do psiarzy

mam pieska będzie miał 6 m-cy i waży ok 30 kg mam z nim wielki problem mianowicie jak tylko mnie widzi wypuszczam go z kojca, otwieram drzwi cokolwiek pies skacze po mnie, na mnie i prawie mnie przewraca. wiem, że się cieszy, ale ja prawie leże na ziemi i jestem cała brudna. staram się go odtrącać mówię stanowczo NIE WOLNO , ale to nic nie daje;/ czy są jakies sposoby na oduczenie go?a raczej ich bo jest ich dwóch:)

Pamiętaj, że skacząć, krzycząc, śmiejąc się czy piszcząc zachęcasz psa do takich akcji. Ja swojego kiedy zaczął skakać przyciskałam do ziemi i łapałam za jego kark mówiąc nie wolno...podziałało

ja swoje oduczyłam ignorowaniem, po otworzeniu drzwi unikałam kontaktu wzrokowego, dopiero po kilku minutach do nich podchodziłam, miziałam za uszkiem i Bóg wie co jeszcze. najpierw były w szoku, bo zmiany gwałtowne, ale po przyzwyczajeniu się tylko czekają pod drzwiami, żebym na nie spojrzała :D

nie, nie absolutnie nie śmieje się bo bardzo mnie to denewuje staram się je odpychac, ale to nic nie daje. a rzeczywiscie spróbuję przycisnąc go za kark troszkę . już to kiedyś stosowałam jak mnie podgryzały.. ojj okropne bestie:)

jak skacze trzeba nadepnac lekko na tylne łapy po kilku razach sie oduczy

nie da się odejsc bo biegną za mną, nie da się schować, nie da się naprawdę. ich się nie da zignorować one na to nie pozwolą:o

ja znam skuteczny sposób. po prostu nie reaguj na jego wesołe skakanie, i inne dowody radości. działa w 100% ale oczywiscie nie od pierwszego dnia. pies zrozumie , ze nie warto tak robić i się przyzwyczai. wydaje, mi się, ze ten sposób jest lepszy niz w/w bo pies rozumie co się dzieje i że ma tego nie robić. a kiedy przyciska się gpo do ziemi on myśli, że właściciel jest wobec niego oschły, nie zawsze rozumie dlaczego jest tak traktowany. powodzenia:)

Musisz go odpychać, zrzucać z siebie jego przednie łapy, do skutku.