Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewna swojej przyszłości

Ja Polka On Włoch czy taki związek ma sens???

Polecane posty

Gość Niepewna swojej przyszłości

Cześć. Piszę ponieważ jest ktoś komu się podobam....On jest Włochem pracuje i mieszka w Polsce i tu chce założyć rodzinę jest tłumaczem. Zastanawiam się czy taki związek ma sens??? Boje się, że mogę być przez niego źle traktowana później itp. Czy jest może ktoś w takim związku nieformalnym/małżeństwie?? Proszę o poważne odpowiedzi. Z góry dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Losmachos
Z takimi typami jest ciężka sprawa..Moja kuzynka poznała Włocha i wszystko się układało idealnie.Po 2 latach zdecydowała się pojechać do niego na 2 miesiące..Wtedy zaczął się koszmar bo facet totalnie ją poniżał przy swojej rodzinie i nie chciał żeby wróciła do Polski.Zamknął ją w domu,nie mieliśmy z kuzynką żadnego kontaktu !!! TO było coś strasznego,musiała interweniować Policja..Ale udało się ją wydostać od niego tylko że facet był bez karny ,nic sobie nie zrobili tylko ochrznili moją kuzynkę że sama sobie jest winna bo facecie w tym kraju są podli wobec dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady gaga
włoch to nie arab bez przesady,ja mysle ze jest sens jak cos czujesz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba zanim za niego wyjdziesz za mąz to go na tyle dobrze poznasz żeby wiedziec czy będzie Cie bił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalein
Hej! a co a Polacy to źle nie traktują. ja jestem z nieformalnym związku z Włochem od 2lat, rok emu urodziłam tam córkę. Obecnie sprowadzilismy się do Polski bo ja chcałam wrócić i jest ok. jetem bardzo szczęśliwa jak na chwile obecną a co będzie później zobaczymy:)ale nie mozna myśec że jak Włoch to źle będzie traktował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takze jestem w zwiazku z Wlochem juz od roku, i nie narzekam ale to za nic, przedtem bylam z polakiem poltorej roku i to dopiero byl obciach... :/ mojego Claudia nie zamienilabym za nic na swiecie z innym... ps.moja rada, kieruj sie sercem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nie ...
Jak Włoch to na pewno jest w mafii :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina0 moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totalnie przereklamowana akcja z tym jak to Włosi maltretuja Polki....ze strony mojego ex nigdy nie spotkala mnie zadna ujma..nawet dzis po kilku latacvh jestesmy przyjaciółmi.. Wiele znajomych,ktore krecilo głowami i obstawiały kiedy mnie zdradzi albo zmasdakruje twarz na dzien dzisiejszy ma podobny los..tyle ze z Polakiem..wiec patrz na niego jak na człowieka a nie przez pryzmat pochodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totalnie przereklamowana akcja z tym jak to Włosi maltretuja Polki....ze strony mojego ex nigdy nie spotkala mnie zadna ujma..nawet dzis po kilku latacvh jestesmy przyjaciółmi.. Wiele znajomych,ktore krecilo głowami i obstawiały kiedy mnie zdradzi albo zmasdakruje twarz na dzien dzisiejszy ma podobny los..tyle ze z Polakiem..wiec patrz na niego jak na człowieka a nie przez pryzmat pochodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
----> kirka2909 jak był taki fajny to czemu sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współpracowałam kiedyś przez wiele lat z Włochami i niestety... dla mnie to są dziwkarze i nic na to nie poradzę, są po rpostu obleśni pod tym względem.. każdy zalicza coraz to nowe laski i się tym chwalą między sobą - przy czym większość z nich pozostaje w związkach małżeńskich.. no, ale jednak jedno trzeba im oddać, oprócz tego że zdradzają to jednak nie dążą raczej do rozwodów i materialnie zabezpieczają swoją rodzinę jak mogą... taka żonka ma wszystko i dzieciaki też - chodzi mi o kase , jeśli chodzi o szacunek - to bardzo różnie (pomijam że zdrada już sama w sobie jest brakiem szacunku - chodziło mi o traktowanie żon poza zdradą... niektórzy "szanują" inni zupełnie nie). Moja dobra koleżanka wyszła za Włocha i twierdzi że jest szczęśliwa... on ją traktuje jak księżniczkę i to już trwa kilka lat... ale ja bym głowy na pieńku nie położyła za to że on jest jej wierny... wg mnie każdy z nich wczesniej czy później zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajny..zreszta nadal jest...ja chcilam wrocic do Polski ..jestem jedynaczka a rodzice nie staja sie młodsi...on tez jedynak mial firme na glowie...wrocilam..i tak jakos prysnal czar....zakochalam sie tutaj w Polaku..ale nadal uwazam ze to byl wspanialy facet...:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
ehhhh no własnie tak to czesto bywa z ta odległoscia. No niestety ale jak sie nie ma ukochanej osoby obok to tak przechodzi ta wielka miłosc z czasem :P Ja znałam kilku włochów i sa mi raczej obojetni. Nie uwazam ze sa jacys zli albo wyjatkowo zajebisci. Jak kazdy koles. Takich samych mozna w Polsce spotkac i na odwrót :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie to usiłuje przekazac....ze zawsze mozna spotkac kogos kto okaze sie wart uczucia...czy Polak czy włoch czy tez Nigeryjczyk..i obrzucanie kogos błotem z racji pochodzenia jest idotyzmem..zreszta my Polacy za granica tez masmy opinie jaka mamy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie nie ma co generalizować :) ja po prostu po tych wszystkich latach jestem uprzedzona i już mi tak zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
No ja tez jestem do niektórych rzeczy uprzedzona. Chociazby do odległosci :P Ciezko by mi było tak ciagle byc samej ja to on tam (nie wazne jakiej narodowosci jest). Wieczory samemu, tesknota dziwne mysli (" bo zaufanie to taka czarna swinia, w dzien jest, w nocy nie ma :P ) które napewno sie pojawia. Widomo ze jak kochamy to chcemy miec ta osobe blisko, spedzac z nia czas, przytulac sie i tez w zyciu codziennym chociazby obiad razem zrobic. Jak sie cos stanie to nie mozesz nic zrboic ani przytulic a ni pocałowac. Jak nie wiesz co sie dzieje dostajesz szału, martwisz sie i mozna zwariowac. W ciagłym stresie sie zyje. Takie bycie od swieta by mi bardzo bardzo przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie odległość...podziwiam wszystkich którzy potrafia utrzymac taki związek.....generalnie zaufac osobie..i slepo wierzyc...jest bardzo trudno......z czasem..coraz trudniej:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
No ja tez ich podziwiam. Dla mnie to było by ponad moje siły. Pewnie bym sobie odpusciła :) No jak masz na miejscu to jak wiesz ze sie pokłóciliscie to mozesz pojsc do niego, przeprosic, przytulic albo wejsc do domu razem z drzwiami jak cie nie chce wpuscic :P :D No cokolwiek. W kazdym badz razie masz wieksze pole do popisu i wieksze szanse na to by ta miłosc pielegnowac :) A tu siedzisz z uwiazanymi rekami i nic nie mozesz zrobic i tylko patrzysz jak to sobie umiera smiercia naturalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..do surielka :D czytasz mi w myslach dziewczyno...tyle ze nade mna jakies fatum ciazy i zawsze w zwiazku pojawia sie odległośc...nawet teraz..a pozniej problemy jak opisalas...pojawia sie kwas..:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
To nastepnym razem nie wypuszczaj z domu :P Przywjaz do łózka :P :D :D Kroplówka i witaminki i sex na okragło :P :) :D :D Ale teraz na powaznie to ja ci współczuje. Ja to bym z tesknoty umarła. Jestem zbyt wrazliwa na takie rzeczy i chyba bym nie dała sobie razdy z tym i z sama soba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh jeszcze jeden i sie zahartuje:DD:D: sex na okragło.. moja droga...chyba z poduszka:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surielka
Dlaczego z poduszką jak moge z nim :P Pozniej jak sie nim nasyce to go rozwiaze :P ale i tak nie wypuszcze daleko :D :D ;) i juz nie wyjedzie :) Kiedys własnie miałam taki problem z odległoscia. To on mnie zostawił i jakby poniekad pomógł mi z tym wszystkim. Jakos lepiej sie poczułam po tym wszystkim i zrozumiałam ze to i tak nie miło by sensu a ja bym sie meczyła :) (bo sie meczyłam). Teraz mam faceta tu i teraz, jak chce to moge sie przytulic pocałowac i jak tesknie to tylko wtedy kiedy jest w pracy a i tak na wieczór wraca do domku :) Wiec mam go całego i moge byc cała dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah ja po powrocie znlazlam tu na miejscu ..milosc niesamowita...wypadek poznije bardzo dluga rehabilitacja na drugim koncu kraju....rozpadlo sie...nowy zwiazek tu na miejscu...pol roku..praca wzywa- 400km od domu..tazke pzoostaje mi sie jedynie zahartowac...;d;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa2000
mam konkretne pytanie... czy da sie wyczuc roznice kulturowe w takim zwiazku? chodzi mi o cos co dla nas polakow jest naturalne,lub nawet bardzo wazne a np Wlosi tego nie toleruja i na odwrot? czy trzeba isc na kompromisy kulturowe ze tak to nazwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa2000
halo halo jest ktos z Was w zwiazku z Wlochem???? prosze piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalein
Powiem Ci szczerze że trzeba iść na te kompromisy kulturowe:)Mi na początku bylo cięzko ale z czasem sie nauczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa2000
naprawde nie ma nikogo kto jest w zwiazku z Wlochem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nodobra ja mam ciotke,siostre ktore maja dzieci z wochami.ico jest potem do bani bo jak i pierwsza tak i druga zdradzaja te zajebane makarony. Tak miej to nauwadze a niesluchaj takich rad nowiesz bedzie ok, makarony sa skurwiele ale tez moze sie i trafic porzadny ale niewierze to sa babiarze i tyle jak i wloszki ino sex. Az sie zygac chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×