administracja czy anglistyka?

jakis czas temu pytalam oto samo,ale gdzies ten temat mi sie zagubil... sprawa wyglada tak ze moge studiowac dziennie administracje na uniwersytecie lub filologie angielska w hiszpanii(tez dziennie,z mieszkaniem itd nie mialabym problemu) pytanie co wybrac? z jednej str wydaje mi sie ze admin jest nudna,kucie samo,srednio ciekawa praca po niej z drugiej w obcym kraju studiowanie tez nie jest proste. co byscie mi poradzili?

anglistyke :P ciekawe zycieee

anglistyka

anglistyke!! zdecydowanie : ) tez bym tak chciala, kurde : P

no to sie wydaje wszystko takie fajne,tylko ze nie wiem czy poradzilabym sobie w obcym kraju,gdzie nikt nie bedzie do mnie mowil po polsku.wydaje mi sie ze anglistyka nie jest taka latwa:(

jestem po administracji ale odradzam. idz na ANGLISTYKE

odradzasz ze wzgledu na pozniejsza nieciekawa prace?

up

ja skonczylam adm.nuudy,perspektywy pracy nieciekawe.Wyjechalam za granice z kiepskim angielskim i caly czas sie ucze jezyka ang.Co ja bym dala za takie studia! Poradzisz sobie.Rodacy sa wszedzie:) ciesze sie ze poznaje nowych ludzi z róznych krajów.To wzbogaca.

anglistyka,ANGLISTYKA!!!luidzie ci doradzają,nie zastanawiaj się :P

tylko ze wydaje mi sie ze anglistyka jest duzo trudniejsza:(

anglistyka. pomysl co bedziesz miala za 5 lat... znajomosc dwoch językow i dwoch roznych kultur.... trzech! poslki angielski, hiszpanski...zyc nie umierac no i jeszcze slonce i ciepleko caly rok sprzyja dobremu humorowi. nie ty pierwsza nie osttania bedziesz studiowac za granicą, na pewno na poczatku jest nielatwo , ale to tylko do czasu oswojenia, ktory w koncu przychodzi do KAZDEGO!

ja skonczylam anglistyke na uniwerku no i oczywiscie uczyc sie trzeba bylo, no ale zycie towarzyskie na pewno na tym mi nie ucierpiało, wprost przeciwnie. czyli ne tak najtrudniej...

zdecydowanie anglistyka- mowie to jako studentka tego kierunku;) hiszpanskiego tez sie ucze i radze Ci sie nie zastanawiac tylko leciec do hiszpanii. jak ci sie nie spodoba zawsze mozesz wrocic do kraju:)

no niby po roku moglabym wrocic ale wtedy trace ta administracje:(mam dylemat

na adm tez sie musialam uczyc wielu ustaw i przepisów które nie zawsze tak chetnie wchodzily do glowy.Wcale nie bylo tak rózowo jak sie wydaje.Nic nie tracisz,najwyzej zaczniesz ja za rok,no i przygoda:) Jak nie ryzykujesz nie wygrywasz ;) mi tez nie bylo latwo za granice wyjechac.Teraz nie mysle o powrocie.

chyba jednak zostane przy tej administracji,poniewaz uniwersytet w hiszp na ktorym bym mogla studiowac jakis super nie jest,a po drugie to zawsze obcy kraj:(

Kobito tu sie nie ma co zastanawiac. Tylko i wylacznie anglistyka. Ja jestem po tym kierunku i jestem super zadowolona. Duzo perspektyw, pracy duzo. Mozesz uczyc w skzole i dorabiac na korkach czy w szkole jezykowej, mozesz byc asystentka zarządu, mozesz byc tlumaczem, mozesz zrobic jakas ekonomie pozniej i pracowac na stanowisku kierowczniym. Naprawde warto!

niby nie ma sie nad czym zastanawiac,ale nie wiem niektorzy mi odradzaja twierdzac ze po byle jakim uniwersytecie w hiszp nie bedzie tak super z praca

Kazda uczelnia zagranicza chocby 4-5 ligowa bedzie lepsza niz najlepsza tutaj :) Wynika to z tego, ze pracodawcy nie maja pojecia o uczelniach za granica, a dyplom niepolski bedzie swietnie przez nich postrzegany (ambicja, znajomosc jezyka, zycie w innym kraju). Tak tez wiec jak masz mozliwosc studiowania za granica to nie wahaj zni na moment ;)

tak jestes tego pewien? moge studiowac na balearach ale nie wiem czy to jakis super prestiz

anglistyka! szykuja sie tobie ciekawe studia, zagraniczna przygoda, slonce, cieplo, nowa kultura...przynajmniej sproboj rok tam postudiowac, zawsze mozesz wrocic i studiowac administracje

to znaczy wlasnie chodzi oto ze teraz ta administracja jest dzienna i dostalam sie wlasciwie fartem a za rok pewnie juz tak by nie bylo:( a anglistyka tez zbyt latwa chyba nie jest,a nie chce zostac bez studiow

sledze rekrutacje co roku i z roku na rok poziom matur sie obniza i na pewno nie bedziesz miala problemow z dostaniem sie na administracje

mogę tylko pomarzyć o takich warunkach a też chciałąm studiować anglistykę:O bierz anglistykę zawsze Ci się przyda i może gdzieś się zaczepisz w obcym kraju;)

naprawde mam mętlik w glowie wszyscy tu mowia zeby wybrac anglistyke ale ja boje sie ze sobie nie poradze,zwlaszcza ze moj ang nie jest jakis powalajacy a po drugie anglistyka to masa nauki,czytania itd :(

anglistyka!!! nawet się nie zastanawiaj!!! administracja to samo prawo a nie masz takiej renomy i takich możliwości jak po prawie! za to anglistyka w Hiszpanii... hmm sama bym się skusiła:D:P

i nie przejmuj się, że nie znasz dobrze angielskiego. mój kuzyn mieszka w Hiszpanii i uczy się języka w szkole językowej dla cudzoziemców i w bardzo krótkim czasie nieźle opanował język a długo się nie uczy:D

no tak ale boje sie ze skonczy sie tak ze wroce wkurzona do pl bo nie poradze sobie z egzaminami,nie bede wszystkiego rozumiec i bede zalowac ze moglabym w tym czasie miec juz rok admin:(