Teraz obsesyjnie myślę o tym, że mogłam wpaść.

Od kilku tygodni próbowaliśmy współżyć z moim partnerem ale nam nie wychodziło. Byłam dziewicą. Stosunki nie tyle sprawiały mi ból co zwyczajnie nie dało się wprowadzić członka do pochwy, ponieważ ten opór był zbyt duży. Kilka razy prawie się udało, ale członek kilka razy wypadł z pochwy i nie dało się go wprowadzić ponownie. O dziwo wczoraj się udało. Na początku myślałam, że zaraz znowu wypadnie. Kompletnie nie myślałam o zabezpieczeniu tylko o tym, żeby się w końcu udało. mój partner skończył, ale nie spuścił się w środku. Wiem, że cały czas wydziela się płyn ejakulacyjny, w którym również są plemniki, więc powinnam mieć powód do zmartwień? Wiem, że musiałabym mieć ogromnego pecha, żeby raz się udało i od razu ciąża, ale sama się nakręcam, myślę o tym obsesyjnie. Kompletnie nie mogę się uspokoić. Ciągle ryczę, pokłóciłam się z partnerem, z przyjaciółką. Myślę tylko o tym. W środę planowałam iść do ginekologa po tabletki anty, ale boję się, że one okażą się zbędne, bo ja już jestem w ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 6 października, więc jestem gdzieś w połowie cyklu.:-(

myślę, że to niemożliwe, ale dla świętego spokoju weź Postinor Duo. Przepisze Ci go zaufany lekarz, nawet rodzinny

? To już rok miesiączki nie miałaś? Dzisiaj jest 22 września :) A wracając do sprawy to obydwoje macie nie po kolei w głowach. Rozumiem, że ty skupiałaś się na tym, żeby się udało. Ale dlaczego facet nie pomyślał o prezerwatywie???? Jeśli to był środek cyklu jak piszesz, to udało się wam podwójnie. 1 raz i ciąża. Mówisz, że facet doszedł do końca i nie było wytrysku. To niby co było na tym końcu???? Tak to jest jak dzieciaki nie wiedza nic, ale seks natychmiastowy musi być

jak to 6 października Przepraszam, 6 września. Jestem tak zdenerwowana, że nawet nie widzę co piszę.:( Wytrysk był, ale już poza ciałem. To nie był natychmiastowy seks. Po prostu skupiliśmy się na czymś innym. Ja byłam zdenerwowana tym, że ciągle nam nie wychodzi, że próbujemy a nie możemy i dlatego nie myślałam o zabezpieczeniu. Nie mam jak zdobyć tego Postinoru. Ginekolog przyjmuje dopiero w środę. Nie mam żadnego zaufanego lekarza. Pójdę do ginekologa po tabletki, zacznę je brać, kiedy dostanę miesiączkę, ale do tego czasu dostanę w głowę i oszaleję. Już wariuję.

kilka razy probowalisice i sie nie udalo ? Boze dlaczego nie mozecie najpierw dorosnac do tego sexu a dopiero potem go uprawiac, dzieci naprawde maja na to czas, potem tylko dziewczyny zaluja tego co zrobily, jak znajduja swoja prawdziwa milosc, albo placza jak zostaja olane przez swoje milosci dlatego, ze mialy kilku partnerow wczesniej w lozku

jdjdjjdkdnjfureuendv---> a co w tym dziwnego, że kilka razy próbowaliśmy i się nam nie udawało? Mój partner ma 29 lat i nie ma żadnego doświadczenia z dziewicami, także naprawdę było nam podwójnie trudno. Już nawet bałam się, że coś jest ze mną nie tak, że jestem nie prawidłowo zbudowana. Nie żałuję tego, że to z nim zrobiłam, bo go kocham, ale żałuję, że byłam aż tak nieodpowiedzialna, bo wiem, że jeżeli okaże się, że jestem w ciąży, to mój świat się zwali. Teraz mam nauczkę, ale boję się, żeby nie było konsekwencji tego co się stało. Chociaż te konsekwencje już są, bo w ciągu jednej doby stałam się wrakiem człowieka.

a tam sranie z tym dziewictwem i jedynym krolewiczem. zalezy od czlowieka- ja nie zaluje z enie jestem dziewica i nie chcialabym nia byc gdybym spotkala tego jednego. sluchaj no6 dostalas tak? czyli teraz jest18 dzien cylku... to czy uwolnilo sie jajeczko zalezy od tego jak regularnie miesiaczkujesz jak dlugie masz cykle itd. ja bym niedlugo zrobila test. biorac tabletki bedac w ciazy mozesz zrobic tylko krzywde dziecku- w sensie wad rozwojowych a tecgo bysmy chyba nie chcialy najbardziej

sluchaj twoj facet ,a 29 lat- wiec mysle ze jest oppowiedzialnym czlowiekiem. choc roznie to bywa:) taka wpadka jak sie ma kogos bliskiego na kim mozna polegac nie zawsze jest zyciowa tragedia. ciesz sie ze go kochasz a nie mialas rozejsc czy cos. kiedy byla tya sytuacja?

Tabletki i tak zacznę brać dopiero za 2 tygodnie, a do tego czasu to już by się okazało czy jestem w ciąży, także nie zacznę ich brać dopóki się nie dowiem. Ogólnie miesiączki mam nieregularne, ale to zazwyczaj kwestia 7 dni różnicy, także nie wiem na pewno czy miałam płodne dni. W środę pójdę do lekarza ogólnie po tabletki, przebadać się, zadać kilka pytań, ale tego czy jestem w ciąży i tak się nie dowiem.

idotka --> przykro mi , że jestes w takiej sytuacji. ile masz lat? pamiętaj że w pewnych okolicznosciach można miec aborcje

Pisałam już, że wczoraj. To było w 15 dniu cyklu. To nawet nie miał być seks. To były tylko próby, a że się udało, to sama jestem zaskoczona, bo naprawdę długo próbowaliśmy i nigdy nic z tego nie wychodziło, bo albo mnie bolało, albo nie byłam dostatecznie nawilżona, albo opór był zbyt duży. Mój partner nie jest zbytnio odpowiedzialnym facetem.... w ogóle nie jest odpowiedzialny, ale to temat na inny topik. Powiem tak: to nie jest osoba, z którą można mieć w tej chwili dziecko.

to po co oddac sie takiemu gnojowi?! :/ Żal!

hm no coz. za tydzien zrob test. nie masz 100 zl zeby isc prywatnie do lekarza zeby ci przepisal prostinor albo escapelle (czy jakos tak)?

Widocznie zrozumiałam to zbyt późno, bo tak naprawdę uświadomiłam to sobie dopiero wczoraj.

ej no nie gnebcie jej. wy przy kazdym stosunku bierzecie mozliwosc zajscia? nie pomysleli ale nie to jest tu problemem. niestety nie kocha sie tylko idealow

ojej, szkoda mi ciebie. naprawę życie ci się zawali? dlaczego? A jesli tak, to moze aborcja? a jakim jestes wieku? studiujesz? czy chodzisz do LO?

hgghghgj---> mieszkam w małej miejscowości. Ginekolog na kasę chorych przyjmuje jeden w czwartek, drugi w piątek, a bardzo dobra prywatna ginekolog przyjmuje niestety w środę, a w środę na myśl o Postinorze będzie już za późno.

ja przy każdym stosunku bierzecie mozliwosc zajscia. dziwię się dlaczego niektórzy są tak głupi że tego nie robią, a kiedy zajda w ciąże to jest wielkie halo i żal. trzeba było MYŚLEĆ, niestety nasze społeczenstwo nie radzi sobie dobrze z mysleniem P.S. i tak ci współczuję, pewnie sie czujesz strasznie. nie jestem wredna, ale na serio czasem mysle ze ludzie sami są sobie winni

dobra ale to nie tylko w tej dziedzinie bo sa ludzie ktorzy wkladaja lapy do kontaktu itd. a twoj chlopak tez tam mieszka? moze gdzies w wiekszym miescie. jesli nic nie wymyslisz to zostaje ci tylko czekac

spuścił się poza Twoim ciałem, a ty panikujesz czy jesteś w ciąży? Ogólnie gdyby do wytrysku doszło w pochwie mogłabyś czuć się tak jak teraz, ale tak to masz naprawdę małe szanse na ciążę.

do idiotki --> ile masz lat i czym się zajmujesz?

czy ja wiem? sa dziewice w ciazy gdzie nie doszlo do wytrysku wewnatrz. w koncu teoretycznie wystarczy 1 plemnik

ale są też takie, które współżyją codziennie bez zabezpieczenia w w ciążę zachodzą dopiero po kilku miesiącach prób. Naprawdę gorzej jakby spuścił jej się w środku.

Nie zamartwiaj się, bardzo mało prawdopodobne że jestes w ciąży, wiele ludzi tak robi latami a wpadki sie zdarzają ale rzadko. dziewczynę to można zrozumieć, ale ja!!!!! Nigdy wczesniej nie kochałam sie bez zabezpieczenia a teraz tak sobie wmówiłam że w moim wieku już w zasadzie sie w ciążę nie zachodzi, że w zasadzie na takich stosunkach przerywanych bazuję. Dodam, żę dziecko w moim wieku wykluczone bo mam grubo po 40 a partner.... 18 lat młodszy. Pora jednak pomysleć o pigułkach

a jaki masz problem zeby test zrobic?

hm hmmm---> testu na razie zrobić nie mogę, bo ten feralny stosunek odbył się wczoraj.

pani po 40 tez moze zajsc w ciaze:0 chyba ze juz ma klimakterium za soba. no wiadomo sluchajcie zalezy od szczescia- ta co chce nie moze a ta co nie chce to ma- takie zycie. dlatyego test trzeba zrobic

a właśnie kiedy najwcześniej mogłabym ten test wykonać? Planowałam w środę zapytać o to ginekologa, ale może któraś się orientuję.

ja pierdole, jakie wy wszystkie doswiadczone jestescie ;) cos z wami nie tak, skoro nie mozecie sie zgrac w lozku, ile sie znacie, ze macie takiego stresa? i to niewazne ze dziewica, rozluznij sie, lampka wina, i pieszczoty!! nie wiem jaki moze byc problem wsadzenia twardego czlonka w mokra cipke, chyba ze robiliscie to bez gry wstepne, a chyba wszytsko na to wskazuje :D jezeli byl taki opor to logiczne, ze albo koles Cie wystarczajaco nie podniecil albo nie masz na to po prostu ochoty z reszta czym sie przejmujesz, skoro on ma 29 lat, to Ty chyba 16 nie masz nie ? wiec dzieckiem nie jestes

na pewno taniej wyniesie cię wizyta u ginekologa prywatnego nawet poza twoim miasteczkiem niż wychowanie dziecka, więc nie marudź tylko biegiem jutro do gina po postinor. Potem już czasu nie ma. No - chyba, ze jesteś ta druga głupia, bo co drugi ma podobno szczęście. Ja bym się na takie \"szczęście\" nie zdawała