Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wer4

czy na pierwsze spotkanie do kina powinienem przynieść kwiatka?

Polecane posty

Gość wer4

różę? Czy może na pierwszym raczej nie przystoi dac kobiecie kwiatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękne ząbki
jedni przynosili drudzy nie, zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierutnabzdura
Przystoi, czemu nie? Zawsze to milo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękne ząbki
a co Ty mi tu gdybasz? kazdy facet inaczej do tego podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0/10
raczej nie bo jak nie przyjdzie to będziesz jak debil stał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfer6y45
a ja przynosiłem tylko potem sobie dziewczyna za dużo wyobrażała że mi zależy i olała bo nic jej po takim któremu zalezy. To teraz nie przynoszę i od razu ona się zastanawia że nie jestem ciepła klucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierutnabzdura
Kwiatek jest mily, ale od niego nic nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
ja tylko od 1 mężczyzny dostałam kwiatka - różyczkę na pierwszej randce. I powiem, że bardzo mnie ten facet tym ujął, w ogóle okazał się super świetny. W sumie to nie zaiskrzyło między nami, ale i tak mam o Nim bdb zdanie do dziś. A pozostałych czterech Panów jakoś nie pomyślało o tym drobiazgu. Nie szkodzi, i tak byli raczej beznadziejni. Zmierzam do tego, że pojawić się z kwiatkiem na pierwszej randce - to okazanie szacunku i bardzo dobry wstęp. Nawet jeśli z tego nic nie będzie, to klasę facet pokazał, a nie każdy pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
nie dawałabym ze względów praktycznych co z tym badylkiem robić przez 2 godziny? uschnie i tyle z niego bedzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz
mozesz, na pewno kwieatek jest mily, ale nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Step off the train
A na dziewczynie Ci zależy? To znaczy myślisz, że chciałbyś z nią stworzyć związek? Jeśli tak, to weź kwiatka. W sumie to wcale nie taki drobiazg. Bez kwiatka na pierwsze spotkanie idzie się jak z koleżanką, z kwiatkiem to już coś więcej. Tylko czy to musi być róża? No facet, stać CIę na pewno na coś bardzoj oryginalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak-badyl jest niepraktyczny w kinie-bo nie ma gdzie go upchnać. A jak trafisz na marda dziewczynę to zrobi ci delikatna aluzje co do jego niepraktcznosci i wsadzi kwiatek w porecz oddzielajac nim ciebie od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer4
wiesz w sumie ja po nią jadę więc zawsze będzie mogła w samochodzie u mnie zostawic na czas filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
kwiatek ma prawo zwiędnąć, chodzi o gest, młodzezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey . Ja powiem na swoim przykładzie. Mam pare randek za sobą i najbardziej pamiętam właśnie tę na której dostałam tak jakoś zaraz na początku czerwoną różę. Miły gest. A jak nie przyjdzie to sie nie przejmój. Pamiętam ze kiedyś z jakiejś okazji mamie czy kumpeli , ale nie pamiętam dokładnie kupiłam róże i tez sie martwiłam co z nią zrobie jak sie nie spotkamy. Wymyśliłam wtedy ze jak nie przyjdzie to dam ją przechodzącej babci też sie kobiecina ucieszy. Powodzenia na randce i uszy do góry. Kobietki lubią zdecydowanych mężczyzn, jak przyjdzie i dostanie róże to napewno to fest doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj jej kwiatka, to bardzo miłe to drobny, ale sympatyczny gest a do tego niezobowiązujący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samica to widać naprawdę ma się inne preferencje :) ja właśnie wolę jak facet kupi mi kwiatka przed randką, bo wtedy oznacza to, że myślał wcześniej o mnie i przygotował się do randki, zależało mu na dobrym wrażeniu itp :) chociaż po randce kwiatek to też miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×