naturalne sposoby dbania o urode

Witajcie. Chce sie wreszcie za siebie nieco zabrac, schudnac pare kilo, zadbac o zdrowie i urode. Niestety pare lat temu po odchudzaniu na diecie 500 kcal wypadla mi polowa wlosow i zupelnie nie chca odrastac. Do tego zyje w ciaglym stresie, wiec albo sie objadam slodyczami (troche mi sie to udalo oograniczyc) albo nie jesm z nerwow trzy dni. Chciclabym to zmienic i wprowadzic zdrowe odzywianie, duwo warzyw i owocow, produkty pelnoziarniste. Jesli schudniecie zajmie mi 2 lata to to jest sprawa drugorzedna, bardziej mi zalezy na poprawieniu wygladu. 1. Wlosy - czy znacie jakies maseczki, ktore pomagalaby na przyspieszenie wzrostu, zageszczenie? ewentualnie jakies ampulki. nic ze sklepu bo mialam juz wszytkie szamony, odzywki, maski. po prostu "dowmowe sposoby" 2. twarz - ciagle robia mise wypryski, nie wiem od czego, mam 23 lata i to nie jest tradzik. mysle, ze byc moze to jadlospis i stres. 3. cialo - niestety mam spora nadwage na granicy otylosci i po pierwsze chce zrzucic pare kilo ale zdrowo, zadnych diet cud typu 10 kilo w dwa tygodnie. ale chcialabym wiedziec jakie konkretnie produkty wplywaja na lepszy wyglad. bo np. warzywa to jasne ale z drugiej strony jesli jem nowalijki na wiosne to zawsze dostaje okropnych wypryskow. cellulity nie mam bo juz od dluzszego czasu robie minimum raz w tygodniu pilling kawowy i na codzien masuje sie szorstka myjka. 4. psychika - jak rodzic sobie ze stresem? wiem, ze u mnie to glowny czynnik problemow. po pierwsze w stresie sie objadam albo nie jem wcale, po drugie wiem, ze stres podnosi poziom kortyzolu we krwi a to oznacza, ze tkanka tluszczowa odklada sie na brzuchu. sprawdzilam ampirycznie. w ciagu ostaniego pol roku utylam 2 kilo, na brzuchu mam pk. 95 cm (pol roku temu bylo 87) a w udach i biodrach zeszlo po 2 i 4 cm. prosze piszcie co wiecie na temat domowych sposobow dbania o wyglad. zioma, plukanki, maseczki, masaze, techniki relaksacyjne itd. nie chce zadnych sklepowych rzeczy, krmow, balsamow, pillingow bo mialam mnostwo i malo co pomaga. zdecydowalam, ze teraz zainwestuje w zdrowe odzywianie i ruch (kupialm karnet na basen)oraz buty do biegania.

By szybciej wlosy rosly to polecam kilka kropel olejku rycynowego podgrzac i dodac do szamponu i umyc wlosy. Plukanka ze skrzypu polnego dla ciemnych wlosów. polecam tonik lagodny bezalkoholowy z wiesolka za 7 zł w aptece z oeparou. Na schudniecie nic nie doradze poniewaz nigdy nie stosowalam diety, mam taka przemiane od urodzenia z enie musze nic sobie ograniczac. stres, mysle ze pozytywne myslenie umnie dziala, zawsze osbie powtarzam zeby sie nie denerwowac bo to szkodzi, wiadomo nie da sie go z zycia weliminowac, ale tzreba spróbowac

uff, ja widzę że to chodzi o kompleksowy program naprawczy, mimo wszystko proponuję więc zacząć od zmiany odżywiania i od ćwiczeń, reszta sama się poprawi bo na dobrej diecie i przy aktywności fizycznej organizm funkcjonuje zupełnie inaczej. Skup się może na tym, a reszta później jeśli zaś chodzi o stres to ostatnio czytałam, że magnolia nieco pomaga vide: http://bezsennosc.edu.pl/2010/12/02/magnolia-na-stres/

spozywanie magnezu jezeli chodzi o odchudzanie to to metabolizm podkręca spozywanie białka np serki , jogurty o ale takie bez cukru. Oczywiscie trzeba odstawic słodycze i ogólnie ograniczyc przyjmowane węglowodany( ograniczyc, a nie całkiem zrezygnowac, bo nawet one są potrzebne)

Notabene, nie ma leków/sposobów cud na zdrowie, urodę, zatem jedyną radą, to realizacja 5. punktów : 1.prawidłowe odżywianie, postudiuj dokładnie t. „Chudnij bez wyrzeczeń, „Zasady dietetyczne, W walce z chorobą i w profilaktyce należy wzmocnić organizm prawidłowym odżywianiem - najlepiej dietą surową warzywno-owocową http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ 2.wysiłek fizyczny-rekreacyjny na poziomie potu i sauna sucha raz/tydz. To i wiele innych wiadomości znajdziesz pod linkiem: WWW.vademecum.zdrowia.prv.pl 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne, w tym trening autogenny wg Mironskiego, szczegółowo postudiuj temat z www pn.STRES 5. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn, tu masz link do filmu http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263

twarz- niestety i ja mam wypryski, ostatnio używam kremualantan i ona mi pomaga dieta- przede wszystkim wszelkie wypryski (przynajmniej u mnie) są od słodkości. Dlatego to trzeba wyrzucić ze swojego jadłospisu. Miej pod ręką suszone owoce- morele, śliwki- dobrze wpływają na cere, a także na przemiane materii. Polecam również suszoną żurawinę. Oczywiści wszystko z umiarem. Można jeść orzechy, tylko że one moga powodować alergie, no i są kaloryczne ale mają dużo dobrego w sobie-orzechy włoskie, laskowe, nerkowce, macadamia. Pisać nie muszę że trzeba pić dużo wody, jak nie wody to herbat ziołowych, ale nie na przeczyszczenie tylko np: mieszanka ziół, skrzyp, pokrzywa, bratek, rumianek, mięta. Nie jeść białego pieczywa, pić gazowanych -to jest jasne. Jeść ryby, chudą wędlinę, raczej nie jeść sera żółtego. Przede wszystkim ruch- cokolwiek masz w domu, jakikolwiek sprzęt wykorzystać go. Jeśli nie, ściągnąć ćwiczenia z neta, piltaes jest fajny- na początek skoro mówisz że masz nadawgę żeby stawów nie obciążać. Spacery, szybki marsz. Spacery są b. dobre na psychik, ja stosuje to jako forma terapeutyczna dla moich skołatanych nerwów. Dobrze jest poczytać coś co lubisz, jeśli dopadnie cię atak jedzenia weź relaksującą kąpiel- nie trzeba cudów- olejek herbaciany i jakiś płyn da kąpieli (choć lepiej żeby to było mydło) A tak po jakimś czasie sama sobie wypracujesz swój style radzenia sobie ze swoimi słabościami i nerwami. Narazie spróbuj tak.

Na włoski jeśli nie ze sklepu to polecam domowe sposoby:) Raz w tygodni robię sobie maseczkę: Jajko, 2 łyżki olejku rycynowego lub nafty kosmetycznej, kilka kropli witaminy A i E. Trzymam minimum godzinę. Robię tak jak mam trochę czasu i siedzę w domu:) Polecam!