Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaliopee12

Kariera męża!

Polecane posty

Gość kaliopee12

Zajmuję się domem , dzieckiem, obiadkami a mąż robi karire -jak to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
Mąż jest wojskowym , dużo czasu spędza poza domem a ja zostałąm sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To niech zostanie
bezrobotnym i bedzie mial czas--potwierdza sie ze kobiety by chcialy kupe kasy i meza caly czas przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
On też tak myśli a to bardzo przykre dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaff
O, akurat moj chlopak ostatnio wspomnial cos o wstapieniu do armii. Powiedz mi prosze, jak to wyglada z obecnoscia w domu? Jak czesto masz go przy sobie? Ja nie chce spedzic zycia czekajac wiecznie na faceta... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale taka
prawda---czemu nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy święci się odezwali
idź do pracy i też rób karierę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym zajmuje się
a naturalnym środowiskiem facetów jest chlew koryto i ręka do końca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
Na początku był przeciwny kamaszom ale jak zaczęły sie pojawiać awanse , coraz większa kasa i cały czas wysoka adrenalina to jest super.Ja jestem dobra na promocjach gdy na pagonach pojawiają sie nowe gwiazdki. Tak całkiem nie dałam sie zamknąć w domu- pracuje /oj praca bez przyszłośći ale praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
No i na karierę potrzeba czasu, oddania się sprawie zawodowej - a jak mam na głowie pranie , prasowanie , sprzatanie itd trudno go znależć - na wynajęcie" pani " mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
zycia czekajac wiecznie na faceta... - chyba to tak wygląda Ty masz siedzieć w domu i się cieszyć z sukcesów męża - a jeszcze jest tajemnica państwowa , więc rozmowy kręcą się wokół ile mały zjadł, spał co kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaff
Troche dobijajace jest to, co piszesz :( Nie dziwie Ci sie, ze juz masz dosc takiego zycia. Moze pomysl nad zmiana pracy? Albo zastanow sie szczerze i uczciwie, jakie zajecie daloby Ci radosc i zrob wszystko, zeby pracowac w danym zawodzie. Ech, mozna sypac takimi zlotymi radami... Naprawde Ci wspolczuje i sama nie wiem, co mam zrobic w swojej sytuacji. Nie chce blokowac mojego chlopaka, jesli taka praca da mu satysfakcje, to przeciez nie moge sie temu przeciwstawiac... Badz tu madry, czlowieku, i wybieraj - zostac z nim wtedy, czy nie, skoro i tak wiem, ze bylabym nieszczesliwa. Ale przeciez go kocham. Paranoja... Z drugiej strony mam nadzieje, ze wymyslil to wojsko, bo nie widzi dla siebie lepszych perspektyw i to jest najlatwiejsze wyjscie, a nie dlatego, ze czuje jakies wielkie powolanie do takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
Uważam tak jak Ty. To bardzo dobra praca -pieniądze są co miesiąc, daje możliwość rozwoju , uczysz sie ciagle nowych umiejętnośći na koszt państwa ale wymaga całkowitego oddania. Rodzina ma być -żona dziecko oczywiście ale sprawy domowe pozostają na głowie żony. My z mężem wcześniej wcale sie nie kłóciliśmy- ja pracowałąm w fajnej firmie, mieliśmy o czym rozmawiać a teraz niestety ja większość czasu spędzam w domu z dzieckiem - jak najbardziej on mówi wyjdz gdzieś-a z kim zostawię małego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
Efekt będzie taki, że w pewnym momecie uświadomisz sobie, że radzisz sobie bez niego. Krok następny to rozwód lub zmiana nastawienia męża do swojej kariery i rodziny. Ja już to przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaff
Wiesz, mam kolezanke w pracy, ktora ma dwuletniego synka. Ma fajnie, bo malym zajmuja sie babcie, kiedy ona i maz sa w pracy. Ale ja nie o tym. Chcialam powiedziec, ze wprawdzie jest bardzo zaabsorbowana swoim dzieckiem, ciagle o nim opowiada, przejmuje sie, z pracy trzyma reke na pulsie, a jednak ma swoja pasje, w ktorej dziecko jej nie przeszkadza. Dziala aktywnie w pewnym stowarzyszeniu polsko-francuskim, chodzi na zebrania, organizuje wycieczki i male lokalne imprezy, a dzieciaczka wszedzie bierze ze soba (nie oszukujmy sie, sa to raczej babskie inicjatywy, kobiety rozumieja to, ze dziecka nie ma sie z kim zostawic). I ona naprawde bardzo sie w to angazuje, poznala mnostwo ludzi, ma inaczej zorganizowany tydzien. Moze tez moglabys sie rozejrzec za podobna inicjatywa w swoim miescie? Jakies zajecia ukulturalniajace mlodziez, kolka teatralne, bibilioteka itp. Mozna zaangazowac sie w dzialania lokalnej spolecznosci i czerpac z tego duzo satysfakcji, widze to po niej. Moze i Ty sprobujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
Czyli nie tylko ja mam takie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopee12
Ja miałam taki przebłysk - chciałam uczyć się języka rosyjskiego-iść na studia .Fakt najblizsza uczelnia z tym kierunkiem 100km od domu. Rodzina była bardzo zadowolona z pomysłu ale jak trzeba było zostac z mamym to wszyscy albo zmęczeni albo coś tam. Nauka języka wiąże sie z kuciem słówek więc między jednym praniem a drugim , podczas dżemki małego byłam tak zmęczona , że zrezygnowałąm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allala
ja mam podobnie tylko moj maz nie jest wojkowym ale tez siedze i mnie to wkurza juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×