Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdecydowanie wiosenna

Ludzie których nie lubimy

Polecane posty

Gość gość123456789
ja niestety też mówię co myślę, jestem szczera do bólu. nic nie udaję, absolutnie nic. moja relacja z każdą osobą jest oczywista dla wszystkich z otoczenia. Moje koleżanki, nawet osoby z rodziny są miłe dla kogoś, a potem za jego plecami źle o nim mówią. Ja tak nie umiem, jeśli coś mam do powiedzenia tej osobie to nie mówię tego za jej plecami nikomu tylko jej bezpośrednio, walę prosto z mostu, co jest nie tak, co mi się nie podoba. A wtedy no cóż, zwykle wielki foch, obrażenie, i wiadomo kontakty się psują. Zależy jakie ta osoba ma mniemanie o sobie jeśli chce się zmienić, jest otwarta na rady to się dąsa trochę i wraca potem, zapomina o rozmowie. A jeśli jest zarozumiała,pełna samouwielbienia to zaczyna się wojna, gdzie chce mnie zniszczyć i ośmieszyć. Mam w otoczeniu osoby które lubię, mam też takie za którymi nie przepadam i każda z nich bez wyjątku o tym wie (nie ważne czy są z pracy, z uczelni, z rodziny). Niestety wiadomo, że szczerości się nie lubi, w rodzinie to patrzą na mnie krzywo, bo cóż, jak się z kimś nie zgadzam to mu to mówię, jak się wymądrza to go o tym informuję, jak nie potrafi się ogarnąć i ruszyć tyłka pójść do pracy etc. też mówię. chcę tym stymulować te osoby do działania, żeby coś zmieniły...chyba trafiam w sedno bo się obrażają na mnie za to. Ja jestem otwarta na krytykę, zapraszam wszystkich żeby powiedzieli mi prosto w twarz to co mają mi do powiedzenia, wysłuch*ję, pytam się jaki mają pomysł na zmianę, wiem co o mnie myślą - robię co uważam za słuszne, ale uważam że relacje pomiędzy wszystkimi powinny być ustalone, a nie pełne fałszu, ja nie znoszę kłamstwa, fałszu, obłudy, to co myślę jest wiadome wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123456789
Oczywiście nikt nie lubi wiedzieć prawdy więc niestety z wieloma osobami jestem skłócona. Dodam, że ja już wiele razy byłam zwyzywana podczas kłótni od najgorszych i jakoś po mnie to spływa, nic sobie z tego nie robię. A niektóre osoby, jak by im powiedzieć, jakąś nieprzyjemną rzecz na ich temat to by się śmiertelnie obraziły,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123456789
Dodam, że szczerość, własne zdanie, własna opinia na dany temat nie są tolerowane przez ludzi,ale co zrobię - mam niewyparzony język.Nie umiem tego przezwyciężyć. Przynajmniej każdy wie, czy go lubię czy nie, nie ma tu fałszu ;-) to chyba fajnie wiedzieć, że ktoś cię naprawdę lubi albo wiedzieć, że cię szczerze nie znosi, nie ma niedomówień w moim zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Was czytam to aż mi żal takich zawistnych prostackich hipokrytek. Same tutaj napierdalacie na ludzi jak głupie, a nie widzicie co właśnie w tej chwili czynicie. Żałosne jesteście, nie wszystkie oczywiście wypowiadające się tutaj, ale niektóre komentatorki. Po pierwsze- jak kogoś nie lubię to urywam z nim kontakt i jego życie i on sam mnie zupełnie nie interesuje. Nie obgaduje go, nie nastawiam znajomych przeciwko tej osobie, tylko ją totalnie ignoruję!!! Co do komentarza "mam ochotę krzyknąć zobaczcie jaka ona jest naprawdę"-dlaczego wciskasz ludziom własne zdanie? To, że Ty jej nie lubisz, nie odbiera innym osobom (Twoim znajomym) prawa do lubienia jej, może ona naprawdę jest kapitalną osobom, a Ty się mylisz? To po prostu żałosne obgadywać kogoś, źle o kimś myśleć i być zawistnym, fałszywym człowiekiem. Nie lubisz kogoś? Urwij kontakt i przebywaj wśród ludzi, których lubisz. Nie lubisz kogoś w pracy? Rozmawiaj tylko o służbowych kwestiach. Proste? Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale uwaliłam byka oczywiście miało być "kapitalną osobą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość 22:34 Bardzo dobrze powiedziane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkazkrainysnow
bardzo nie lubie fałszu,falszywego uśmiechu fałszywej gadki,a to tez dlatego ze bezblednie wyczuwam prawdziwe intencje i to po prostu wygląda smiesznie gdy ktoś tak aktorzy :-) ja nigdy nie udaje,otwarte karty bardziej szanuje szczerego wroga niż fałszywego kumpelka przyjacielka,jedyna osoba której nie okaze jawnej niechęci jest mój szef,tu niestety sprzedajna jestem ale tylko do czasu zakończenia umowy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×