głupia sytuacja

W weekend brat cioteczny poprosił mnie o pomoc przy swoim synku bo jego żona musiała wyjechać i nie miał kto sie zająć małym . Zgodziłam się, bo i tak nie miałam wolny wieczór a bardzo lubie maluszka . Brat wrócił z pracy po 22 a, że ja mieszkam dość daleko , wię zostałam na noc u nich. No i stalo sie ... gadalismy do późna w nocy wypiliśmy wino , atmosfera zaczęła robić się gorąca , zaczeliśśmy sie calować, ale jakoś sie opanowaliśmy do niczego więcej nie doszło . Teraz strasznie mi głupio nie wiem jak sie zachować, nie chce tam chodzić glłupio mi przed bratem ciotecznym a jeszcze głupiej przed jego żoną bo ją bardzo lubie. Brat mnie bardzo przepraszal za to co się stało ja jego też przeprosiłam ale wstyd jest.Jak sie teraz zachowywac?

to juz do takich sytuaci dochodzi na tym swiecie bozeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee co to sie porobilo

No w sumie to bardzo głupia sytuacja - nakręciłaś chłopaka i nie dałaś mu dupy :P:P pogadaj z jego żoną, powiedz jej ze powinnas dać mu podwójnie, zeby zrekompensowac Twoj nietakt

komicznie Twoja rada jest bardzo cenna

adekwatna do sytuacji :P Jak mogłaś? W dodatku z bratem ciotecznym? :O

stało sie pamiętajcie , że to nie jest tylko moja wina nie zmuszałam go , siłą nie całowałam.

Moja rada jest rownie sensowna jak Twoje zachowanie... Jak sobie pomysle, ze moglbym sie lizac ze swoja siostra cioteczna to az mnie strząsa... Obiektywnie to naprawde niezła dupa, ale subiektywnie to nie wyobrazam sobie jak moglbym chocby pomyslec o seksie z nią...

"pamiętajcie , że to nie jest tylko moja wina nie zmuszałam go , siłą nie całowałam" jaaaasne :O I co, uważasz że to w jakiś sposób umniejsza Twoją winę? :O

nie chce sie tłumaczyć wiem ze źle zrobiłam , mogło sie skonczyc gorzej. Pytam jak sie zachowac teraz , chyba najlepiej jakby nic sie nie stalo chyba i nie pojawiać sie tam za częśto az to jakoś przycichnie.

teraz decyzja nalzey do Ciebie... albo kontynuujesz romans z bratem i pomimo doła i wyrzutów sumienia masz super namietny sex, albo udzajesz, ze sie nic nie stało... aż do kolejnej butelki wina :P

ale ja nie chce nim romansu całą sytuacje uważam za głupią , owszem brat jest przystojniak , ale ja nie chce romansu z nim , chce żeby było tak jak wczesniej , ale z drugiej strony to tak dziwnie mi , że on pomimo tego, że ma fajną żone całował mnie , bo miałam go za porządnego faceta . Ja jestem sama , więc nie robie komuś krzywdy . Niby on teraz przeprasza i żaluje tego ale kto go tam wie , bo napalony był i jakbym to pociągnęła dalej to by sie przespał ze mną.

" bo miałam go za porządnego faceta" Logika Kalego to signum temporis wspolczensych kobiet :D

ależ to ochydne! jeszcze ta zboczona dziwka z upodobaniem podkreśla słowo brat, jakby to ją najbardziej kręciło w seksie z bliskim kuzynem na taką szmatę wyrzygałabym się w realu, gdybym się dowiedziała czym ona jest

a czy ona pisze coś o sexie z nim? chyba sie z nim całowała a nie spała

O matko...a myslałam ze do takich rzeczy nie dochodzi:/ NA tWOIM mijscu starałabym sie jak najszybciej o tym zapomniec najlepiej udawac idiotke i grac ze nic takiego nigdy nie miało miejsca...albo zwyczajnie nie chodz tam...z czasem zapomniesz o tym...całe szczescie ze w łóżku razem nie wylądowaliscie:/ bo to by była tzw BIDA!

"a czy ona pisze coś o sexie z nim? chyba sie z nim całowała a nie spała " ale miała na to ochote :P

Do ohoih- moja droga nie nazywaj nikogo dziwka czy szmatą bo chyba nawet dobrez nie przeczytałas wypowiedzi tej dziewczyny! Całe szczeście ze nic wiecej sie nie stało...z reszta nie ma co spekulowac co by było gdyby. Poprostu sie z nim pocałowała i głupio sie stało ze do tego doszło. nesccca-dziewczyno zapomnij o tym, najlepiej nic nie mów nikomu nawet kolezankom bo wiesz jak kolezanki potrafia skrupulatnie dodac parę drobiazgów..pózniej jeszcze moze wyjść ze z nim spałaś albo juz w ciązy jestes:/ Zapomnij o tym i udawaj ze nic sie nie stało..żyj dalej

Stało się, trudno. Na drugi raz bądź mądrzejsza... Nie pakuj się w chore sytuacje, z których trudno Ci będzie pote, wybrnąć...

Czasem zdarzy się zrobic jakieś głupstwo. Na szczęście tu sprwy nie zaszły zbyt daleko. Uważam że powinniście z bratem umowić się że traktujecie tamto zdarzenie jak niebyłe i więcej do tego nie wracać.

no dzięki za normalne rady, najlepiej będzie jak będe sie zachowywać normalnie, a do tych co uważają mnei za dziwke to wypraszam sobie , dziwka będąca dziewicą to chyba jeszcze tego nie było..

nesccca nie przejmuj się, napiszesz tu, że nie podlałaś kwiatka lub że kupiłaś sobie buty i też Cię nazwą dziwką :)

oczywiscie -jak juz ktoś napisał - żadnym osobom traecim o tym nie mówcie bo to nikomu nie przyniesie pozytku a tylko może stworzyć komplikacje

"Ja jestem sama , więc nie robie komuś krzywdy " sory, a jego żona to niby co? :O:O:O

tak jej tak zrobiłam , ale nie mam faceta o to mi chodziło, ja nie palnuje z nim romansu, czegoś tam takiego, mi jest głupio , że tak sie stało alkohol , pózna noc atmosfera i tyle . Zresztą on sie tego też bardzo wstydzi , Napisał coś takiego" przepraszam Cie , nie wiem co mi sie stało , jestesmy rodziną a nawet jakbysmy nie byli to jestem starszy i przede wszystkim żonaty i to stac sie nie powinno"