Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 9745454

czy asmtaff moez zagryzc malutkiego kundelka?? --

Polecane posty

Gość 9745454

witajcie mam suczke amstaffa kupilem ja 3lata temu teraz dostalem malutkiego kundelka opiekuje ona sie nim i ciagle spi przynim ale gdy chcem wziasc go na rece ona zaczyna warczec co mam ztym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritaa
Raczej Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
kunel potem amstaff .. jak nie była nauczona zyc z psem to moze zagryzc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niee_e
moze traktuje go jak swoje szczenie, z tego co piszesz to ona nie chce psa zagryzc tylko ciebie straszy. a moze byc tez tak ze jest zazdrosna i dlatego nie pozwala ci sie do niego zblizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mózguuuu szukam
Tak to jest jak ludzie biorą psy agresywnych ras - a potem biedactwa nie wiedzą, co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junoa
nie ma czegos takiego jak psy ras agresywnych, czy ludzie, ktorzy sa wielcy, umiesnieni i wyzylowani tez sa charakteryzowani jako odmiana ludzi agresywnych? Nie wyglad sadzi o psie a jego ulozenie. Zwykly maly kundel moze byc piec razy agresywniejszy od amstaffa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
agresywne haha:D u każdego psa tak może być że zagryzie nie tylko u amstaffów itd to wszystko zalezy jak zyje z psami bo jesli ma 3 lata i nie byla wychowywala sie z psami obojetnie czy na spacerze czy w domu to moze byc problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
a i jeszcze musisz uważać na jedna rzecz co odmienia amstaffy od innych psów,że jesli juz uda sie im zaprzyjaznic i kundelek szczeknie na kogos (nie zaatakuje) to automatycznie amstaff zaatakuje ta osobe bo wyczuje zagrozenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy nie maja zielonego pojecia o psach... Jesli pies jest dobrze wychowany, to nikogo nie ugryzie, reaguje tylko na komende. Autorze topku, czy Twoj pies odbyl szkolenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec nie martw sie... suczki zazwyczaj sa bardzo opiekuncze, czesto maja ciaze urojone. Jesli Twoj piesek do tej pory nie byl w stosunku do szczeniaka agresywny, to nic zlego sie nie stanie... poprostu uwaza go za swoje dziecko i dlatego nie pozwala sie do niego zblizyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Wyszkolony pies nie jest maszyna i moze nagle zachowac sie nieprzywidywalnie. Nie slyszalas nigdy o psach, ktore zagryzly swoich wlascicieli mimo odbytego szkolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9745454
a to jej minie z czasem jak urosnie kundelek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalllaaaniia
mam 2 letnia suczkę amstaffa, nie toleruje innych zwierząt w domu,a jak widzi kota to piana jej leci z pyska jednak są psy z którymi sie dogaduje :) i są czterokrotnie mniejsze od niej :) do ludzi anioł zawsze jak ktos przyjdzie do domu musi wycałować, ślini czasami bywa to meczace,ale reaguje na komende ,żeby nie całować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinno minac, ale nie wiem jak to jest z amstafami. Ja mialam owczarka i zachowywala sie podobnie jak Twoja. Jak szczeniak troszke podrozl, to juz normalnie pozwalala sie do niego zblizac. Ile ma ten drugi piesek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9745454
byl porzucony ale na oko ma z 2-3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
Niezapominajka86 własnie niektórzy np ty nie masz zielonego pojecia a dzej zi dobrze mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo szkolenie to tylko polowa sukcesu... ludzie mysla, ze jak pies takowe odbyl to juz jest spokojny i ulozony. Nie... nad wychowywaniem psa trzeba pracowac caly czas. A ludzie kupuja takie rasy nie majac o nich zadnego pojecia... po co? Dla szpanu? Przejdz sie do schroniska i zobacz ile jest tam amstafow, bulterierow i innych podobnych ras... a dlaczego tam sa... bo ludzie nie wiedza jak zajmowac sie takim zwierzeciem, bo jak juz zaczyna byc agresywne, to ciezko oduczyc. Wiec mimo wszystko... to od wlasciciela zalezy jaki pies bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiem dosc sporo, bo moj ojciec jest weterynarzem, polowe swojego zycia spedzialm pomagajac mu w gabinecie... nie wyobrazacie sobie co ludzie robia z psami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niee_e
ale mimo wszystko nie powinna na ciebie warczec. to duzy, silny pies i powinna wiedziec ze to ty jestes najwazniejszy/a i nie moze ci sie stawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
weterynarz to nie treser:) autorko czy nadal odbywasz tresure ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9745454
(jak juz to autorze ) wiec tak prez pierwze miesiace byla tresowana i dobre efekty byly nie rzuca sie an ludzi na pieski tez nie jest ogolnie lagodna dzieci lubi ale tez mnie zastanawia dlaczego mniejsze psy na nia szczekaja jak ide na spacer ale agresje wzbudza no jak mowilem gdy ide na spacer z malym pieskiem i jakis inny pies szczeknie na iego toona zaczyna sie rzucac na niego bo np niejest juz wybitnie zazdrosna tylko np gdy mam ochote wziasc pieska na rece to warczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw powinien byc
no tak autorze przepraszam:P jeszcze raz napisz na kogo sie kto rzuca bo zagmatwałeś troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9745454
gdy jestem w domu to np kiedy chcem to nie moge wziasc go na rece bo niehcilabym byc ugrzyiony przez takiego psa a gdy ide na spacer to zawsze sie znajda pieski ktore szczekaja na mojego malego pieska(łatka tak dalem mu na imie) a suczka(Tigra) zaczyna sie rzucac na te pieski to one w te pędy i tak dsie to ciagnie ale na szczescie ma kaganiec i na smyczy trzymam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×