PRZYJACIOLKA SIE OBRAZILA BO JEJ DOBRZE RADZE ! CZY ONA JEST NORMALNA??

mam przyjaciolke co miala wiecej facetow niz ja ... niestety z kazdym jej nie wychodzilo ..a ona zawsze sie tak angazuje ... zawsze jej mowilam ,,nie angazuj sie i podchodz z dystasem.wiesz jacy sa faceci'' .. ostatnio jeden z jej facetow po 2 tygodniach wypalil ze chce z nia slub ... smiac mi sie zachcialo i od razu wiedzialam ze on scieme wali ;/ze jaja sobie z niej robi ;/a ona podjarana..planowala co i jak ..a ja jej mowie ,,uspokoj sie!ile Ty go znasz?3tygodnie?a on juz slub chce?nie bierz tak na serio tego''..a ona na to ze jej zazdroszcze ;/ ze narzekam ze moj facet jeszcze nie chce slubu i ze jej najnormalniej w swiecie zazdroszcze ;/ wrr .. oczywiscie moje slowa sie potwierdzily ... po 2 tyg.ja zostawil dla innej a ona w szoku .. pocieszalam ja ..zaraz po tym miala innego znow faceta .. on ja zostawila rowniez dla innej ... no i teraz ona znow ma innego fagasa .. jest z nim tydzien a ona juz go kocha ;/ wow ... dziecinada ... ( wytnie sie ze ona ma 21 lat a zachowuje jak 13stka ) ... ii ona do mnie ze sei boi ...ze im nie wyjdzie..no to ja do niej ,,slonce nie angazuj sie tak..podchodzi z dystansem i zobaczysz co czas pokaze''a ona do mnie z morda za przeproszeniem ;/ ze mam sie nie wpieprzac w jej zycie ! w jej zwiazek ! ze nie bedzie mnie sluchac;/ wooow... i jak tu przyjaciolce pomagac i chciec dobrze :(????

chyba jednak cos z kopula ma nie tak

ogolnie ja wyczulam ze ona na sile chce miec chlopaka .. bo wszyscy maja .. bo bracia juz dawno maja zone ... to ona tez musi .. na sile :((

hjhgj - tez mi sie tak wydaje ;/ i teraz mi powiedziala ze nie bedzie ze mna gadac i .. ze ja obrazilam ;/ wow ....