tanczenie z facetem- zdrada?

bylam wczoraj z kolezanką w klubie, ona ma chlopaka od paru lat ( ktorego znam i lubie) , wczoraj sie troche upila i tanczyla z jakims facetem na parkiecie tak, że on macal ją po prostu po ciele, nie tak ostenatycyjnie, ale jednak... mam co do toego mieszane uczucia, albo przesadzam bo przeciez nic nie bylo albo nie powinna robci takich rzeczy

upila sie to ja usprawiedliwia -pozatym on ja macal o ni ona jego

ale kurwa problemy

mam 9 lat ale sytuacja jest jasna nawet dla mni -a moze nie?

nie mowie ze to jakis mega problem po prostu zegos innego sie po niej spodziewalam...zawsze chodzi bez niego na imperzy bo on nie tanczy i czesto sie jje zdarzakogos poznac ale nigdy nie bylo czegos takiego

zdrada nie zdrada. ja mam faceta, i w zyciu bym nie dopuscila, zeby macal mnie inny... fuuu :o

Niedlugo patrzenie bedzie zdrada:)

zdradą bym tego nie nazwala ale czuje jakiś niesmak jak o tym pomysle...

elf, bez przesady... ale chcialbys (pod warunkiem, ze jestes facetem) sie dowiedziec ze twoja dziewczyna przesadzila z alkoholem na tyle, ze wymacal ja jakis prostak na imprezie ? a jakby wypila wiecej, to moze i by ja przelecial ? nie zadawalbys sobie takich pytan ?

no facet byl naprawde średni, wystarczy ze stawial alkohol ...