czy jadacie zasmażane buraczki na słodko do obiadu?

u mnie to na porządku dziennym. wyjechałam gdzieś w te wakacje i w tamtych rejonach to w ogóle nie znane:D

:)

u mnie bardziej słodko niż kwaśno. oczywiście trochę cytrynki dodaję:P

tzn soku z cytrynki;)

pewnie z mazowsza jesteś. Ale ja nie widziałam regionu, żeby w restauracjach podawano inaczej. Gdzie tak nie jadają?

tak, jestem z Mazowsza. przez jakiś czas przebywałam w Wielkopolsce i tamtejsi znajomi dziwili się jak ja mogę jesc tak przyrządzone buraczki. Tam serwowano tylko starte na wiórki z octem. nie wiem czy to jakieś odosobnione przypadki czy rzeczywiście w niektórych regionach tak się nie jada

Wielkopolanie zawsze byli inni. Nawet pyry jadają zamiast ziemniaki jak cała reszta Polski :)

:o albo jak jedza mizerie na slodko fuu

I tez robie na slodko-kwasno.

a jak sie robi te na slodko? ja robie tak, na patelnie daje troche masla, mąki i robie zasmazke, wlewam troche mleka, daje stare na drobno buraki i do tego troche cukru, cytryny soli, sa takie slodko kwasne bo same buraki sa slodkie, to chyba to jesttaki przepis na slodko

I mizerie i salate tez . nie na slodko a slodko-kwasno .a to roznica jest. l nie mow fuu