Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przed rozwodnik

przed 30 i jestem przed rozwodem

Polecane posty

zws odnosnie twojego pytania ? czy pod pojeciem separacji nie rozumuje sie rozstania partnerow mimo iz nadal laczy ich dokument malzenski. Czy bedac w separacji druga strona moze cie pociagnac do odpowiedzialnosci za zwiazek z inna osoba ? Pytam bo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodnik
zws - dobre pytanie, otoz z tego co widze to ludzie sie zmieniaja w roznych sytuacjach i jak widza okazje, nie przejda obojetnie szczerze to niech sobie ona wykoryztsuje co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
intercyza to jedno, a udowodnienie w sądzie przy podziale majątku, co z czyich pieniędzy zostalo kupione, to drugie domniemuję, że na każdą "grubszą" rzecz trzeba brać rachunek imienny dla mnie to trochę kaszana, ale co kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
brail nie sadze, zeby w przypadku separacji istnialo takiezagrozenie jednak -skad wiemy, ze autor jest w separacji z zona? przedrozwodniku jezeli nie obawiasz sie intryg zony to skad twoje watpliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaammm
to znaczy,że jak podpisze się intercyzę,to w razie rozwodu jak wygląda podział majątku?Chodzi mi o to że np.żona jest właścicielką mieszkania(mają intercyz e)to po rozwodzie żona zatrzymuje mieszkanie,a co z mężem?Może go wyrzucić tak poprostu i nie musi go spłacać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
intercyza dziala na zasadzie : kazdy po rozwodzie otrzymuje tyle ile sam wylozyl. Czyli na przykladzie mieszkania to owszem zona otrzymuje mieszkanie bez procesowania sie i ma prawo faceta z domu wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tyle żona OTRZYMUJE mieszkanie, ile normalnie ma je dalej jako własne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, racja niby to samo ale jednak nie do konca. w kazdym badz razie dobrze ze sprostowalas (i w tym poscie nie ma akurat za grosz sarkazmu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodem on 30
Jezeli chodzi o mieszkanie to jeżeli ktoras ze stron kupiła je przed ślubem i ma na to akt notarialny to to mieszkanie jest tylko i wyłącznie jego, a druga połowa ma prawo tylko i wyłącznie do połowy kwoty zakupów włożonych w to mieszkanie. Co ważne do połowy kwoty zakupów, ALE UDOWODNIONYCH ZAKUPÓW POPARTYCH RACHUNKAMI CZY FAKTURAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed rozwodem on 30 Nie do konca bo jesli posiadajac intercyze, sam urzadzam mieszkanie z wlasnych pieniedzy i mam na to rachunki to zadnej polowy nie bedzie. To co kupilem jest moje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaammm
dzięki za odpowiedź.Ale czy wtedy żona musi znaleźć mężowi jakieś inne mieszkanie,czy nie ma takiego obowiązku?A jeśli mąż włożył kasę w remonty tego mieszkania,to żona musi mu tę kasę oddać?A jak nie ma z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
Witam w klubie, ja też jestem przed 30 i po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodnik
cos wspomniala o alimentach, moze to ostatnia deska zeby mnie zatrzymac, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodnik
widze ze ludzi z problemami rozwodowymi lub po nie brakuje, ech zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
życie, cholera... życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
takich osób jest więcej niż ci się wydaje są tylko mniej lub bardziej szczęśliwe albo mniej lub bardziej skrzywdzone....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaammm musisz miec dowod ze ty za ow rement zaplaciles, pozatym nie musi ci zadnego zastepczego mieszkania szukac. Pozatym intercyzy tez moga sie w wielu kwestiach roznic miedzy soba. Wszystko zalezy od tego co postanowiliscie w niej zamiescic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodnik
moze bys jakos sie laczyc w temacie i gdzies spotykac w gronie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
super czyli coś w stylu KLUB AA ? Cześć nazywam się .... zostałam skrzywdzona i jestem po rozwodzie. dobre i myślę że to wielu osobom by pomogło pozbierać się po nieudanym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed rozwodnik
chetni wpisujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
fajny pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
moja ulubiona piosenka, gdy mam doła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
każdy może napisać tu o sobie o tym przez co przeszedł i jak się teraz czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
moja historia jest dosyć banalna 3,5 roku w związku w ciągu tego czasu on uprawiał seks (o tylu wiem) z 7-mioma kobietami - tak w skrócie, oszczędzę sobie i Wam szczegółów dotyczących mojego odkrywania jego zdrad, powrotów, separacji, kłótni, łez, ciąż... czuję się: rozczarowana... sama sobą czuję: wstyd... przed samą sobą nauka jaką wyniosłam: "człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać" - pokonuje się sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
moja jest nie lepsza. Początek - miłość i marzenia, związek 5 lat , awantury , zdrady i pijaństwo ,żal do niego i do samej siebie, finał - dwoje dzieci, samotność i smutek. Nieżle jak na 28 lat co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala z HJ
nie chce urazic zadnej z wypowiadajacych sie wyzej kobiet ale czy nie sadzicie ze ta wasza szarpanina, wybaczanie, lzy i bol to efekt wychowywania w katolickim spoleczenstwie, gdzie uwaza sie ze kobieta ma byc meczennica i basta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoskaa
nie uważam się za męczennice i dlatego zakończyłam ten związek, 5 lata jestem po rozwodzie i na początku było dobrze , czułam że wreszcie oddycham i naprawdę żyje lecz teraz coraz częściej łapie doła i czuje się naprawdę samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kolejnośc jest taka - najpierw trzeba zakończyć jedno, żeby zacząć drugie plątanie tej kolejności nikomu na dobre nie wyjdzie" :D:D:D:D:D pewnie nie pękaj autorze, ja juz w trakcie rozwodu mialem rozne inne laski... nie ma sensu czekac - bo niby w imie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Coala - nie uważam tak:-) mój strach i lęk przed samotnością i porzuceniem wyniosłam z dzieciństwa - to usilne szukanie miłości, robienie wszystkiego, byle ktoś był i byle kochał to było wypełnianie czegoś, czego zabrakło w moim życiu od początku i jak na ironię, odmawiane przeze mnie jednej nocy "odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", uświadomiło mi, że należy z całego serca odpuścić - odpuścić wszystko, popatrzeć na osobę, która Cię krzywdzi ze spokojem, po czym "kochać go, jak siebie samego" - nie więcej, niż siebie samego (długo mi zajęło, żeby zrozumieć to zdanie) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×