co kupić najpierw - buty czy suknię?

ślub mam za rok ale mam mały dylemat. czy wybierając suknię powinnam mieć już buty? bo od obcasa zależy przecież długość sukni.z kolei nie wiem jakiego koloru suknię chcę i w ogóle wiec kupno butów wydaje mi się być bez sensu :O mam duży rozmiar 41 i boje się że nie znajdę butów na krótko przed ślubem...poradźcie

rok to trochę czasu. najpierw suknia proszę nie mów że masz duży rozmiar. ja mam 43/44 :D istne przekleństwo:P ale mogę się z chłopakiem butami zamieniać;)

wiem że dużo :D ale już się nakręcam bo mi się wydaje że nie zgram wszystkiego :O to skąd bierzesz buty w takim rozmiarze? czy tylko w sportowych chodzisz? ;)

Mam problem w druga stronę- mam bardzo małe stopy- takie małe 35 :( Wybrałam sobie model sukni, umówiłam się z krawcową, wiedziałam, że nie będzie śnieżnobiała, tylko ecrue. I szukałam cierpliwie. Ostatecznie znalazły się w mojej rodzinnej mieścinie, babka jak się dowiedziała, że na ślub to spuściła z ceny 50 zł- niespotykane :)

chciałam się tak wstępnie zorientować. z szukaniem suknie wstrzymam się do nowego roku ale zastanawiałam się nad tymi butami....zwłaszcza że te duże rozmiary są zazwyczaj w takich staromodnych, oklepanych fasonach :O

raczej suknie,bo butym usza do niej pasowac i napewno nie rok wczesniej,bo moda i trendy sie zmieniaja,a swoja droga weselne buty biale sa w 99% ohydne.