale dzwonic i pisac skoro niedlugo sie zobaczymy ??> Nie znosze tlumaczyc sie z tego co robie w tej chwili, co zamierzam zrobic za 5 sekund i za godzine.. Dodam ze ja nie pracuje, i hipotetycznie powinnam miec na to czas...Ale go nie mam. Czy ktoś moze mi wytlumaczyc po co ???? I skad brac a to energie????? Jak rozwiazac ta glupia sytuacje ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może dziewczyna jest wręcz uzależniona od smsowania? :D Bo takie też bywają. Jeśli nie masz czasu/ochoty nie odpisuj. Strzeli focha => trudno. I tak za jakiś czas się odezwie, nie czarujmy się :o Znam wiele dziewczyn/kobiet, które wysyłają setki smsów dziennie do swoich \"misiaczków\". U mnie jest odwrotnie. Kilka razy wysłuchiwałam zażaleń, że rzadko piszę, że pierwsza się nie odezwę, blablabla. A nie każdy facet potrafił zrozumieć, że też mam swoje życie. Poza tym nie chcę będę się nikomu narzucała, bo to uciążliwe... Wiem, jak potrafi wyprowadzić z równowagi 46 sms typu \"Co porabiasz?\" w ciągu dnia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam ze tylko ja tak mam
Aż się zdziwiłam, że nie tylko ja mam taki problem z dziewczyn.... Zwykle to babki są przylepy itp, ja trochę też, ale mój chłopak bije wszelkie rekordy ;) dostaję ok 20-30 smsów dziennie "co porabiasz?" czy "co robisz?" (już mnie złości samo to stwierdzenie), na gg to samo, rozmowy jak mój miły ma tylko chwilkę czasu. Nie bierze pod uwagę tego, że ja go mogę nie mieć :/ I jest uparty, dzwoni co chwilę, jak nie odbieram telefonu :/ ile razy było, że akurat biegłam na zajęcia czy się kąpałam i był co chwila sygnał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×