Każdy dzień pomaga nam dostrzec to,co najpiękniejsze dla moich-znajdzicie mnie

Ja też czasami łapię się na tym żeby inaczej do Was mówić:P

wam Sorki, znowu dałam plamę:(:( od dziś możecie mówić- Nocny pomyleniec:O

hej:D ja juz w Polsce, wszysyc mysleli ze po przyjezdzie pojde spac, a poszlam ostatnia:D czyli ok 23:D dzisiaj znowu wczesnie na nogach:D ehhh....jak pomysle ze tylko tydzien:( musze cos wykombinowac:D nocna, nie przejmuj sie:P

http://www.joemonster.org/filmy/11604/Ciezka_praca_rosyjskiej_milicji

podjelismy najgorsza ale najbardziej sluszna i madra decyzje.. nie wiem jak to wytrzymamy albe bedziemy musieli...

Afra mów jaśniej,jaka to decyzja?

:O

Nocny pomyleniec hm...podoba mi się:D;)

wyprowadzam sie na pewnien czas do rodzicow... ale nie chodzi tu o skonczenie niepowodzenie w zwiazku bo tak jest wszytsko oki ale o cos innego.... nocna nie zmieniaj nika :)

Wam:) urwisku- jak ci sie w Polsce podoba:D:D tak afra- jesteśmy bardzo ciekawe co tam wymysleliście:) Czekoladka- wiedziałam:P:D:D Jaśminku dobre:D:D a ja dopiero z pracy, ale ktoś chce mnie podsiąść na necie

A ja dzisiaj prawie cały dzień u lekarza...Pojechałam na 12.30 i byłam...27...MASAKRA

A w domu byłam po 18.00... Bez sensu...

Dziś tak mgliso i deszczowo...ponuro... Gdzie ta piękna Złota Polska Jesień... Gdzie kolory ,gdzie słońce przeświecające wśród drzew...

Afro...napisałaś "wyprowadzam się" przepraszam,ale sama czy oboje? Czasem warto...trochę "odświerzyć" związek...

Cześć!!! Widzę, że problemy zdrowotne, nie zazdroszczę. Ja ze swoimi czekam na Dr. Piaseckiego. U mnie też deszczowo, chyba nawet zrezygnujemy ze spaceru. Mam masę pracy komputerowej, na własne życzenie zacząłem odświeżać laptopa. Trzeba masę śmieci zgrać. Trudno uwierzyć ile się nazbierało. Co do wprowadzania i wyprowadzania to mam bardzo mieszane uczucia. Nie chcąc wnikać w szczegóły mam nadzieję, że wszystko sie dobrze rozwiąże.

jasnim na szczescie nie musze sie narazie wyprowadzac a mialam z maluszkiem bo nie za dobrze finansowo u nas wyglada... maz jak juz wczesniej pisalam ma przestuj w pracy i juz nie zarabia tyle ile wczesniej,a z mieszkania nie zrezygnujemy bo nie bedzie jak i on tak i ja z małym mieszkac bo jego rodzice nie chca wziac nas pod swoj dach na jakis czas...a moi sa za daleko....

:) znowu wywiało wszystkich:(. A o huraganach w Polsce nic nie mówili:P

afra3szafra: nie przejmuj sie. Klopoty finansowe sa tymczasowe wiec napewno niedlugo sie poprawi. Chociaz nie powiem, ze nie sa dotkliwe.

Jakikolwiek,tak masz rację,trzeba wierzyć że są przejściowe.Jednak ważniejsze jest to by wzajemnie się wspierać... Razem można dużo więcej... Wczoraj była u mnie taka nawałnica że net nie chodził aż do 1.30...brrr...zimno,ulewa,a w nocy niesamowity wiatr... A dziś rano wstaję...a tu słoneczko i niebo bez jednej chmurki:)

A tu coś na wesoło:D Kto wolał psy od kotów? http://www.patafian.pl/video.php?id=71

A jeszcze jedno... HAHAHAHAHA ... FACECI... HAHAHAHAHA http://www.patafian.pl/video.php?id=70

No to jeszcze jedno:D:D:D http://www.patafian.pl/video.php?id=69

Hahaprzywołałaś mnie:) ja wolę psy od kotów. :D:D:D

Jak po wizycie-wszystko ok?

:D Tak Czekoladko,wszystko dobrze:D...Maluszek sięrozwija dobrze i rośni8e zdrowo:)

dziewczyny:)

Sowa No widzę że dziś coś się rozkręca nam topik:) Co słychać?

Nocna wlatujesz i wylatujesz tylko prawdziwa latawica z Ciebie:P;)

Rozkręca powiedziałam:O:O:O:O:O:O

:o