Co robić, gdzie uciec

darmowe porady prawne bywają przy parafiach i przy wydziałach prawa uniwersytetów. Być może mają także kogoś przy tej niebieskiej linii, zadzwoń tam a się dowiesz. Do psychologa ( nie psychiatry) musisz mieć skierowanie, chyba że jest to wizyta nie refundowana przez nfz. Co do najmu: ceny w miastach uniwersyteckich szaleją we wrześniu/październiku. W listopadzie jest już sensowniej, a najtańsze lokum znajdziesz w czerwcu/lipcu.

zadzwon na niebieska linie (link masz wyzej) tam sa psycholodzy i prawnicy albo skontaktuj sie z ktoryms z osrodkow interwencji kryzysowej http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki.php , na seperacje/rozwod ojciec nie musi sie zgodzic, zrobcie koniecznie cos z ta chora sytuacja!

w wynajetym mieszkaniu jest zazwyczaj lodowka, pralka itp.

najtrudniej wydostac sie psychicznie. fizycznie nie ma takiego wielkiego trudu. wezcie to pod uwage z mama. twoj ojciec nie jest wszechmocny wbrew temu co probuje wam wmowic. nie jest supermanem. oczywiscie zawsze moze sie cos stac (cos wam zrobic) ale szansa jest chyba jednak wieksza pod wspolnym dachem. jezeli nikomu nie powiecie gdzie sie wyprowadzacie a korespondencja bedzie przychodzila na poste restante w innej czesci miasta (w innym miesice)to on zwyczajnie nie bedzie wiedzial gdzie ma rzucac tymi krzeslami.

ale ja sie dowiadywałam u mojej lekarki ( przeciez dałaby mi skierowanie) i powiedziała, ze nie potzreba skierowania do poradni zdrowia psychicznego a w tej interwencji kryzysowej tez nie potrzeba i maja prawników. Mieszkania z tego co sie dowiadywałam sa własciwie w pełni wyposazone, meble, kuchnia itp ale cholernie drogo, za drogo jeszcze nie wiem co zrobimy, nie wiem co mysli ojciec ale ja na bank sie wybiore do tej interwencji kryzysowej pogadac z prawnikiem i do psychologa

w poradni zdrowia psychicznego przyjmują psychiatrzy ( i do nich skierowania nie potrzebujesz) oraz psychologowie ( do nich jest konieczne). Możesz iść do psychiatry i wziąć skierowanie do psychologa w tej samej poradni, ale tak czy siak skierowanie do psychologa mieć musisz. Cieszy mnie, że przestałaś załamywać ręce i zaczęłaś robić plany znalezienia realnej pomocy i wyjścia z sytuacji. Powodzenia

ja sie kłócic nie bede, byłam u lekarza po cos tam i ona do mnie, ze jak chce moge isc do psycholoa. To sie pytam czy potrzeba skierowanie a ona ze nie potrzeba idzie sie normalnie , rejestruje i na NFZ jak go ginekologa. Wiec skoro internistka mi mówi ze nie trzeba to nie trzeba i to chyba bardziej do psychiatry potrzeba skierowanie.Zreszta to juz nie jedna mi osoba mówi ze była bez skierowania.