Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giga66

Jak ZABAWIAĆ 6-7 tygodniowe dziecko???

Polecane posty

giga66 a może coś mu jest bo to niezdrowo jak w ogóle nie śpi. Aż nie wiem co Ci poradzić. Dużo rad słyszałam i na moją to co napisałam działa. A może nie dojada mały?? Jak dziecko głodne to nie chce spać ( śpi przy piersi a odstawione budzi się) Jak go karmisz to ssie cały czas i słyszysz łykanie czy się raczej bawi?? Moja przez pierwszy tydzień spała tylko tyle co przy piersi, odstawiona płakała. Zaczęłam pilnować żeby ssała a nie usypiała i pomogło. Może butle mu raz daj zobaczysz jak je i czy po niej pójdzie spać na trochę dłużej. W trakcie karmienia też zabawiaj mówiąc do dziecka najpierw a później kołysaj i rób ciii... odkładaj delikatnie na boczek bo może przez odbicie się budzi. Spróbuj jak nie podziała pomyślimy dalej:) Jak chcesz to pisz na gg do mnie 9977323 wiem co to znaczy dziecko cały dzień na rękach ale ja na szczęście miałam to jak mała mało ważyła jeszcze ale były nie przespane noce więc domyślam się że macierzyństwo czasami już Ci bokiem wychodzi a szkoda by było żebyś nie mogła się nim nacieszyć jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały też ma 7 tyg i zabawiam go większość dnia. Bo mało śpi w ciągu dnia. Ale oduczyłam go noszenia. Płakał to brałam na ręce, uspokajałam, odkładałam do leżaczka, albo kładę na kocyku, na brzuszku. Potrafiłam odkładać go tak po kilkanaście razy. Teraz wie, że jestem wystarczy, że do niego mówię i zaczyna być spokojny. Jak nie śpi to nie leży raczej w łóżeczku. Dużo do niego mówię, prawie cały czas mu coś śpiewam. Kładziemy się robie do niego głupie miny, powtarzam te, ktore on robi, to sami z dzwiękami. Pokazuje mu różne rzeczy, opowiadam o nich. Mówię mu co robię. Grzechoczę, włączam pozytywki, muzykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giga66
ja też dopóki nie urodziłam sądziłam, że taki maluch tylko je i śpi;) no niestety, ale jest jak jest:O to na pewno nie przez pokarm, bo tego mam mnóstwo, a mały bardzo ładnie przybiera na wadze, apetyt też mu dopisuje i nawet w nocy budzi się wciąż często na jedzenie, bo za 4 razy byłam już z tym problemem u lekarza i ten stwierdził, że takie dzieci po prostu się zdarzają:O faktem jest, że on robi sobie krótkie drzemki przy piersi albo zaraz po jedzeniu takie 5-10 minut i budzi się, a to podobno wystarcza dziecku by zregenerować siły i oczywiście wszystko u mnie na kolanach, bo wystarczy, że spróbuję go odłożyć do łóżeczka, to od razu jest ryk:O najgorzej ,ze czuję się jak wyrodna matka, bo czasem przecież muszę się umyć czy zrobić sobie coś do jedzenia, a on wtedy płacze albo jestem zwyczajnie zmęczona ciągłym obcowaniem z małym człowiekiem i nei wiem juz jakie zabawy wymyślać, bo wierzcie mi, że to o czym piszecie, to i ja stosuję (mówię do niego, głaszczę, zaczepiam, uśmiecham się, wygłupiam, śpiewam, recytuję wierszyki, pokazuję zabawki) tylko ILE MOŻNA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może nie dawaj mu przysypiać przy piersi właśnie, jemu to wystarcza a Ty przez to nie masz czasu. przez jakiś czas nie daj mu spać w ogóle nawet przysnąć. Odstawiaj od piersi od razu jak uśnie i odkładaj od razu, może się domyśli że albo je albo śpi nie można mieć tego i tego na raz. Nie czuj się jak wyrodna matka bo wychowasz małego terrorystę;) A jak go kładziesz to płacze czy krzyczy?? U mojej myślałam że to płacz teraz już rozróżniam kiedy płacze a kiedy krzyczy. Jak płakała to przytulałam do siebie ( nie bujałam na leżąco na rękach) i bujałam góra dół klepiąc po pleckach to zawsze odbijało jej się po odbiciu i sprawdzeniu czy w pieluszce sucho, zmacaniu brzuszka czy nie twardy itp nie było zmiłuj. Odkładałam i pochylałam się nad nią mówiąc głośno że ma do mnie nie krzyczeć ( tak jakby coś rozumiała;) ). Żeby nie było - nie krzyczałam na nią tylko mówiłam, czas takich krzyków z dnia na dzień się skracał. Trudno było bo też czułam się jak wyrodna matka ale teraz wystarcza "Halo, Martyś" i wzrok już skupia się na mnie i nie krzyczy. Jeśli wiesz że nie dzieje mu się nic złego ( nie boli go nic itp) to odkładaj. Na boczek na brzuszek przekręcaj kołysz leżącego ( ja łapałam za ramionka i delikatnie bujałam na boczki). Próbuj wszystkiego przez 10 minut ( ale tylko jeśli masz pewność że na prawdę chodzi o wymuszenie trzymania na rękach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i nie odkładaj do łóżeczka od razu. Moja w dzień śpi na kanapie bo łatwiej odłożyć ( bez wstawania tylko zsuwam ją sobie z rąk) albo karmie na leżąco ( nie daj spać w trakcie, jak coś to dopiero na koniec) Co do pokarmu to może jest dużo ale mało treściwy dlatego ciągle przy piersi chce być ( ilość nie zawsze oznacza dobrą jakość). Przybiera na wadze bo nadrabia jakość ilością, sprawdziłabym dając butle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giga66
dzięki za rady:) coś będę musiała pomysleć i zmienić;) natomiast co do pokarmu, to nie mam wątpliwosci, że jest dobry, bo dziecko rośnie jak na drożdżach:) i kurczę, w tej chwili znowu jest przy cycku z ZAMKNIĘTYMI OCZKAMI, ale ssie, cały czas:D i co tu z takim zrobić?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale pamiętaj że często jest tak że nadrabia jakość ilością. A ściągałaś kiedyś żeby sprawdzić ile je?? Jak nie chcesz dawać sztucznego ściągnij swój ( przy okazji dowiesz się czy jest treściwy) I podaj małemu. Moja ma 4 tygodnie i spokojnie wypija 120 ml ( ściągam raz na jakiś czas żeby sprawdzić i pokarm i to ile ona je). Co do ssania, sprawdź czy też łyka ( moja czasami ssie wyimaginowaną pierś przez sen co wcale nie oznacza że coś je;) ) Łykanie zazwyczaj słychać chyba że śpi to połóż palec na szyjce delikatnie i zobaczysz czy czuć połykanie. A może herbatki?? Nie pamiętam czy pisałaś że masz chłopca czy dziewczynkę ale dla chłopca dawaj z kopru dla dziewczynki z rumianku do tego po msc można dawać na uspokojenie ( np. Hipp) więc możesz już podawać taką. Inną możliwością może być katarek. Dzieci nie chcą w tedy na pleckach leżeć ale jak na boczku też nie chce to raczej nie to ( katar nie zawsze leje się z noska, czasami właśnie spływa dzidzi do gardełka przez co jest płacz). Nie wiem co jeszcze może być ale jak wymyśle to napisze:) Puki co próbuj dalej wszystkiego i ściągnij sobie pokarm to będziesz miała 100% pewności że jest dobry, bo jak mały tak ciągle przy piersi i piszesz że je na prawdę cały czas to warto pomyśleć czy nie nadrabia jakości ilością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giga66
jutro idziemy na szczepienie więc okaże się czy mały jest zdrów, bo jeśli ma katar to lekarz na pewno nie pozwoli szczepić, no a być może ma, nie wiem, coś tam się w nochalku czasem mu zbiera;) z butelką to jest tak, że próbowałam mu podawać herbatkę koperkową, to nie wypił ani kropli!!! on nie chce butelki za Chiny Ludowe:D i w sumie dobrze, że nie chce, bo ja znowu chcę karmić piersią jak najdłużej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo jak ja chce tylko piersią:) Ale daje butle 1-2 razy w tyg żeby upewnić się że je ile trzeba. Herbatkę dałam 2 razy, raz z płaczem wypluwała za 2 razem wypiła 10 ml ( dałam bo był kłopot ze zrobieniem kupki - po herbatce zrobiła). Ściągnij pokarm przynajmniej po to żeby go sprawdzić. A jak boli brzuszek czasami to daj herbatkę łyżeczką ( tak jak witaminy) odrobina wystarczy jeśli to zwykły chwilowy ból. Wydzielinę z noska ściągaj regularnie (np. przy zmianie pieluszki), ale fridą nie gruszką, nawet jak nie zawsze coś wyciągniesz to ruszysz przynajmniej i nie będzie męczyć dzidzi później. A smoka dajesz?? Na moją nie działał ale innym dzieciom pomaga. Może wypluwać, ale dla spokoju może warto nauczyć ciumkać smoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszło mi coś jeszcze do głowy;) Nie którzy wierzą w takie coś jak zauroczenie dziecka ( mnie to akurat śmieszy) Jak mi mała płakała to teściowa polizała ją po czole i powiedziała że jest zauroczona bo ma słone czoło. Polizała po czole i jak po godzinie dalszego bujania mała przestała płakać to stwierdziła ze urok zdjęty. Fakt mała przespała ładnie noc w tedy. Wg mnie dlatego że ją bujałam i chodziłam z nią przez godzinę później jeszcze, ale teściowa uważa że dla tego że ściągnęła z niej urok:) Może spróbuj tego;) Sama sobie się dziwię że to napisałam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giga66 wybacz ale uwazam ze nie powinnas sie cieszyc ze malutki Ci nie chce w ogole butelki. nie potepiam karmienia piersia i sama karmilam, ale jak przyjdzie czas ze zacznie jesc takze owoce i obiadki to bedziesz musiala dopajac a jezeli nie bedzie chcial butelki to bedziesz miala ogromny problem. znam nie jedna mame w realu ktora ma problem i przemyca jedzenie rozwodnione lyzeczka bo chce zeby dziecko chociaz troche picia dostalo. najlepiej nauczyc male dziecko bo wieksze ciezsze jest do nauczenia. ja mojego karmilam piersia ale jak gdzies szlam na dluzej to dawalam moje mleko z butelki. nie bylo to az tak czeste na poczatku. maly umial jesc i z piersi i z butelki. potem powoli coraz czesciej dostawal z butelki ale nadal umial z piersi. miesiac temu przeszlam tylko na modyfikowane i nie mial problemu z butelkami bo wiedzial co to jest i ze tam jest jedzonko ;) tzn. to Twoj wybor ale jezeli w ogole nie bedziesz dawala butelki mozesz miec potem taki problem, czego Ci nie zycze. co do zabaw to u mnie bylo tak samo. spiewanie, mowienie, karuzela, lezaczek, mata, tanczenie z nim na rekach, czytanie dla niego, miny, dzwieki itd. sprobuj brac na rece, uspokoic i odkladac. trzeba do tego cierpliwosci ale probuj. nie podnos od razu. pozwol mu chwilke poplakac. jak lezy to sprobuj go uspokajac glaszczac po glowce, mowiac spiewajac. staraj sie jak najmniej podnosic. powoli powinien sie nauczyc ze nawet jezeli nie nosisz go na rekach to i tak mu sie krzywda nie dzieje :) moj mial taki kryzys ok 6-8 tydzien ze chcial tylko na rece i jeszcze jedno. jak bierzesz na rece to nie nos. usiadz z nim i uspokajaj na siedzaco. ja z moim nigdy nie chodzilam i wystarczalo mu ze byl u mnie na rekach. dzieki temu plecy i rece tak nie bolaly powodzenia. P.S. to mija :) pozniej znowu nie mozesz odlozyc bo on bedzie chcial siedziec, stac, isc do zabawki :) ale bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllooll
a ile takie 8 tyg dziecię powinno jesc mleka na raz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie:-) Polecam Wam super książkę \"GRY I ZABAWY Z NIEMOWLAKAMI\" autorstwa JACKIE SILBERG http://www.allegro.pl/item431050423_gry_i_zabawy_z_niemowlakami_jackie_silberg.html moim zdaniem świetna książka ,podzielona na rozdziały i przedziały wiekowe maluszka.na prawdę polecam,dopóki jej nie przeczytałam nie zdawałąm sobie sprawy z tego, że z maluszkiem można się bawić na tyle sposobów:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giga66
Dzięki za rady:) Będę starać się coś zmienić i próbować wdrażać to o czym piszecie:) W zabobony nie wierzę więc może jednak to sobie odpuszczę;) Jeśli zaś chodzi o smoka, to mały ssie tylko wtedy, gdy np. jesteśmy na spacerze, a jemu zachce się jeść, to wtedy próbuję go tak oszukać by nie krzyczał aż dojdziemy spokojnie do domu;) W innych sytuacjach nie ma zupełnie ochoty na smoka:O Natomiast jeśli chodzi o butelki, to nie wiem dlaczego tak nie chciał tej herbatki koperkowej i naprawdę nie wypił ani kropli, a przecież w szpitalu był dokarmiany butlą, bo nie od razu miałam pokarm i pięknie ssał więc nie wiem czy możliwe jest by zapomniał jak się ssie czy po prostu ta herbatka koperkowa mu totalnie nie leżała albo może nie taka butelka (z Aventu)? Byliśmy dziś na szczepieniu i chłopisko mi rośnie jak na drożdżach i dziś waży już równo 5 kg (skończył dziś 7 tygodni, a przez 3 tygodnie przybrał 800g więc to chyba bardzo dobrze) zatem o ilość i jakość pokarmu nadal jestem spokojna:) Dzięki za linka do tej książki:) właśnie coś takiego będę musiała kupić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giga66
lllllooll---------> jeśli karmisz piersią to raczej nie ma czegoś takiego ile dziecko "powinno" zjeść na raz, bo przecież karmimy na żądanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giga66 ale jeśli nie chcesz przez pół roku ( licząc że np. tyle właśnie będziesz karmić tylko piersią) być uwiązana do dziecka to od kiedy maluch kończy msc powinnaś go uczyć najadania się o stałych porach (stopniowo wydłużając czas pomiędzy posiłkami). Dzięki temu dziecko nie będzie wołało co 30 minut tylko najedzone wytrzyma parę godzin. Moja je co 3 godziny średnio ładnie całą pierś, do tego czasami woła o pierś \"na chwile\" po to żeby usnąć przy niej ( jak ją coś wnerwiło wcześniej) lub po to żeby się napić (na początku mleko ma przecież właściwości tylko dopajające, po chwili dopiero leci takie treściwe). llllooll wg tego co pisze na sztucznym mleku to jakieś 150 ml. Pamiętaj że jest to jedna porcja co nie oznacza na raz. Jeśli karmisz butelką dziecko może robić przerwę w trakcie karmienia po to żeby odbić powietrze którego się nałykało. Jak moja dostaje butelkę to zjada czasem połowę porcji, robi przerwę na odbicie ( chwila pukania w plecki, później chwila odpoczynku ) i zjada resztę. Jak karmisz piersią powinnaś czuć że pierś robi się lżejsza. Jak już bejbuś kończy to warto dostawić na chwile do drugiej piersi, żeby mały popił po jedzonku:) Jeśli nie masz pewności czy wypiło dziecko całą pierś sprawdź ile zostało. Jak tryśnie mocno i bez problemu to być może jest w niej za dużo, jak lekko poleci to prawdopodobnie dzidziuś wydoił wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka77tbg
Jestem mama 7 tygodniowego Jasia i nie wyobrazam sobie zycia bez bujaczka z wiracja do ktorego wkladam malego w ciagu dnia. Nie musze go nosic na rekach ani kolysac , mam czas dla siebie i oboje jestesmy szczesliwi. Polecam naprawde warto!!!! P.S Zaznacze ze od 4 dnia zycia byl do niego wkladany. Bujaczek musi byc z wibracja , koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek's_Mother
Nie piszcie głupot , że Wasze dzieci nie widzą ( 1 mies. itd. ) Dzieci widzą od urodzenia tylko ,zę mają węższy obraz widzenia . At ak naprawde to dzieci od urodzenia to słyszą i widzą. A teraz w odpowiedzi na pytanie: Jak zabawiać 6-7 tygodniowebdziecko. Otóż można pieluszką ( oczywiscie czystą ) ''jeździć'' po twarzy dziecka , gadac dzieciecym głosem np. baltusiu i t p .. wiecej nie mam pomysłów heh ; ]] życzę zdrówka dzieciom jak i zarówno mamusiom ; ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia uk
Moj maluch ma 7 tygodni I sie ciagle smieje. Lezy na macie I wyciaga raczki do zabawek probuje je lapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizze
Mojej sie zaczyna właśnie 7 tydzień, a karuzele uwielbia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×