siedze w domu bo jetsem gruba, a zycie mi ucieka

ehhh tak tak tak jest piatek a ja siedze w domu!!!! jestem spasla i nie chce sie nikomu pokazywac, juz tyle razy brala sie za odchudzanie. jestesm taka prozna jak tylko schudne i wszyscy mi komplementy prawia moge swiat podbijac a jak nabiore pare kilosow to zaszywam sie w domu i uzalam sie nad soba... ZAL MI SIEBIE-nie potrafie sie zaakceptowac, mimo ze duzo uwaza mnie za atrakcyjna osobe, chcialbym byc szczupla raz na zawsze !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Schudnij albo zaakceptuj siebie a nie użalaj się na forum :O

rzeczywiscie masz problem . JA utyje i moge jeszcze szybciej stracic te wage kirdy chce . Nie mam z tym zadnego problemu

idz do psychologa bo to nie kilogramy są twoim problemem.

....

jak schudniesz to rżniesz z siebie laske i nie szanujesz ludzi, dlatego twoją pokutą jest życie w oblesnie tłustym cielsku...

a ile ważysz ile masz wzrostu i ile lat? zaczin zdrowe odzywianie a nie jakas tam diete na pare tygodni , to przyniesie efekty..

tez tak mam jak autorka topiku ... nie ma jak sie nad sobą poużalać heheh

ee nie no az tak nei mam wlasnei szanuje ludzi bo sama chce byc szanowana i tak juz mam ze jestem na ogol skromna osoba tylko za bardzo zakompleksiona i az zal mi siebie bo wydaje mi sie ze to takie puste... i nie chce sie z nikim spotykac mimo ze napawde tyle osob mi mowi i to obcych nawet ze swietna ze mnei kobieta, idac ulica wielu facetow mnie zaczepia i gratuluje mi wielu rzeczy np wlosow tego jak sie poruszam itp ale np w domu tzn mama czy tez tata tak mnie ponizaja nazywaja mnie grubasem klucha mam pare kilosow do przodu ale mimo to jest mi tak przykro jak tak mowia do mnie i to wcale na zarty nie ejst... mam skrzywiona psychike i tyle... chcialbym byc idealana....

20 lat mam 170cm i 62kg

:-) ja jestem za użaleniem się czesem to pomaga :-)

taka sama waga jak u mnie i wzrost.,.. ja czasem mysle z ejets ok ale przychodz atakie dni kiedy najchetniej nigdzie bym nie wychodzila, tez duzo osob uwaza ze jestem atrakcyjna, powodzenie ogolnie mam ale co z tego skoro czuje sie nieszczesliwa:( dlatego postanowilam zdrowo sie odzywiac juz caly czas... 8 kg w dol moje marzenie..

a najgorsze ze jak np poznam jakiegos chlopaka ktoremu sie ewidentnie podobam i on mi rownbiez, odrazu sie wycofuje bo wkrecaja mi sie glupie akcje ze sie zakocham a on rzuci mnei dla szczuplejszej i porownuje sie z jego bylymi... ehhhh zalosne to moje zycie :/

i te 62 kg przy takim wzroscie to nie jest dużo.... nie przejmuj sie rodzicami, bedzie dobrze, jelsi zle sie z tym czujesz tak jak ja to bierz sie za siebie i miej wszystkich gdzies, rozumiem ze Ci jest przykro ale trzeba cos z tym zrobic;)

do zalosna klucha - wiesz ja mam podobnie jak ty, naprawdę, i też chciałabym być idealna, to aż chore jest ...

tez sie zawsze porownuje ;/ osttanio jak krecilam z takim chlopakiem i potem on byl przez jakis czas z inna dziewczyna ktora byla chuda jak patyk to bylam troche zalamana:(

hehehe dzisiaj mam wieczor uzalania.. faktycznie :) moze mi to jakso pomoze taka mala terepia :D

mi nie raz mowia z epo co ja sie odchudzam itp. ale co z tego:( dziewczyny nie ma co ty wypisywać to i tamto trzeba sie za siebie wziac, dążyć do tego ideału, skoro to ma nas uszczęśliwić

ja pierdole-psychiatra i to dobry wam nie pomoże_> kupcie se koło i jebnijcie sie w czoło. Jesteście chore i izcie sie leczyc, albo otwórzcie se czipsy idiotki;P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

no to widze ze sama nei ejstem, az mi lepiej jak sie tak wyzalilam... nie wiem od czego zaczac jak zabarc sie za siebie mimo ze posiadam wielka motywacje....

A nie łaska przy Waszym wzroście mie 101 kg i w d...mam czy jestem kluchą czy nie....rodzice żałosnej kluchy powinni trafi do psychiatry...nieraz sie zastanawiam,że ludzie mają dzieci tylko po to żeby na nie przenosic swoje kompleksy...

przykro mi doktorze a;le nie jadam chipsow, jak ci cos nie pasuje to won stąd

to trzeba sie wziąść do roboty :)

eee nie no nie mam chipsow w domu a niew yjde po nie bo jeszcze ktos zobaczy i ta kobieta w skelpie bedzie sie krzywo na mnei patrzyla i bedzie zapewne mysla : "taka gruba a jeszcze chipsy wpierdziela " ;p ;p ;d nie no nie bede sie az tak pograzala ;p ;p

jedz często a w mniejszych ilościach, nie jedz białego pieczywa, ograniczaj makarony ryż itp. ciemne pieczywo jeśli już dużo białka , nie łączyć sera z szynka podobno dluzej sie trwai wszystko malymi kroczkami, jak masz ocohte na cos slodkiego to od czasu do czsu mozesz sobie pozwolic na kostke czekolady czty cos zbey sie potem na to nie rzucic, wszysto jest dla ludzi ale z umiarem.. hm a czym masz największe problemy?

no fakt oni swoej kompleksy przenosza na mnie, im samaym by sie tez jakis psychiatra przydal, ehhh ciegle niby nie oczekuja nic wielkiego odemnei ale jak ponosze porazke zyciowwa (a osttanio naprawde ich coraz wiecej) to mnie ejszcze bardziej dobijaja....

chyba skocze po czipsy i sie nawpierdzielam, aż sie posram-wtedy poczuje ulgę-kłamałam z wagą mam 170 cm wzrostu i ważę 145 kg, więc w sumie nie dziwie się moim rodzicom,którzy zamykaja lodówke na kłódkę,żebym nie żarła a ja zawsze znajde sposób,żeby sie nawpierdalać-psia karma też jest smaczna....

idź do psychologa. twoi rodzice są pojebani jak chińskie osiem. są gigantycznie toksyczni i jeśli chcesz być kiedykolwiek szczęśliwa idź na terapię. bo inaczej ich gadanie zabierze ci całą radość, całą pewność siebie i szanse na szczęście. 62 kg przy 170 to waga prawidłowa, na pewno nie żadna klucha!!

najwieksze problemy mam z psychika niby taka silna jestem a taka slaba-wysadam ostatnio za duzo porazek zyciowych moze daletego dzisiaj sie tak uzalam a tak napawde najwieksza moja zmora jest brzuch jak zaczne cwiczyc to cwicze mam dosc dobra kondycje moge nie ejsc duzo ale raczej jem biale pieczywo nikt nie patrzy na mnie zeby kupic cos zdrowego tylko na ilosc a zeby bylo taneij- w domu sie nei przelewa bytnio wiec tez neiw ymagam od moich rodzicow... no ale staram sie ejsc ciemne pieczywo warzywa nie przepadam za slodyczami ani za zarciem z budek itp lubie zdrowow tylko chyba za duzo jej tak jakso mi sie wydaje... mam metabolizm rozwalony bo stosowalam kilka razy glodowki...

licz sobie kalorie ok 1200 dziennie , waga na penwo poleci ale to moze potrwac dluzje za miesiac powinny byc efekty metabolzim sie ureguluje