utrata prawa jazdy a odzyskanie

no witam, miał może ktoś sam albo styczność z taką sytuacją? mam zabrane prawko na 3 lata za wiadomo co..... teraz za dwa miesiące mija ten czas jak to sie odbywa znowu sie zdaje to na pewno ale gdzie trzeba z tym iść i czy musze od nowa cały kurs robić? może ktoś sie orientuje?

idziesz do wydziału komunikacji bierzesz papiery od nich i idziesz na egzamin .Kursu nie musisz robić. Mam taką samą sytuacje,w październiku mam egzamin

a na ile ci zabrali? bierzesz sobie jakies jazdy? troche sie pozmieniały egzaminy;)

na trzy lata wykupiłem 10 godzin jazdy dla przypomnienia

dzieki za porade i życze zdania prawka:) powodzenia

też tak mialem, z tym, ze mi zabrali na 2 lata. Radze przed egzaminem solidnie sie podszkolic wykupujac wlasnie lekcje w szkole jazdy, zobaczysz jakie smieszne bledy mozna zrobic:P Ps. ile miales w zylach? Chyba w cos przyfasoliles bo normalnie to na 3 lata chyba nie zabieraja:D

to prawda w znak;) stopu...... a promilu troche było około 2

w sumie sie zatrzymałem powinni to zauważyć:)))

przed egzaminem se strzelę setkę na odwagę :P

marna prowokacja....

hehehe to licz się z tym ,że będziesz podchodził kilka razy , oni tam mają adnotację za co straciłeś prawko i specjalnie uwalają takich

nigdy oddawać