Skok na bungee - odważylibyście sie ?

jak w temacie. Odważylibyście sie skoczyć na bungee ? Ja osobiście z wielką chęcią bym skoczyła, ale znam takich ludzi którzy w życiu by sie nie odważyli. Zapraszam do wypowiadania sie

niewiem-nigdy nie wiadomo czy lina wytrzyma.

Pewnie bym się bała, że linka pęknie czy coś, ale chciałaby skoczyć Tylko siedziąc przed komputerem łatwiej powiedzieć \"skoczyłabym\" niż stojąc i być gotowym do skoku

Skoczyłem kiedyś. Dobre to było, spore emocje!

pewnie bym się odważyła, ale nie mam zamiaru, bo mnie to nie bawi chętnie za to skoczyłabym ze spadochoronem, jak sie nadarzy okazja, to może to zrobię :)

nie odważyłabym się. jestem tchórzem :o

Moja kumpela skakala ostatnio na spadochronie i mowila ze to jest dopiero jazda !!!

Ja skoczyłam;) Cieszę się, bo aktualnie cierpię na lęk wysokości ( pojęcia nie mam skąd mi się to wzięło) i już nie spełniłabym swojego dawnego marzenia:)

no ja na spadochronie bym sie odwazyla ale nie sama tylo z kims co by otworzył ten spadachron :D

anonimowa jędza i jak wrażenia ? co sie czuje jak sie leci??

Nigdy,przenigdy!

żeby skoczyć samemu, to trzeba skończyć dość drogi i długo trwający kurs, więc odpada tylko z instruktorem "na plecach" :)

never in my life !!

Emocji nie da sie obrazowo opisać;) Szczególnie, że minęło kilka lat;) Najwspanialszy, a jednocześnie najstraszniejszy był moment kiedy zaczęłam spadać w dół. Rety! Ja jakaś nienormalna byłam:D:D:D

ja tez nie -pokazywali kiedys w telewizji te wypadki co lina pękla -masakra . aż mi ciarki przeszly ,jak sobie pomyslalam jak sie komus mózg wylał .

nigdy w zyciu! ze spadochronem pewnie tez nie:P chociaz taki lot moglby byc przyjemny, gorzej z wyskoczeniem:O

ja bym skoczyl

Szybciej bym kleksa w stringi zrobił... Dla mnie to troche taka manifestacja odwagi. Ale mniejsza o to. Stojac na moście, patrzac na taflę błekitnego płynu, skoczyc, wmawiajac sobie, ze to bewzpieczne. Udławic sie powietrzem ze strachu i ze szczesciem krzyknac : \"żyję!\". Nie potrzebuje. Widziałem zreszta filmik na którym w gorach skakali i zle odmierzyli długosc liny. Jak śmiałek przypieprzył w skały, ten odgłos upadajacego worka kosci i kaszanki. Bezcenne

Miałem napisać, że skoczyłbym ale tak się zastanowiłem co by było gdybym już tam stał Wydaje mi się że bym skoczył ale jak bym spojrzał w dół to zdanie mogłoby się zmienić szybko Gdyby był ze mną kumpel lub koleżanka i skoczył(a)by to raczej też bym to zrobił

nie:) bo jakby tak linka pekła..uczyłam się o naprężeniach..i wiem co nie co;) Niektóre sytuacje życiwe.. to jak skok na bungee

Ale odwazyłabym się popływac w wodzie..takiej przezroczystej..z zoliwiem:P czy delfinkiem:P

Skoczę na bungee, ale 2 warunki: z tą jedyną, jeżeli na samym dole będzie jakieś "zabezpieczenie" gdyby linka się urwała(taki nadmuchiwany materac ). Gdybym miał skoczyć z jakiegoś mostu czy przepaści to nigdy bym się nie odważył

zajebista sprawa

odświeżę :D stary jez- nigdy nie było takiego przypadku, więc nie wmawiaj ludziom głupot to samo cwaniaczek 66- bzdury ludzie, w całej historii bungee był tylko jeden przypadek i to nie w Polsce, lina po prostu leżała na słońcu i deszczu, więc nie ma co się dziwić. skakałam cztery razy i zamierzam zrobić kurs na instruktora bungee. ze spadochronu skakałam tylko raz, w tandemie i również mam zamiar zrobić kurs, jak uzbieram trochę kasy ;) obie rzeczy super sprawa, polecam!