Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bożena63

romans z młodszym...

Polecane posty

Gość Bożena63

Witam wszystkich. Mam 45 lat, forum to odwiedzam dosyć często, aczkolwiek rzadko sie udzielam. Jednakże tym razem chciałam sie podzielić moimi wrażeniami... Mianowicie od dwóch miesięcy mam kochanka, młodszego od siebie i to sporo, ponieważ ma on 21 lat. Zaczęło sie niewinnie; byłam na wczasach nad naszym polskim morzem, pojechałam sama, bez męża i dzieciaków. Tam go poznałam, był ze swoją dziewczyną. Spotkaliśmy sie przypadkiem w hallu naszego pensjonatu, wywiązała sie rozmowa, potem kolejne przypadkowe spotkanie i kolejne, czułam że coś iskrzy ale traktowałam to z przymrużeniem oka. Podczas ostatniego dnia mojego pobytu, on wysłal swoją dziewczyne na zakupy a mnie zaprosił na kawe, tam pierwszy raz mnie pocałował i wyznał że bardzo mu sie podobam. Wprawdzie dbam o siebie, za brzydką sie nie uważam ale swoje lata już licze i byłam troche w szoku że młody facet sie mną w taki sposób zainteresował. Po powrocie dzięki telefonom kontakt sie nie urwał i po krótkim czasie sie znów spotkaliśmy. Mimo iż ja pochodze z Wielkopolski a on z Pomorza to przyjechał do mnie. Spotkanie w restauracji, namiętne rozmowy, potem pokój w hotelu i poszliśmy na całość... Nigdy wcześniej nie zdradziłam swojego męża, jednak w naszym małżeństwie wiało już mocną rutyną no i dałam się ponieść tej chwilowej magii. Nasz pierwszy raz był cudowny, w moim kochanku było tyle energii... Mój romans wciąż trwa. On, mimo iż tyle młodszy, pokazał mi w seksie rzeczy których nigdy wcześniej nie próbowałam a które są niezimsko przyjemne. I wszystko było by jak z bajki: czułe słowa, gesty, niesamowicie żywiołowy seks, wrecz perwersyjny, ale jednak jest ciemna strona medalu bo oboje oszukujemy swoich partnerów, przesco nie moge spojrzeć w lustro i powiedzieć że jestem ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożena63
Wiem że powinnam przerwać ale nie wiem czy chce przerywać, jak jesteśmy razem to zapominam o całym świecie, czuje sie jak bym znów miała 20-kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa
kolejna stara kurwa co myśli że przez ruchanie sie z małolatem odejmie sobie lat:-( żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tak dalej
idz na calosc.olej reszte!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożena63
Może i masz racje Nataliaaaaa, z nim znów czuje sie młoda. ale wypraszam sobie nazywanie mnie k...! dla mnie ten termin określa osoby robiące to za pieniądze a takich praktyk nie uskuteczniam będe z tobą szczery, a dlaczego potem czułeś obrzydzenie do siebie??? przecież napisałeś że ta kobieta była atrakcyjna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożeno napisałaś "On, mimo iż tyle młodszy, pokazał mi w seksie rzeczy których nigdy wcześniej nie próbowałam a które są niezimsko przyjemne." czyli co takiego spróbowałaś??? ciekawi mnie to... a swoją drogą to jeśli Ci jest dobrze i realizujesz sie pod jakimś aspektem to czemu masz rezygnować ze swojego młodego kochanka.. tylko uważaj by Cie nie wykorzystał w jakiś wredny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a swoją drogą to jeśli Ci jest dobrze i realizujesz sie pod jakimś aspektem to czemu masz rezygnować ze swojego młodego kochanka\" Świetna wypowiedż,zacytuje ją przy najbliższym temacie dotyczącym moralności polskich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a co mam pisać? doskonale wiem z doświadczenia co to wspaniały związek ale pozbawiony szalonego seksu i gdzie wówczas znajduje sie ten ogień gdzie indziej. tak wiec jeśli Bożena w końcu odkryła w sobie TĄ namiętność to dlaczego ma sie nie spełniać. byle by to sie nie wydało bo w tym akurat układzie ucierpi zdecydowanie dużo osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyc wesolo
Twoj romans, twoja sprawa i nie zawracaj nam tym gitary. Chyba, ze podczas opisu trzepiesz sobie raczka po szufladce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyc wesolo, ohhh ale ześ powiedział!!! :-) a może niektózy ludzie mają potrzebe wygadania sie?! może z jakichś względó nie mogą pogadać z kolega/koleżanką to chcą wyrzucić coś z siebie właśnie w necie?! więcej tolerancji kolego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, 45 latek, to jeszcze chyba nie taka starsza pani... ;) rzekłabym dojrzała :-) no ale ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakoMuzykant
Aga... masz mężą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
a ja własnie zaczełam romans z młodszym o 10 lat facetem-nie chłopakiem, dojrzały i jest mi z nim o wiele lepiej niz ze starszymi, którzy są już tak wygodni, e najlepiej jakby to kobieta miała ich wsędzie zapraszać, płacić za to i jeszcze zaspokajać; młody jest czuły i to on chce abym była zadowolona...jestem pełna podziwu dla niego, a dla ciekawskich mam 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
Bożena63 nie przejmuj się głupimi wypowiedziami, skoro tobie jest dobrze to ciągnij to, jak tylko zacznie Tobie to ciążyć to zerwij i nie oglądaj się na nikogo...tylko na siebie!! to ty masz być zadowolona, życie jest tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
Żmij84, może i masz rację, ale jestem zdania że nie mozna .żałować tego co sie już zrobiło, jesteśmy dorośli i odpowiadamy za siebie, skoro Bozena63 zdecydowała się na romans to wie jakie moga być tego skutki, gdyby mąż się dowiedział...jak napisałam, skoro cię to boli to zrywaj; ja nie mam męża ani faceta, ani kochanek dziewczyny, reguły sa jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala na tree
Bozena...a ja tam Ci gratuluje:) odwazylas sie na cos przed czym 80% ludzi sie cyka ze zle pojetej przyzwoitosci czy tez moralnosci. bedziesz co miala wspominac na stare lata. teraz nie ma juz co zalowac - stalo sie i nie zmienisz tego. teraz tylko mozesz to albo przerwac albo kontynuowac. uwazaj tylko, gdyz obie decyzje pociagna za soba konsekwencje, ktore moga byc mniej (wyrzuty sumienia) lub bardziej (odrzucenie przez meza) bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że on się
z dziewczyną założył że mu dupy nie dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale właściwie to
po co to wszystko napisałaś, chciałaś się pochwalić? Cóż Ci mamy napisać? Jest ok, łap chwilę, bo taki jurny kochanek, to tylko radość? Czy Twoje małżeństwo jest "martwe", zimne. Co będzie, gdy ktoś uprzejmie doniesie mężowi? Jeżeli chcesz tylko się napawać tym związkiem, to możesz to robić i bez udziału forum. Jeżeli resztyki rozsądku kołaczą się w Twojej głowie, to pomyśl o konsekwencjach. A tak ogólnie to to się nazywa problem zatrzaskiwanych drzwi, stan przed klimakterium, że niby już się zaczynsz starzeć, ale jeszcze czujesz się ok, tylko się boisz, że nic cię już "miłego" w życiu nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżanna
Bożena63 ! Ja od roku mam kochanka chociaż jestem rocznik 57. Mój kochanek jest w moim wieku, ale jest wysportowany, z resztą ja też i nikt mi nie daje tyle lat, bo figury i cery mogłaby mi pozdzdrościć niejedna 30- latka. Ja też poczułam sie przy nim jak księżniczka, ale w tej chwili czuję jakiś ciężar i coraz bardziej doskwiera mi brak jego osoby. Spotykamy się dwa razy w miesiącu- to dla mnie mało. Gdy nie dzwoni jestem niespokojna, rozdrażniona, nie mogę skupić się nad tym co robię. Przychodzily mi nawet takie mysli żeby z tym skończyć raz na zawsze, pocierpiałabym, ale nie jestem w stanie tego zrobić, jest to silniejsze od mnie. Ciekawi mnie jak zakończy się ten romans, bo to mój pierwszy kochanek. Wiem, że dla niego rodzina jest bardzo ważna, tak jak i dla mnie, lecz nie da się ukryć że uczucie zdrady jest obciażające i widzę że narasta wprostproporcjonalnie do upływu czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżanna spokoj w duszy uwiera kiedy on daleko ona byla blizej a czas nieda zapomic tego co jest a tego co bylo wiec podajcie swe dlonie jak na slubnym kobiercu bo warto kochac i byc kochanym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student24
Powiem szczerze, nie masz się czym przejmować. Jak rutyna wkracza do związku to nieciekawie się dzieje. Skoro Twój partner nie widzi tego i jest mu wygodnie tak jak jest to masz w sumie od niego zielone światło. Tym, że Twój kochanek jest o wiele młodszy to tym bardziej się nie powinnaś przejmować. Wielu jest takich chłopaków co im się starsze kobiety podobają (nie ukrywam, że do nich należę), chociaż nie mają zamiary z reguły przeistoczyć tego w stały związek. Skoro jest Tobą zainteresowany tym lepiej dla Ciebie. Nie przejmuj się jego dziewczyną. To, że ryzykuje swój związek to już jego sprawa. Ty chcesz urozmaicenia i on także. Jeśli nie uważasz tego za coś nienormalnego tym lepiej. Wiem co mówię bo byłem raz z kobietą o 21lat starszą ode mnie i miało to na celu właśnie urozmaicenie tej rutyny jaka się wdarła do naszych związków. Ja nie widziałem w tym nic złego i ona także. Czemu nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
student24, a jak zakończył się twój romans?? bo rozumiem że to już przeszłość; piszesz, że oboje mieliście partnerów, więc chyba żaden z nich się o tym nie dowiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student24
Do BAWARKA. Skończyło się na spotkaniu spacerze i czymś nieco więcej w lasku. Nie powiem było bardzo przyjemnie. I owszem oboje mieliśmy partnerów i żadno z nich o tym nie wiedziało. Ona nieco samotna bo mąż za granicą a ja zaniedbywany przez dziewczynę. Oboje szukaliśmy kogoś kto nas zrozumie i tyle. Aha dodam że to właśnie tu się poznaliśmy. Na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
sama juz nie wiem gdzie ci mezczyzni sie pochowali?? mam 27, nawet atrakcyjna;p i niezalezna i chyba faceci ode mnie uciekaja:( mozna by powiedziec ze dziewczyny w mooim wieku chca tylko facetow z kasa, a ja chetnie spotkalabym po prostu kogos normalnego, a z tym najciezej... Bozena63 bierz zycie jakie jest, korzystaj, oby za duzo o tym nie myslec i nie rozkladac na cznniki pierwsze, bo oboje jestescie dorosli i wiecie co robicie; do student24 - czy szukasz teraz nowej starszej partnerki?? mozesz napisac co najbardziej starsze kobiety wyroznia od mlodszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZPALĘ KAŻDĄ
bawarka witam jesli masz ochote troszke porozmawiac przez tel zapraszam Sprawię, że Twoje zmysły zostaną pobudzone pomimo późnej pory, doznasz rozkoszy płynącej z ust mężczyzny o ciepłym głosie, uczynię że poczujesz się jak ukoronowanie kobiecości. Mogę zadzwonić, nie musisz nic mówić, ja będę mówił, szeptał, Ty tylko słuchaj. ZAPRASZAM!! Mój numer gg: 2893904 Tomek, lat 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuperAgata
Bożeno63 , Dużo ludzi będzie na Ciebie psioczyło ,że zdradzasz i to w dodatku z młodszym - tym się nie przejmuj . Ważne jest ,abyś sama zastanowiła się na tym , dlaczego to robisz - dla dobrego seksu ? Fajnie ,ale to się kiedyś skończy . Jeśli masz męża i go kochasz , to może nie warto szukać spełnienia w cudzym łózku , a próbować odnaleźć go w swoim ? Może Ty wyjdź z inicjatywą do męża , razem spróbujcie czegoś nowego . Zapewne macie już jakiś staż małżeński - jak myślisz , warto to niszczyć dla kilku/nastu dobrych orgazmów ? Nie o seks chodzi w związkach . De fakto lepiej nie wspominaj mężowi o romansie , nawet gdy będzie już po . To Twoje sumienie będzie się gryzło - nie obciążaj tym innych ,aby sobie ulżyć , bo jeśli postanowisz skończyć z tą zdradą i walczyć/odbudowywać swój związek , to nie warto . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawarka
do rozpale kazda - nie mam ochoty rozmawiac przez telefon, tylko sie kochac; kobiety tez maja na to ochote; a nadmienilam ze dobrze spotkac kogos normalnego..a tu normalnosci nie widze;p sorry do SuperAgata - bardzo madre slowa, a ty mialas romans z mlodszym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuperAgata
Bawarka, Nie , nie miałam . A Tobie proponowałabym , zamiast ogłaszać się tutaj w celach nawiązania kontaktów seksualnych - masturbację . Po co komu przygodny seks ? Z kimś kogo się kocha - to i owszem . Ale seks dla seksu ? Chwila zaspokojenia i co dalej ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×