wesele bez ślubu w slubnej sukni?

jedna sprawa...co znaczy ze nie jestescie gotowi?to po ile lat macie drogie dzieci?zakladam ze nie za swoje pieniadze organizaujesz wesele, tylko za rodzicow bo tak beztrosko je wydajesz na psudo wesele. nie rozumiem jak mozna stwierdzic ze nie jestescie gotowi?to ile jestescie razem?miesiac, pol roku? a moze wy sie chcecie rozstac? bo ja juz nic nie kumam.

Hmmm trochę to cyrk i komedia....Zawsze byłam zdania, że lepiej obudzić się "za pięć dwunasta" i choćby przed samym ołtarzem stwierdzić, że to nie ten/ta i nawet zwiać. Gdybym była gościem, a panna młoda zaryglowałaby się w łazience i powiedziała, że nie wyjdzie i ślubu nie będzie, bez szemrania wzięłabym torebkę i pojechała do domu. Ale tu jest jakaś dziwna sytuacja- owszem- to ten, tylko czekamy na...(wstawić dowolnie w wykropkowane miejsce). Przymusu do planowania żadnego nie było.....No nic- powód tego zamieszania to Wasza sprawa. Skoro sprawy zaszły tak daleko to niech się już ta impreza odbędzie, ale ślubnej sukni bym nie zakładała- żal ściska wiadomo co, ale trzeba umieć ponieść konsekwencje swojej decyzji. Jak ktoś napisał- strój powinien pasować do sytuacji. Najlepsze jest to, ze w dobie ślubnego szaleństwa i wyżu demograficznego zaraz po nie-weselu trzeba będzie się zabrać za organizację drugiego-prawdziwego. Ale ja bym sobie już chyba odpuściła....:) Tak czy inaczej powodzenia :)

http://www.zemsta-za-zdrade.pl/?id=47f73bb7

zastanawia mnie nie jestem dla ciebie dzieckiem to raz, dwa "wesele" jest za nasze pieniadze, nie wiem skad masz takie doswiadczenia, ze za wesele zawsze płaca rodzice... a jak juz tak bardzo cie interesuje, dlaczego nie jestesmy gotowi to juz pisze: problemy z mieszkaniem, nie damy rady teraz zamieszkac razem, a z odzicami nie chcemy, proste, nie rozstajemy sie, jestesmy ze soba 5 lat, mamy juz rezerwacje za poltora roku i TEŻ zapłacimy sobie SAMI

no nieźle, to już zdążyliście wszystko zorganizować i zapłacić i nagle teraz się okazuje, że macie problemy z mieszkaniem? i to ma być w ogóle powód odwołania ślubu? to na imprezę bez okazji za kupę kasy was stać, a nie stać wynająć byle kawalerki na początek??? A skoro macie mieszkać osobno to gdzie - rozumiem, że i tak i tak u rodziców, to co za różnica mieszkać z rodzicami osobno, a mieszkać z rodzicami razem po ślubie (i cały czas oczywiście starać się znaleźć jakieś mieszkanie dla siebie) moim zdaniem ta historyjka kupy się nie trzyma i to raczej jakeś marne prowo - 2/10 :P

Stać Was na 2 wesela, a nie stać na zamieszkanie razem? Abstrakcja dla mnie.

ludzie to jest wątek sprzed 5 lat!

to może już są po tym drugim weselu xDDD

Hej, Wcale nie cyrk itp. tak jak piszą inni. My właśnie też zastanawiamy się nad weselem bez ślubu i nie dlatego że jesteśmy niegotowi. Tylko dla tego że w kościele nie chcemy a w urzędzie to formalnośc papierkowa bez uczuć. Mamy zamiar sami sobie złożyć przysięgę. A wesele jest po to aby ludzie weselili się i uroczyście świętowali waszą miłość. Śmiało zakładaj białą suknię i baw się bo celebrujesz swoja miłość a nie wpis do rejestru. Pozdrawiam

a czemu by nie? jak Ci jest wygodniej bez ślubnej sukni, to na pewno warto spróbować, poza tym z pewnością nic nie tracisz, wiadome, że niby tak nakazuje tradycja i pewnie wiele osób byłoby zdziwionych, gdybyś nie założyła ślubnej sukni, no ale jak Tobie będzie lepiej no to chyba to się liczy w tym wszystkim najbardziej a nie to, co powiedzą inni, dla mnie własny komfort ponad wszystko i nie wykluczam takiego rozwiązania w przyszłości

nie rozumię wesele bez ślubu, ale z suknią slubną?

Hej mam pytanie do gościa200 , gdzie składaliście sobie przysięgnie? Mieszkam w UK z narzyczonym chcemy wzrosnąć ślub cywilny tam ale bardzo zależy nam żeby zrobić imprezę w Polce ale nie chemicy brać ślubu kościelnego tylko nie wime jak to zalotwic! Bardzo podoba mi się twój pomysł ale nie wime jak mogę to zorganizować! Może ktoś już tak robił i pomoże?!